Kit cary nie należą do samochodów, które mogą pochwalić się specjalnie ciekawą historią. Podobnie wygląda ich popularność. Poza kilkoma wyjątkami, większość tego typu pojazdów szybko odchodzi w niepamięć. Jednym z nich był Brubaker Box z 1972 roku.
Na początku lat 70. zainspirowany Volkswagenem Type 2 Curtis Brubaker stworzył projekt oryginalnego minivana na podwoziu Volkswagena Type 1, czyli poczciwego Garbusa. Początkowo konstruktor chciał zainteresować swoim dziełem Volkswagena, ale firma nie chciała wprowadzać do produkcji takiego samochodu. W związku z tym Brubaker podjął karkołomną decyzję o założeniu firmy i wprowadzeniu swojego minivana do produkcji w formie kit cara, do samodzielnego złożenia.

Udało mu się zebrać 160 000 dolarów (współcześnie około 960 000 dolarów) i w 1972 roku w wynajął hale, w których miały powstać jego samochody. Niestety konstruktorowi nie udało się podpisać kontraktu z Volkswagenem na dostawy samych podwozi Garbusa, w związku z czym do budowy własnych samochodów musiał wykorzystywać normalne, seryjnie produkowane auta, z których zdejmował nadwozie.
W połączeniu z oryginalną konstrukcją minivana, znacząco zwiększyło to koszty całego przedsięwzięcia. Mimo problemów Brubaker postanowił zaryzykować. Samochód otrzymał nazwę Brubaker Box i oferowany był w dwóch podstawowych wersjach – standardowej, z podstawowym wyposażeniem, kosztującej 3950 dolarów (współcześnie około 23 700 dolarów) i deluxe, zawierającej lepszej jakości elementy i kosztującej 4875 dolarów (współcześnie około 29 300 dolarów). Ponadto Brubaker oferował możliwość przebudowania dostarczonego przez klienta Garbusa, ale rozwiązanie to w związku z potrzebą dostosowania podwozia i jego naprawy kosztowało już 5265 dolarów (współcześnie około 31 600 dolarów).

Samochód był nieznacznie dłuższy od Garbusa, ale równocześnie był o wiele niższy. Do środka można było wejść tylko przez znajdujące się po prawej stronie przesuwane drzwi. Całe nadwozie było kompozytowe, co zmniejszało masę i ułatwiało produkcję. Podwozie chociaż pochodziło z Garbusa, musiało być znacząco przerobione, aby dostosować je do nadwozia.
Niestety mimo ambitnych planów produkcji 20 aut miesięcznie, po kilku miesiącach firma Brubakera zbankrutowała. Powstały prawdopodobnie 23 zestawy, z których 22 zostały złożone, a ostatni, niezłożony przetrwał do naszych czasów i został sprzedany na aukcji kilka lat temu. Chociaż projekt okazał się porażką, nie oznaczało to końca samochodu. Jeden z sponsorów firmy, Mike Hansen odkupił projekt i powołał do życia własną firmę – Automecca, w ramach której kontynuował produkcję Brubakera Box.
Ciężko jednoznacznie powiedzieć ile samochodów powstało, ponieważ w niektórych źródłach pojawia się informacja, że do 1975 roku powstały łącznie (czyli z pierwszymi 23 zestawami) 53 samochody, a w innych źródłach spotkać można liczbę… 1500 wyprodukowanych zestawów do 1979 roku, gdy zakończono ich produkcję. Prawdopodobnie powstało jednak tylko kilkaset egzemplarzy, z których do naszych czasów przetrwało tylko kilkanaście. Warto dodać, że w latach 90. ponownie próbowano wznowić produkcję tych samochodów, ale bez rezultatów.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.