Przez wiele stuleci jedynymi środkami transportu w miastach były konie, ewentualnie powozy, ale przede wszystkim własne nogi. Dopiero w XIX wieku zaczęła pojawiać się tzw. komunikacja publiczna, czyli tramwaje. Początkowo były to tramwaje konne, później zaczęły pojawiać się tramwaje elektryczne. W Poznaniu, mieście, w którym siedzibę ma nasza redakcja, pierwszy tramwaj konny pojawił się 31 lipca 1880 roku.
Pierwszy tramwaj konny w Poznaniu
Historia tramwajów konnych rozpoczyna się dokładnie 31 stycznia 1880 roku, kiedy dwaj przedsiębiorcy – Otto Reymer i Otto Masch utworzyli spółkę budowlaną Reymer & Mash. Spółka złożyła wnioski o uzyskanie wszelkich potrzebnych w zaborze pruskim zezwoleń i koncesji na uruchomienie tzw. kolei konnej w Poznaniu. Kapitał zakładowy wynosił 1,25 mln marek.
Pierwsze tory przyszłego tramwaju konnego zaczęto układać już 24 czerwca, a 30 czerwca firma otrzymała wszystkie pozwolenia.Próbne przejazdy uruchomiono 21 lipca między Dworcem a Bramą Berlińską.
Pierwsza trasa była w całości gotowa 30 lipca i przebiegała między dworcem kolejowym Poznań Główny, Kaponierą, Bramą Berlińską, św. Marcinem, ul. Wielką Rycerską (obecnie Ratajczaka), placem Wilhelmowskim (dzisiaj plac Wolności), ul. Nową (Paderewskiego) a Starym Rynkiem.
W sobotę 31 lipca 1880 roku na trasę wyruszyły pierwsze pojazdy. Aż do południa tramwaje jeździły… puste, ponieważ mieszkańcy nie wiedzieli, że trasa została oficjalnie uruchomiona. Dopiero w późniejszych godzinach pojawili się pasażerowie. Łącznie pierwszego dnia z tramwaju skorzystało 3510 pasażerów, 1 sierpnia było to już 6373. 6 sierpnia trasę wydłużono przez Chwaliszewo aż na Ostrów Tumski. Koszt biletów wynosił 20 feningów.
1 października przebudowano trasy, uruchamiając dwie – białą między dworcem Poznań Główny, Starym Rynkiem a Tumem (trasa miała 3,5 km długości, a tramwaje kursowały co 6 minut) oraz czerwoną między Ostrowem Tumskim przez Małe Garbary (2,9 km długości, a tramwaje kursowały co 12 minut). W kolejnych miesiącach uruchamiano dalsze linie i już po roku całkowita długość torowisk wyniosła 9,7 km. Pierwsza zajezdnia tramwajowa zaczęła funkcjonować również 1 października przy ulicy Maryi (obecnie Gajowa).
W firmie Posener Pferde-Eisenbahn-Gesellschaft (Poznańskie Towarzystwo Kolei Konnej), która obsługiwała trasy pracowało początkowo 56 osób – 3 kontrolerów ruchu, 15 woźniców, 15 konduktorów, 11 stajennych, 4 dróżników i 2 sprzątaczy. W kolejnych latach wielkość personelu zmniejszano.
Ostatecznie tramwaj konny zlikwidowano w 1898 roku, kiedy w mieście pojawiły się pojazdy elektryczne.
Pojazdy
Wszystkie tramwaje konne w poznaniu wykorzystywały pojazdy Herbrand B3/H0 zbudowane przez firmę P. Herbrand & Cie. Cöln-Ehrenfeld. Miały zamknięty przedział pasażerski, otwarte pomosty i ławki dla 12 pasażerów i 12 miejsc stojących. Pojazdy posiadały hamulce ręczne i ważyły 2,5 tony. W 1881 roku cały tabor liczył 20 pojazdów. W 1882 roku do pojazdów pasażerskich dołączyły również tramwaje towarowe.
Po wycofaniu z eksploatacji wiele pojazdów przebudowywano i przerabiano, aż do 1938 roku kiedy ostatecznie wszystkie wycofano. Jeden pojazd przetrwał jednak do dzisiejszych czasów i po remoncie przywrócono do eksploatacji.
Poznańskie bimby
Chociaż początki poznańskich tramwajów były skromne, transport publiczny z czasem zyskał sporą popularność i cały czas ulegał zmianom. Obecnie w stolicy Pyrlandii kursuje ponad 320 bimb (jakby ktoś nie wiedział, tak nazywa się u nas tramwaje), a długość torów wynosi ponad 157 km.