Świat wstrzymał oddech po tajemniczym zatonięciu rosyjskiego okrętu podwodnego K-141 Kursk. W jego wraku uwięzieni byli bowiem marynarze, którzy przeżyli podwodne eksplozje. Z każdą godziną szanse na ich przeżycie malały, a na powierzchni trwała chyba najdziwniejsza akcja ratunkowa w historii.