W latach 30. w ZSRR prowadzono intensywne prace nad nowymi typami samolotów bojowych, które miały zapewniać bezpośrednie wsparcie oddziałom lądowym. Jednym z takich samolotów był Suchoj Su-2, będący bezpośrednim i niezbyt udanym poprzednikiem Iljuszyna Ił-2.
Geneza
Na początku lat 30. Rosjanie rozwijali lotnictwo wojskowe według założenia, że samoloty bojowe będą zapewniały bezpośrednie wsparcie oddziałom lądowym. Nie rozwijano lotnictwa strategicznego, a nieliczne opracowane w tym czasie ciężkie bombowce były dalekie od przydatnych.
W 1936 roku dowództwo radzieckich sił powietrznych ogłosiło konkurs na samolot rozpoznawczy i lekki bombowiec. Z kilku zgłoszonych projektów, wybór padł na zaprojektowany w Charkowskich Zakładach lotniczych jednosilnikowy samolot rozpoznawczy i lekki bombowiec R-10. Maszyna została skierowana do produkcji seryjnej, ale już w trakcie prób okazało się, że nie spełnia ona wszystkich oczekiwań wojskowych.
W zaistniałej sytuacji podjęto decyzję o kontynuowaniu prac nad drugim projektem, który zdobył wysokie oceny w konkursie – ANT-51. Maszyna została stworzona przez pracującego w zakładach Tupolewa Pawła Suchoja. Samolot oblatano 25 sierpnia 1937 roku, a za sterami zasiadł M.M. Gromow. Pierwszy prototyp posiadał stałe podwozie i częściowo metalową konstrukcję, ale ze względu na zastosowanie słabego silnika ASz-61 nie miał zbyt dobrych osiągów. Mimo wad, zdecydowano się na wprowadzenie go do produkcji pod oznaczeniem BB-1 w nieco zmienionej konfiguracji.
Od BB-1 do Su-2
Wprowadzony do produkcji seryjnej BB-1 otrzymał chowane podwozie i częściowo drewnianą konstrukcję. Dodatkowo zainstalowano mocniejszy silnik Tumański M-87 o mocy 1000 KM, zapewniający prędkość maksymalną 468 km/h bez ładunku bomb. Sam samolot miał 10,2 m długości i 14,3 m rozpiętości skrzydeł. Maksymalna masa startowa wynosiła natomiast 4375 kg. Uzbrojenie składało się z 4 karabinów maszynowych kalibru 7,62 mm w skrzydłach, 1 karabinu maszynowego kalibru 7,62 mm w tylnej wieżyczce, oraz ewentualnie dodatkowego karabinu maszynowego w specjalnym uchwycie w dolnej części kadłuba. Dodatkowo możliwe było zabranie ładunku bomb o masie 400 kg w luku bombowym lub 600 kg pod skrzydłami.
W grudniu 1940 roku oznaczenie samolotów zmieniono z BB-1 na Su-2. Do niemieckiej inwazji na ZSRR 22 czerwca 1941 roku zbudowano ponad 400 samolotów tego typu. Maszyny były dobrze oceniane przez załogi, które chwaliły je za komfort w zamkniętej kabinie i dobre osiągi (względem starszych konstrukcji).
Niestety wraz z niemieckim atakiem na ZSRR w 1941 roku okazało się, że bombowiec ten był już przestarzały i dysponował zbyt słabymi osiągami w porównaniu do ówczesnych niemieckich maszyn. Z braku innych samolotów, kontynuowano jednak produkcję Su-2. Aby chociaż częściowo polepszyć osiągi, zastosowano odciążony silnik M-88B, który pozwolił na zwiększenie prędkości maksymalnej do 512 km/h (bez uzbrojenia).
Udział Su-2 w walkach w pierwszych miesiącach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej był intensywny, ale okupiony olbrzymimi stratami. Samoloty wykorzystywano do zadań, do których nie były projektowane, ponieważ zamiast nalotów bombowych używano ich w roli maszyn szturmowych. Do końca 1941 roku samoloty tego typu wykonały około 5000 misji bojowych, tracąc przy tym ponad 400 maszyn, z czego 222 zestrzelono, a pozostałe utracono w wypadkach lub spisano ze stanu z powodu uszkodzeń. Największym problemem były słabe osiągi i kompletny brak pomysłu na wykorzystanie posiadanych maszyn. Załogi same modyfikowały taktykę ataków tak, aby zminimalizować straty.
Produkcję Su-2 zakończono w 1942 roku z powodu zajęcia zakładów, w których je produkowano. Do tego czasu powstało według różnych źródeł około 900 maszyn (źródła wahają się od 850 do nawet 2000 egzemplarzy, ale liczba około 900 wydaje się najbardziej prawdopodobna). Su-2 pozostawały w służbie liniowej do końca roku, stopniowo jednak ustępując miejsca bombowcom Pe-2 i Tu-2 oraz Iljuszynom Ił-2. Ze względu na niską wartość bojową, ale równocześnie duże możliwości rozpoznawcze, samoloty te zaczęto z czasem oddelegowywać do zadań kierowania ogniem artylerii. Do 1944 roku wszystkie Su-2 wycofano jednak z eksploatacji. Samoloty, które przetrwały walki na froncie były bardzo mocno wyeksploatowane i to właśnie z tego powodu nie wykorzystywano ich dłużej.
Największymi wadami Su-2 była delikatna konstrukcja, słabe opancerzenia (składające się z kilku płyt pancernych o grubości zaledwie 9 mm), słabe uzbrojenie, zwłaszcza obronne oraz przede wszystkim kiepskie osiągi, uniemożliwiające szybką ucieczkę przed niemieckimi myśliwcami. Również silniki sprawiały wiele problemów. W związku z tym samoloty te ponosiły potężne straty zarówno od ognia przeciwlotniczego jak i myśliwców.
Ich bezpośrednim następcą na froncie był Iljuszyn Ił-2. Samolot ten powstawał jednak w oparciu o całkowicie inne wytyczne niż Su-2. Projektowano go z myślą o atakowaniu z bliska, pod ogniem obrony przeciwlotniczej, stąd zastosowanie silnego opancerzenia. Co ciekawe, Ił-2 zastąpiły Suchoja zarówno w roli maszyn bliskiego wsparcia ale również w roli maszyn kierowania ogniem. W tej ostatniej roli Ił-2 spisywał się jednak znacznie gorzej od swojego poprzednika, który dysponował lepszą widocznością z kabiny.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.