Krążownik pancernopokładowy SMS Emden był jednym z okrętów niemieckiej Wschodnioazjatyckiej Eskadry Krążowników. Podczas I wojny światowej jednostka ta siała postrach na Oceanie Indyjskim, gdzie atakowała statki handlowe i mniejsze jednostki wojskowe. Ostatecznie, Emden został zatopiony 9 listopada 1914 roku.
Jeden z dwóch
W 1898 roku dowództwo niemieckiej floty zainicjowało program budowy 30 nowych lekkich krążowników. Rozdzielono je na kilka projektów i programów, które realizowano przez całą pierwszą dekadę XX wieku. Jednym z projektów była budowa dwóch krążowników pancernopokładowych typu Dresden – SMS Dresden i SMS Emden. Chociaż oba okręty formalnie należały do tego samego typu, w praktyce różniły się siłownią i szczegółami konstrukcji.
Zamówienie na SMS Emden złożono 6 kwietnia 1906 toku, a stępkę położono 1 listopada 1906 roku w stoczni Kaiserliche Werft Danzig w Gdańsku. Wodowanie miało miejsce 26 maja 1908 roku, a do służby okręt wszedł 10 lipca 1909 roku.
Okręt miał 118 m długości i wyporność 4268 ton. Napęd stanowiły dwa silniki parowe o mocy 13 315 ihp, zapewniające prędkość 23,5 węzła oraz zasięg 3760 mil morskich (6960 km). Uzbrojenie składało się z 10 dział kalibru 105 mm, 8 dział kalibru 52 mm i dwóch wyrzutni torped kalibru 450 mm. Pancerz miał grubość 80 mm na pokładzie, 100 mm na mostku i 50 mm na osłonach dział. Załoga liczyła 18 oficerów i 343 marynarzy.
Próby okrętu trwały do września 1909 roku i był często przerywane, aby okręt mógł brać udział w manewrach i pokazach floty. Po zakończeniu prób, krążownik trafił do rezerwy, w której pozostał do 1 kwietnia 1910 roku, kiedy to skierowano go Wschodnioazjatyckiej Eskadry Krążowników operującej w Chinach. Rejs odbywał się przez Amerykę Południową, gdzie Emden miał odwiedzić kilka portów z wizytami kurtuazyjnymi.
Rejs na Pacyfik sprawiał jednak sporo problemów głównie z zaopatrzeniem w węgiel, a także z pogodą. Ostatecznie okręt dotarł do niemieckich kolonii 22 lipca 1910 roku. Aż do wybuchu I wojny światowej Emden brał udział w licznych operacjach, których celem było zabezpieczenie niemieckich interesów w Chinach, zwalczanie powstań i buntów lokalnej ludności oraz reprezentowanie Niemiec w trakcie wizyt kurtuazyjnych.
Postrach Oceanu Indyjskiego
W momencie wybuchu I wojny światowej, Emden znajdował się w prowincji Qingdao jako jedyny z niemieckich krążowników – reszta operowała w innych częściach Pacyfiku. Zgodnie z rozkazami, dowodzony przez Karl von Müllera okręt miał rozpocząć działania przeciwko żegludze cywilnej jako rajder. 4 sierpnia 1914 roku Emden przejął na Morzu Japońskim rosyjski parowiec Riazań (przebudowany później na krążownik pomocniczy Cormoran).
Przez kolejne miesiące jednostka zatopiła lub przejęła 23 statki handlowe o łącznej pojemności 101 182 BRT. 22 września krążownik ostrzelał brytyjskie instalacje w Madrasie w Indiach, nie doprowadzając do dużych zniszczeń materialnych, ale za to było to istotne propagandowo. 28 października okręt zakamuflowany na brytyjski krążownik, wpłynął do portu Penang w Malezji, gdzie zatopił francuski kontrtorpedowiec Mausquet i rosyjski krążownik pancernopokładowy Żemczug.
9 listopada 1914 roku SMS Emden znalazł się koło Wysp Kokosowych z planem zaatakowania znajdujących się tam brytyjskich instalacji. Rankiem wysadzono grupę desantową liczącą 47 oficerów i marynarzy pod dowództwem Hellmutha von Mücke. Załoga brytyjskiej stacji radiowej zdążyła nadać komunikat o niezidentyfikowanym okręcie, zbliżającym się do bazy, który został odebrany przez załogę australijskiego krążownika HMAS Sydney, który eskortował konwój i znajdował się około 96 km od bazy.
Australijski okręt odłączył się od konwoju i z pełną prędkością ruszył w kierunku wyspy. Załoga Emdena źle zinterpretowała przechwycone meldunki, przez co nie przejmowano się zbliżającą jednostką. O 9:00 obserwatorzy na pokładzie Emdena zauważyli dym na horyzoncie, a o 9:30 zidentyfikowali go jako okręt wojenny. Z braku czasu, nie podjęto z lądu desantu.
Jako pierwszy ogień otworzył Emden. Müller liczył, że odstraszy australijski okręt intensywnym ostrzałem. Dowódca niemieckiej jednostki zdawał sobie bowiem sprawę z przewagi ogniowej wrogiego okrętu. Mimo to Sydney nie odpuścił i po chwili wstrzelił się w cel. Müller starał się skrócić dystans na tyle, aby wystrzelić torpedy, ale manewrujący Sydney pozostawał poza ich zasięgiem.
Ciężkie pociski kalibru 152 mm z australijskiego krążownika zaczęły siać spustoszenie na pokładzie niemieckiego okrętu. Bitwa trwała jednak aż do 10:45, kiedy to niemiecki okręt wstrzymał ogień z powodu uszkodzeń. O 11:15 Emden został celowo wyrzucony na rafę przy wyspie North Keeling. Zanim załoga opuściła pokład, zniszczono tajne dokumenty oraz uszkodzono resztę dział, aby nie mogły zostać przejęte. W tym czasie Sydney odpłynął, aby przejąć węglowiec Buresk, po czym wrócił do wraku Emdena. Próby kontaktu radiowego z niemiecką jednostką okazały się nieudane, więc Sydney otworzył ponownie ogień. Dopiero po pewnym czasie załoga Emdena wywiesiła białą flagę.
W trakcie bitwy, Emden uzyskał 16 trafień w Sydneya, zabijając 3 członków jego załogi, oraz raniąc kolejnych 13. Jeden z marynarzy zmarł później z powodu ran. Australijski krążownik wystrzelił łącznie 670 pocisków, z których 100 trafiło w cel. Zginęło 133 oficerów i marynarzy na pokładzie Emdena. Reszta zostałą wzięta do niewoli. Ranni zostali przewiezieni do Australii, a pozostali trafili na Maltę, gdzie przebywali w niewoli aż do 1920 roku.
Co ciekawe, grupa desantowa obserwowała całą bitwę i gdy Mücke uznał, że Emden zostanie zatopiony, rozkazał przygotować przejęty szkuner Ayesha, którym wszyscy członkowie grupy uciekli z wyspy, a następnie przez Holenderskie Indie Wschodnie i Jemen dotarli do Turcji w czerwcu 1915 roku.
Podsumowanie
SMS Emden przez zaledwie kilka miesięcy skutecznie siał spustoszenie na Oceanie Indyjskim, unikając wykrycia przez brytyjskie okręty. Gdy wreszcie napotkał australijski krążownik HMAS Sydney, bitwa praktycznie od początku była przesądzona na niekorzyść niemieckiego okrętu. Mimo wyszkolenia i motywacji, lekkie pociski kalibru 105 mm nie były w stanie zadać znaczących uszkodzeń cięższemu, australijskiemu krążownikowi. O dysproporcji w sile ognia najlepiej świadczy masa salwy burtowej obu okrętów – w przypadku Emdena było to zaledwie 72 kg, a w przypadku Sydneya aż 295 kg.
Co ciekawe, zatopienie niemieckiego krążownika było bardzo ważnym wydarzeniem dla australijskiej floty, ponieważ była to pierwsza bitwa morska Royal Australian Navy i to zakończona sukcesem. Aby ją upamiętnić, dwa działa z Emdena umieszczono na pomnikach w Sydney i Canberze.
Jako ciekawostkę warto dodać, że okręt ten dostępny jest również w grze World of Warships – możecie skorzystać z tego linku, aby założyć nowe konto lub wrócić do gry i uzyskać dodatkowe bonusy.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.