Zbudowany w 1953 roku ciężki śmigłowiec transportowy Sikorsky CH-37 Mojave był jednym z ostatnich śmigłowców napędzanych silnikami gwiazdowymi (zastąpiły je później silniki turbowałowe). Wykorzystywano je w USMC i US Army przez zaledwie kilka lat.
Na początku lat 50. dowództwo US Marine Corps podjęło decyzję o wprowadzeniu do eksploatacji nowego typu ciężkiego śmigłowca transportowego, który miał być zdolny do przewożenia 26 w pełni uzbrojonych i wyposażonych żołnierzy. Maszyna miała być tak zaprojektowana, aby umożliwić szybki desant żołnierzy lub przewozić lekkie pojazdy jak np. M422 Mighty Mites.
Oficjalnie zamówienie na taki śmigłowiec trafiło w 1951 roku do zakładów Sikorsky Aircraft. Prototyp oznaczony jako HR2S wzbił się w powietrze 18 grudnia 1953 roku. Maszyna miała 19,6 m długości a jej maksymalna masa startowa wynosiła 14 ton. Napęd stanowiły dwa osiemnastocylindrowe silniki gwiazdowe Pratt & Whitney R-2800-54 Double Wasp o mocy 2100 KM każdy. Zapewniały one prędkość maksymalną 209 km/h i przelotową 190 km/h, a zasięg wynosił 233 km z pełnym ładunkiem.
Silniki umieszczono w gondolach po bokach kadłuba, w których umieszczono również podwozie, co zwiększyło przestrzeń ładunkową. Śmigłowiec mógł zabrać na pokład 26 w pełni wyposażonych i uzbrojonych żołnierzy, 24 rannych na noszach lub 3 lekkie pojazdy terenowe M422 Mighty Mites. Załadunek mógł odbywać się przez otwierane na boki drzwi w przedniej części kadłuba.
USMC zamówiło 60 śmigłowców, których dostawy rozpoczęły się w lipcu 1956 roku. Nieco wcześniej, w 1954 roku maszyną zainteresowała się armia. Po zweryfikowaniu możliwości śmigłowca, US Army zamówiła 94 egzemplarze, które otrzymały oznaczenie CH-37A Mojave. Na początku lat 60. wszystkie te maszyny zostały zmodernizowane do standardu CH-37B. W ramach prac dodano system stabilizacji, który pozwalał m.in. na rozładunek i załadunek śmigłowca w zawisie. W ramach ujednolicania nazewnictwa, maszyny USMC otrzymały wówczas oznaczenie CH-37C.
Chociaż CH-37 Mojave spisywał się nieźle, nie najlepsze osiągi i wprowadzenie do eksploatacji śmigłowców z silnikami turbowałowymi sprawiło, że w latach 60. maszyny te zaczęto wycofywać z eksploatacji. Cztery należące do US Army egzemplarze CH-37B trafiły jeszcze do Wietnamu, gdzie wykorzystywano je z powodzeniem w roli maszyn ewakuacyjnych – zarówno do ewakuowania ludzi jak i sprzętu, często z terytorium wroga. Dodatkowo śmigłowce te wykorzystywano do odzyskiwania fragmentów rakiet wystrzeliwanych w kosmos. Pod koniec lat. 60. wszystkie jednak wycofano.
Do naszych czasów przetrwało 6 śmigłowców, w tym 5 w wersji CH-37B i jeden w wersji CH-37C. Dodatkowo wiele elementów konstrukcji CH-37 (w zakładach Sikorsky śmigłowce te miały oznaczenie S-56) wykorzystano podczas prac nad śmigłowcem Sikorsky S-60 i brytyjskim Westland Westminster.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.