Rozwój poduszkowców w latach 70. oraz uruchomienie regularnego połączenia między Wielką Brytanią a Francją obsługiwanego przez potężne brytyjskie poduszkowce SR.N4 typu Mountbatten we Francji również zrodził się pomysł budowy tego typu pojazdów. W rezultacie powstały dwa olbrzymie poduszkowce SEDAM N.500 Naviplane, których kariera od początku była bardzo problematyczna.
W 1968 roku do służby wszedł pierwszy brytyjski duży poduszkowiec pasażerski SR.N4 typu Mountbatten. Oddelegowano go do obsługi regularnego połączenia przez Kanał La Manche, na którym spisywał się całkiem nieźle. Ze względu na propagandowe znaczenie tego połączenia, również we Francji zaczęto rozważać koncepcję budowy poduszkowców pasażerskich. Równocześnie, francuski inżynier Jean Bertin prowadził już prace nad własnym projektem poduszkowców N.300 Naviplane. Po zakończeniu w 1972 roku prób pojazdu, przystąpił do prac nad większą maszyna oznaczoną N.500 Naviplane. Budowę dwóch poduszkowców tego typu rozpoczęto w połowie lat 70. w zakładach SEDAM/SNCF.
Pierwszy z nich został oblatany 19 kwietnia 1977 roku, ale po zaledwie 7 godzinach prób, 3 maja 1977 roku maszyna spłonęła z powodu awarii. Drugi N.500 miał nieco więcej szczęścia i wszedł do ograniczonej eksploatacji. Od początku była ona jednak trudna i pełna problemów – już samo wjechanie na nabrzeże w Dover było kłopotliwe w niektórych warunkach. Mimo to eksploatowano go aż do 1983 roku, kiedy to poduszkowiec został sprzedany firmie Hoverspeed.
Po wprowadzeniu wielu modyfikacji, N.500 wrócił do obsługi tras pasażerskich, ale ciągnące się problemy techniczne powodowały, że więcej czasu spędzał w warsztacie niż w służbie. W związku z tym wycofano go z eksploatacji i już w 1985 roku zezłomowano.
N.500 Naviplane był potężnym poduszkowcem o długości 50 m i masie 240 ton. Napęd stanowiło 5 silników turbośmigłowych Avco-Lycoming TF-40 o mocy 3200 KM każdy, z których 3 służyły do poruszania się w poziomie, a dwa do wytwarzania poduszki powietrznej. Aby nie płacić opłat licencyjnych, Bertin zaprojektował swój poduszkowiec w bardzo oryginalny sposób. Zamiast jednej dużej poduszki zastosował 48 mniejszych poduszek. Maksymalna prędkość marszowa N.500 wynosiła 74-76 węzłów (140 km/h), a zasięg 400 km. Obszerne wnętrze pozwalało na zabranie na pokład 385 pasażerów i 45 samochodów.
Francuski poduszkowiec od początku skazany był na porażkę głównie z powodu zastosowanego, bardzo skomplikowanego systemu poduszek powietrznych. Chociaż teoretycznie dawały one możliwość bardzo precyzyjnego sterowania maszyną, w praktyce był koszmarem eksploatacyjnym. To właśnie ciągłe problemy techniczne sprawiły, że N.500 nie mógł konkurować z brytyjskimi poduszkowcami.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.