Zanim pierwsze odrzutowce na dobre przeszły próby, dowództwo US Navy podjęło decyzję o zamówieniu oryginalnego i nietypowego pod względem konstrukcji myśliwca dysponującego napędem składającym się z silnika tłokowego i odrzutowego. Maszyna otrzymała oznaczenie Ryan FR Fireball, ale jej kariera była bardzo krótka.
Geneza
Pierwsze lotnicze silniki odrzutowe chociaż zapewniały całkiem niezłe osiągi, miały jedną istotną wadę – potrzebowały sporo czasu, aby uzyskać odpowiednią moc, potrzebną do startu. O ile w przypadku maszyn bazujących na lądzie nie było to większym problemem, tak w przypadku lotniskowców, cecha ta praktycznie uniemożliwiała bezpieczne wykorzystanie odrzutowców.
W związku z tym, w 1943 roku dowództwo US Navy wpadło na bardzo oryginalny pomysł. Chcąc wykorzystać potencjał silników odrzutowych i zapewniane przez nie osiągi w powietrzu, zlecono fabryce Ryan Aeronautical zaprojektowanie samolotu myśliwskiego wyposażonego w tradycyjny silnik tłokowy, który byłby głównym napędem, oraz dodatkowy silnik odrzutowy, który miał zapewniać dodatkową prędkość w trakcie działań bojowych. Rozwiązanie to eliminowało problem zbyt wolnego rozpędzania się silnika odrzutowego, a co za tym idzie brak zapasu mocy potrzebnej do startu z pokładu lotniskowca.
Prace nad samolotem zaowocowały powstaniem samolotu oznaczonego jako Ryan FR Fireball. Pierwszy prototyp maszyny wzbił się w powietrze 25 czerwca 1944 roku. Jeszcze zanim maszyna została oblatana, US Navy zamówiła ponad 700 maszyn tego typu.
Trudne narodziny i krótka kariera
Podczas pierwszego lotu, prototyp Fireballa nie posiadał silnika odrzutowego, ale zainstalowano go krótko po rozpoczęciu prób. Maszyna spisywała się całkiem nieźle, ale 13 października 1944 roku pierwszy prototyp rozbił się podczas prób. W wyniku przeprowadzonych analiz okazało się, że konstrukcja maszyn nie wytrzymywała naprężeń podczas lotów z dużymi prędkościami. Zanim jednak wprowadzono poprawki eliminujące wykryte wady, dwa kolejne prototypy uległy zniszczeniu 25 marca i 5 kwietnia 1945 roku.
Aby usunąć problemy, wzmocniono konstrukcję skrzydeł, dodając większą liczbę nitów oraz przekonstruowano statecznik pionowy. W styczniu 1945 roku rozpoczęto próby na pokładzie lotniskowca eskortowego USS Charger. W ciągu kolejnych kilku miesięcy kontynuowano testy przy użyciu kilku maszyn, ale ich rezultaty pozostawiały wiele do życzenia.
Samoloty często ulegały awariom, zwłaszcza przedniego podwozia, przez co kilka maszyn uległo poważnym uszkodzeniom. Również silniki sprawiały liczne problemy, przez co już po zakończeniu wojny, 6 listopada 1945 roku jeden z seryjnych Fireballi stał się pierwszym samolotem, który wylądował na lotniskowcu korzystając jedynie z silnika odrzutowego (silnik tłokowy przestał działać podczas podchodzenia do lądowania, więc pilot na szybko uruchomił silnik odrzutowy).
Do końca II wojny światowej zbudowano jedynie 66 egzemplarzy Fireballi, które trafiły tylko do jednej eskadry – VF-66. Maszyny nie wzięły udziału w działaniach bojowych. Wraz z końcem wojny anulowano również zamówienie na kolejne samoloty tego typu, przez co ostatecznie powstało jedynie 71 maszyn, wliczając prototypy i samoloty seryjne.
Samoloty pozostały w służbie tylko przez krótki czas i 1 sierpnia 1947 roku wszystkie wycofano z eksploatacji. Większość maszyn natychmiast zezłomowano, a pojedyncze używano do testów. Powodem tak szybkiego wycofania Fireballi z eksploatacji były wykryte pęknięcia konstrukcji. Okazało się, że konstrukcja maszyn była zbyt delikatna i niedostosowana do trudów służby na lotniskowcach. Do naszych czasów przetrwał tylko jeden Fireball, który znajduje się obecnie w Planes of Fame Air Musuem w Chino, w Kalifornii.
Dane taktyczno-techniczne
Ryan FR Fireball miał 12,2 m długości i 12,2 m rozpiętości skrzydeł. Maksymalna masa startowa wynosiła 5 285 kg. Napęd zapewniał silnik Wright R-1820-72W o mocy 1350 KM, oraz pomocniczy silnik odrzutowy General Electric J-31-GE-3 (na prototypach testowano kilka różnych wersji tych silników). Zapewniały one prędkość maksymalną 650 km/h przy użyciu obu silników i 444 km/h przy użyciu tylko silnika tłokowego. Prędkość przelotowa na silniku tłokowym wynosiła 246 km/h. Zasięg z dwoma odrzucanymi zbiornikami paliwa wynosił 2610 km.
Uzbrojenie samolotów składało się z 4 karabinów maszynowych kalibru 12,7 mm w skrzydłach, zaczepów pod 8 niekierowanych rakiet kalibru 127 mm pod skrzydłami oraz dwoma zaczepami pod kadłubem, przystosowanymi do przenoszenia bomb o masie 454 kg lub dodatkowych zbiorników paliwa.
Samoloty otrzymały samouszczelniające się zbiorniki paliwa, a oba silniki dostosowano do pracy na takim samym paliwie, dzięki czemu wyeliminowano problemy z tankowaniem. Pilot dysponował ustawionym wysoko kokpitem z kroplową owiewką, zapewniającą bardzo dobrą widoczność.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.