• RSS
  • Facebook
  • Twitter
  • Instagram
SmartAge.pl
Navigate
  • Technika
    1. Militaria
    2. Lotnictwo
    3. Motoryzacja
    4. Kosmos
    5. Statki i okręty
    6. Kolej
    7. Transport
    Polecane
    Handley Page Victor - ostatni V-bomber
    8 lutego 2021 0

    Handley Page Victor – ostatni V-bomber

    Najnowsze
    Samolot szkolno-treningowy Jakowlew Jak-11
    28 lutego 2021 0
    Samolot szkolno-treningowy Jakowlew Jak-11
    Daimler Motor Lastwagen - pierwsza ciężarówka
    27 lutego 2021 0
    Daimler Motor Lastwagen – pierwsza ciężarówka
    Eksperymentalny Avro Ashton
    26 lutego 2021 0
    Eksperymentalny Avro Ashton
  • Historia
    1. Katastrofy
    2. Polityka
    3. Terroryzm
    4. Sylwetki
    Polecane
    Handley Page Victor - ostatni V-bomber
    8 lutego 2021 0

    Handley Page Victor – ostatni V-bomber

    Najnowsze
    Samolot szkolno-treningowy Jakowlew Jak-11
    28 lutego 2021 0
    Samolot szkolno-treningowy Jakowlew Jak-11
    Daimler Motor Lastwagen - pierwsza ciężarówka
    27 lutego 2021 0
    Daimler Motor Lastwagen – pierwsza ciężarówka
    Eksperymentalny Avro Ashton
    26 lutego 2021 0
    Eksperymentalny Avro Ashton
  • Technologia
    1. Internet i komputery
    2. Fotografia
    3. Gadgety
    4. Gry komputerowe
    Polecane
    Najlepsze i najciekawsze nowe smartfony (lato 2017)
    22 lipca 2017 6

    Najlepsze i najciekawsze nowe smartfony (lato 2017)

    Najnowsze
    Aparaty pełnoklatkowe – na co zwracać uwagę przy wyborze?
    25 lutego 2021 0
    Aparaty pełnoklatkowe – na co zwracać uwagę przy wyborze?
    Krótka historia kodu Morse'a
    24 lutego 2021 0
    Krótka historia kodu Morse’a
    Panele mono- czy polikrystaliczne? Które wybrać?
    7 lutego 2021 0
    Panele mono- czy polikrystaliczne? Które wybrać?
  • Lifestyle
    1. Podróże
    2. Miejsca
    3. Sport
    4. Rozrywka
    5. Kultura
    Polecane
    Hashima - niesamowita opuszczona wyspa
    28 lipca 2020 10

    Hashima – niesamowita opuszczona wyspa

    Najnowsze
    Krótka historia kodu Morse'a
    24 lutego 2021 0
    Krótka historia kodu Morse’a
    Namioty ogrodowe – zastosowanie prostych rozwiązań w praktyce
    13 lutego 2021 0
    Namioty ogrodowe – zastosowanie prostych rozwiązań w praktyce
    Klasyka w Twojej kuchni - urządzenia w stylu vintage
    4 lutego 2021 0
    Klasyka w Twojej kuchni – urządzenia w stylu vintage
  • Biznes
    1. Historia znanych marek
    2. Media
    3. Przemysł
    Polecane
    Złomowanie statków w XXI wieku
    30 grudnia 2019 0

    Złomowanie statków w XXI wieku

    Najnowsze
    Jak zadbać o prezencję swojej firmy, czyli nowoczesne wizytówki w praktyce
    19 lutego 2021 0
    Jak zadbać o prezencję swojej firmy, czyli nowoczesne wizytówki w praktyce
    17 lutego 2021 1
    Opuszczona elektrownia Power Plant IM w Belgii
    Elektrownia jądrowa Zwentendorf - elektrownia którą zbudowano ale nie powstała
    15 lutego 2021 0
    Elektrownia jądrowa Zwentendorf – elektrownia którą zbudowano ale nie powstała
  • Recenzje
    1. Gry komputerowe
    2. Filmy
    3. Książki
    4. Sprzęt
    Polecane
    1 października 2016
    9.0
    0

    Żywioł. Deepwater Horizon – recenzja

    Najnowsze
    CEWE FOTOKSIĄŻKA - recenzja
    17 listopada 2020 0
    CEWE FOTOKSIĄŻKA – recenzja
    Thule Paramount Backpack 27L
    22 września 2020 0
    Thule Paramount Backpack 27L – test
    InkBOOK Prime HD
    10 maja 2020 0
    InkBOOK Prime HD – test
  • Redakcja
    • O nas
    • Patronaty
    • Reklama
    • Dołącz do nas!
  • Kontakt
Jesteś w:Strona główna»Recenzje»Razer DeathAdder Chroma – test myszki dla graczy
Razer DeathAdder Chroma test
Recenzje

Razer DeathAdder Chroma – test myszki dla graczy

Przez Andrzej Mazuruk w dniu 31 stycznia 2015 0 Comments

Razer DeathAdder Chroma zawitał do redakcji na testy. Wypadł bardzo dobrze, ale o tym za chwilę. Najpierw krótka refleksja: kupując peryferia, często zapominamy, że podzespoły to nie jedyny komponent zestawu komputerowego, jakiemu trzeba poświęcić należytą uwagę. Ale czy naprawdę warto płacić 250 złotych, kiedy za porządną mysz o przeciętnych osiągach, satysfakcjonującą sporą część użytkowników, można wydać maksymalnie kilka dyszek? Cóż… Warto.

Dlaczego? O tym przeczytasz poniżej. Ale najlepiej będzie zacząć od specyfikacji technicznej.

Zapoznaj się także z naszymi poradnikami zakupowymi oraz listą polecanych sprzętów!

Razer DeathAdder Chroma test

Zaczyna się nieźle! Fot. Mad_Toaster


Specyfikacja techniczna

  • Wersja: dla osób praworęcznych.
  • Wymiary (w przybliżeniu): 125 x 70 x 45 mm.
  • Waga: 100g (+/- 1g).
  • Przyciski:
    • 5: LPM, PPM, ŚPM, dwa boczne pod kciukiem.
    • Programowalne dzięki firmware’owi.
  • Czujnik:
    • 4G, do 10000 DPI.
    • Przycisk zmiany prędkości: brak.
    • Możliwe przystosowanie do tej funkcji klawisza dodatkowego.
    • Częstotliwość (ultrapolling): 1000Hz.
    • Przyspieszenie do 50G, 5m/s.
  • Dodatki:
    • Gumowane fragmenty po bokach myszy.
    • Podświetlenie LED.
    • Pozłacane wtyki.
  • Firmware: Razer Synapse.
    • Zarządzanie podświetleniem.
    • Konfiguracja klawiszy.
    • Prowadzenie statystyk i tworzenie map użytkowania (heatmaps).
    • Kalibracja manualna lub przygotowana dla konkretnych modeli podkładek.

Rozpakowanie i wygląd

Razer nie udaje, że to mysz dla każdego – firma stworzyła ją z myślą o graczach. DeathAdder Chroma to kolejna odsłona znanej i cenionej serii oraz bezpośredni następca DeathAddera 2013 – choć wygląda niemal identycznie, to jednak zaszły pewne zmiany. Przede wszystkim w osiągach, ale także i w sferze estetycznej.

Razer DeathAdder Chroma test
Przód opakowania. Fot. Mad_Toaster.
Razer DeathAdder Chroma test
Tył opakowania wraz ze specyfikacją. Fot. Mad_Toaster.
Razer DeathAdder Chroma test
Słowa uznania od profesjonalnych graczy. Fot. Mad_Toaster.
Razer DeathAdder Chroma test
Wyróżnienie najważniejszych cech myszy. Fot. Mad_Toaster.

Zacznę od pudełka – jest względnie małe, mieści wyłącznie mysz i parę drobiazgów. I bardzo dobrze, bo kartony i opakowania lubią się piętrzyć w piramidki. A że za wielkością rzadko idzie konieczność i bogata zawartość, niektóre boxy od gryzoni potrafią być tak duże, jak połowa pudła od klawiatury. I po co to w domu? Zgrabny box lepiej będzie pasował na półce, a w szafie zajmie mniej miejsca. Wymiary to w przybliżeniu 175 x 115 x 65 mm, czyli grubsze, ale niższe i węższe od standardowego opakowania na DVD. Warto wspomnieć, że zamawiając ją ze strony producenta ekspresową przesyłkę kurierską mamy gratis.

Oglądając mysz w sklepie, zwraca się uwagę na wszelkie oznaczenia – tutaj Razer postarał się o polecenie ze strony progamerów, dokładniej rzecz ujmując są to kennyS z Titana oraz iNcontrol z Evil Geniuses. Nigdy mnie takie teksty specjalnie nie przekonywały, ale w wypadku DeathAddera Chroma nie są one przesadzone. Zwyczajnie podsumowują jakość i działanie sprzętu. Wymieniono też wszystkie ważniejsze cechy: czujnik 4G, design, współpraca z Razer Synapse oraz parę innych. Spoglądając na inną stronę opakowania, wczytać się można w nieco bardziej precyzyjny opis ergonomii, czujnika oraz możliwości podświetlenia.

Razer DeathAdder Chroma test
Małe, kompaktowe pudełko. Fot. Mad_Toaster
Razer DeathAdder Chroma test
Widoczne logo i matowy materiał, z którego Chroma została wykonana. Fot. Mad_Toaster.
Razer DeathAdder Chroma test
Pozłacane złącze USB z logiem Razer. Fot. Mad_Toaster.

Wyjmując mysz z pudełka byłem bardzo pozytywnie nastawiony – nie ma zbędnych dodatków, dwa przyciski na lewym boku, zaraz pod kciukiem. Czerń w połączeniu z matowym materiałem zrobiła dobre wrażenie, w oczy rzucił się także pozłacany wtyk oraz kabel opleciony materiałem. Oczywiście na samym wierzchu prezentuje się logo Razer – nie za duże, nie za małe, a w sam raz.

Jako drobne podziękowanie za zakup, Razer dorzuca do pudełka dwie naklejki w formie swojego loga, a także dwie karty dziękujące za wybór oraz przekonujące, że był słuszny. Sympatycznie, ale szkoda, że nie dorzucono zapasowych ślizgaczy. Co prawda nie wyglądają na takie, które szybko się zjadą, ale nie wiadomo, co będzie za rok lub dwa, a nie każdy chce wymieniać całą mysz co kilka miesięcy dla trzech kawałków plastiku.

Podłączając sprzęt do komputera, od razu włącza się jego LEDowe podświetlenie, ustawione na tryb domyślny, czyli zmieniającą się paletę barw (RGB). Możemy to później bez problemu zmienić – na tryb stały (jeden kolor o stałym natężeniu) lub tryb “oddychający” (jeden kolor o zmiennym natężeniu). Dowolnie dopasujemy też sam kolor, a wybór jest spory ze względu na wspomnianą przed chwilą paletę RGB. Oprócz samego loga także kółko myszy jest podświetlane – posiada po bokach dwa cienkie paski.

Razer DeathAdder Chroma test
Fot. Mad_Toaster
Razer DeathAdder Chroma test
Nagrody dla wiernych klientów Razera? Jak najbardziej! Fot. Mad_Toaster
Razer DeathAdder Chroma test
Gratulacje, teraz nie ma już odwrotu! Fot. Mad_Toaster
Razer DeathAdder Chroma test
Fot. Mad_Toaster


Ergonomia i komfort użytkowania

Po uchwyceniu gryzonia w dłoń od razu wyczuć można, że został dobrze zaprojektowany pod względem ergonomicznym – gumowane pady po bokach nie pozwolą na łatwe wypuszczenie go z ręki, a wspomniane dodatkowe przyciski są dobrze dostępne i nie zapowiada się na to, żeby ich używanie miało być niewygodne. Nie jest to także najmniejsza myszka, jaką przyszło mi testować, jednak jej kształt sprawia, że świetnie dopasowuje się do dłoni.

Po zważeniu okazało się, że mysz liczy sobie 100g – jak na gamingowe gryzonie jest to przeciętna wartość. Choć z jednej strony sprawia wrażenie lekkiej i delikatnej, w użyciu jest pewna i nie wyślizguje się z dłoni, co w sporej mierze zawdzięcza wspomnianym gumowanym panelom bocznym. Także ogólna faktura materiału, z jakiego Chroma została wykonana polepsza jakość gripu – nawet przy bardzo szybkich i gwałtownych ruchach mysz ani razu nie wypadła mi z ręki.

Razer DeathAdder Chroma test
Boczny (lewy), gumowany panel oraz dwa dodatkowe przyciski. Fot. Mad_Toaster
Razer DeathAdder Chroma test
Prawy bok i kolejny gumowany panel. Fot. Mad_Toaster
Razer DeathAdder Chroma test
Sensor 4G oraz wysokiej jakości ślizgacze. Fot. Mad_Toaster

Teraz trochę o przyciskach. Są nieco głośne, jak na mysz, ale mimo wszystko nie jest to poziom, który przeszkadzałby w dłuższej perspektywie. To wyłącznie kwestia odzwyczajenia się od poprzedniego sprzętu. Dostęp do bocznych jest łatwy, a ich używanie nie przeszkadza w prowadzeniu gryzonia – nie musimy zmieniać układu palców, czy dłoni, nie powoduje też, że mimowolnie przesuwamy sprzęt. ŚPM ma wyraźne kliknięcie, podobnie zresztą, jak PPM i LPM. Kółko natomiast pracuje dość dziwnie – przekręcając w tył (do siebie) jest ciche, o średnio wyraźnym przeskoku, natomiast przekręcając je w przód (od siebie) będzie słychać charakterystyczne grzechotanie, a przeskok stanie się bardziej wyczuwalny. To jednak defekt głównie estetyczny, nie wpływa mocno na całokształt pracy myszy. To, co ważniejsze, to fakt, że wciskanie ŚPM nie skutkuje przeskokiem kółka, a cierpi na to sporo gryzoni, także tych z wyższej półki.

Będzie to sporą przesadą, ale zanim przyzwyczaiłem się do tego modelu, wydawało mi się, że Chroma dosłownie pływa nad biurkiem. Być może to zaleta dobrej jakości ślizgaczy, być może biurka, a być może zwyczajnie mojego gustu. Testy przeprowadziłem na 4 podłożach: “gołym” blacie oraz na 3 podkładkach (SteelSeries QcK, Natec Genesis M33, Roccat Raivo Stealth Black). Niestety nie miałem pod ręką żadnej od firmy Razer – a szkoda, bo firmware, o którym powiem więcej w dalszej części artykułu, posiada dla nich gotową kalibrację. Najlepiej pracowało się na samym blacie oraz na Roccat’cie, nieco gorzej na Natecu oraz SteelSeries – miejscami miałem wrażenie, że DeathAdder stawia nieco oporu w początkowej fazie ruchu (pomiędzy bezczynnością a ciągłym ruchem).

Razer DeathAdder Chroma test
Podświetlenie. Fot. Mad_Toaster.
Razer DeathAdder Chroma test
Podświetlenie. Fot. Mad_Toaster.
Razer DeathAdder Chroma test
Podświetlenie. Fot. Mad_Toaster.


Funkcjonalność i osiągi

Jak na mysz z czujnikiem optycznym 4G w rozdzielczości do 10000 DPI, niesamowicie brakuje osobnego przycisku do jej zmiany. Co prawda wszystkie są dowolnie konfigurowalne poprzez Razer Synapse, ale przecież podstawowe (LPM, PPM, ŚPM) i tak zostawimy w formie tradycyjnej, dlatego pozostaje nam wybór jednego z dwóch kolejnych, dodatkowych bocznych pod kciukiem. Możemy ustawić kilka wartości, a przyciski zaprogramować na zwiększanie i zmniejszanie (do min./max. ustalonego progu), tymczasowe (przytrzymując przycisk próg się zmienia) lub zwiększanie i zmniejszanie cykliczne (do min./max. ustalonego progu, potem od powrót do początkowej wartości). Progów możemy ustawić aż 5, dlatego nie powinno być z wyborem specjalnego problemu. Jednak mimo to musimy przecież poświęcić przynajmniej jeden z zaledwie dwóch dodatkowych przycisków, co dla niektórych graczy będzie miało spore znaczenie.

Co ciekawe, Razer DeathAdder 2013 także posiadał sensor 4G, ale Chromie pozostała wyłącznie nazwa, ponieważ 2013 posiadał rozdzielczość “zaledwie” do 6400 DPI. Jeżeli natomiast chodzi o osiągi, to program Enotus zarejestrował przyspieszenie w postaci 5,5-6,5 m/s – przy większych rozdzielczościach różnice były niewielkie. Jest to bardzo dobry wynik, a pobić go będzie niezwykle ciężko. Oczywiście, jeżeli ktoś się postara, można w testach osiągnąć nawet powyżej 20 m/s, jednak to wynik sztuczny, bo nie ma możliwości, aby jakiś gracz tak szybko przesuwał gryzonia podczas rozgrywki. To bardziej rzucanie myszą, niż realne sprawdzanie osiągów. Przechodząc do predykcji, efekt jest niezauważalny (czyli uznajemy to za jego brak) tak na niskich rozdzielczościach, jak i na wysokich. To dobra wiadomość, ponieważ predykcja oznacza sztuczne przesuwanie wskaźnika – linie są sztucznie prostowane, czyli jakość odczytywania ruchu może być gorsza, choć poprawia gładkość i płynność ruchu. Co to znaczy dla gamerów? Brak tego efektu to dobry omen. Ten test Chroma zdała bardzo dobrze.

Razer DeathAdder Chroma test

Oto prosty test na obecność zjawiska predykcji. Teoretycznie, im mniej sztucznie wyprostowanych linii, tym lepiej. Screen: Mad_Toaster.

Mówiłem już o firmwarze, ale Razer Synapse zasługuje na dłuższą wzmiankę. Posiada sporo funkcji i pozwala na dokładne przeprogramowanie sprzętu – nie tylko tej jednej myszy, ale także i innych modeli oraz klawiatur. Lepiej jednak skupić się na tym konkretnym gryzoniu. Po pierwsze, możemy programować klawisze. I to dowolnie – przypiszemy im makra, funkcje multimedialne, klawiaturowe, zmianę rozdzielczości (DPI), skróty systemowe, czy uruchomienie aplikacji. Po drugie, ustawimy czułość myszy – przeskok następuje co 50 DPI, dlatego nikt nie będzie narzekał. Po trzecie – zdecydujemy, czy chcemy skorzystać z przyspieszenia (akceleracja ma 10 poziomów), a także wybierzemy częstotliwość, podzieloną na 3 progi: 125, 500 i 1000MHz. Po czwarte, wybierzemy kolor i rodzaj podświetlenia. Po piąte, skalibrujemy Chromę do posiadanej podkładki lub podłoża (dodatkowo posiada gotowe profile dla podkładek Razer). Wspomniane już makra możemy tworzyć krok po kroku lub nagrywać, a sekwencje swobodnie edytować, ustawimy także opóźnienie reakcji (lub jego brak). Oczywiście dostępny jest podział na profile – tych możemy stworzyć ile tylko dusza zapragnie. Problem pojawia się przy ich zmianie, choć można przypisać jeden z przycisków do tej funkcji. Co interesujące, wszystkie ustawienia są przechowywane w chmurze, ale wymaga to jednak połączenia z internetem (choć zmiany wprowadzimy także bez niego).

Niezwykle ciekawą funkcją, choć w praktyce nieprzydatną dla większości zwykłych użytkowników, jest prowadzenie przez Razer Synapsestatystyk. Oprócz tego, że zobaczymy parę cyferek, program tworzy tak zwane heatmapy, czyli zobrazowanie ruchu myszy na podkładce, a także zapamiętuje, jakich przycisków używaliśmy, ile razy, i tak dalej. W moim odczuciu bardziej przyda się to w odniesieniu do klawiatur, ponieważ statystyka jest przygotowywana nie tylko w zbiorczej postaci, ale i dla poszczególnych gier. Plus dla twórców DeathAddera.

Razer DeathAdder Chroma test
Zakładka konfiguracji klawiszy. Screen: Mad_Toaster.
Razer DeathAdder Chroma test
Możemy określić do pięciu progów rozdzielczości, które będziemy zmieniać przypisanym przyciskiem. Screen: Mad_Toaster.
Razer DeathAdder Chroma test
Oto ekran dostosowania rozdzielczości, akceleracji oraz częstotliwości. Screen: Mad_Toaster.
Razer DeathAdder Chroma test
Tutaj z kolei dopasujemy podświetlenie do naszych preferencji. Screen: Mad_Toaster.

Razer DeathAdder Chroma test
Makra możemy nagrywać i dowolnie edytować. Screen: Mad_Toaster.
Razer DeathAdder Chroma test
Kalibracja pozwoli na dostosowanie osiągów myszy do konkretnego podłoża. Screen: Mad_Toaster.
Razer DeathAdder Chroma test
System heatmap przyda się profesjonalnym graczom. Screen: Mad_Toaster.
Razer DeathAdder Chroma test
Na tym ekranie można podejrzeć statystyki ze wszystkich gier (na razie puste ;-)). Screen: Mad_Toaster.

Minusem firmware’u jest obciążenie i zajmowana pamięć – cztery procesy zjadające w sumie 70MB. Na dzisiejsze warunki nie jest to dużo, jednak jak na procesy pracujące w tle, wynik mógłby być lepszy. Z drugiej strony, nie ma co się oszukiwać, że ktoś kupujący mysz za 250 złotych będzie posiadał RAM rzędu kilkuset MB. Raczej będzie to kilka(naście) GB. Niemniej jednak może to razić w oczy pamięciowych purystów.

Testy
Program: Enotus.

Gry: World of Tanks, Dying Light, Rome II Total War, Omerta: City of Gangsters, Stronghold: Crusader II, Tales from the Borderlands, World of Warcraft, CS: GO, Fallout: New Vegas

Podkładki: biurko, SteelSeries QcK, Natec Genesis M33, Roccat Raivo Stealth Black.

Razer DeathAdder Chroma test

Dobra prezencja to połowa sukcesu przy sprzedaży graczom causualowym. Fot. Mad_Toaster.


Werdykt

Czy warto wydać 250 złotych na tą mysz firmy Razer? Jeżeli ktoś myśli wyłącznie kategoriami finansowymi, to najwyraźniej im mniejsza będzie cena, tym bardziej będzie odpowiadać jego wymaganiom. Co ja myślę na ten temat? Wydaje mi się, że ze sprzęt należy dobrać do swoich preferencji i dopasować do swojego stylu użytkowania oraz przeznaczenia, niezależnie od tego, czy mowa o komputerze, peryferiach, lampce, samochodzie, czy kosiarce. Jaki jest sens kupować Ferrari o niskim zawieszeniu, jeżeli chciałbym nim jeździć po polskich drogach? Idąc tym tropem, nie wezmę Cinquecento na niemiecki autobahn, bo na pobocze zdmuchnie go pierwszy wyprzedzający mnie tir.

Razer DeathAdder Chroma test

Elegancka i pożyteczna! Fot. Mad_Toaster.

Jeżeli szukasz dobrej myszy, Razer DeathAdder Chroma to właściwa odpowiedź. Nie jest ideałem, ale blisko jej do tego. Zarówno ją, jak i załączony firmware doceni każdy użytkownik, choć najlepiej skorzystają z niej gracze. Nie zauważyłem dużych rozbieżności, gdy przyszło do porównywania jakości pracy w poszczególnych rodzajach gier – Razer sprawował się dobrze zarówno w RPG, strategiach, jak i FPSach. W tych ostatnich poszło DeathAdderowi szczególnie dobrze, czułem się, jakby gryzoń sam pomagał mi trafić w przeciwnika. Dlatego ponownie – ta mysz powinna trafić w ręce, które ją docenią, ponieważ zwykły użytkownik nie będzie czuł ogromnej różnicy. Gracze hardcorowi i profesjonalni to inna sprawa, szczególnie, jeżeli przesiądą się ze starszych modeli. Z kolei cena jest pojęciem względnym, ponieważ jak na sprzęt dedykowany graczom, nie jest to mocno wyolbrzymiona kwota, choć ten Razer do najtańszych nie należy.

Co więc zrobić, gdy staniesz przed wyborem? Zastanów się – czy możesz przeznaczyć tyle pieniędzy na myszkę? Czy odpowiada Ci normalna ilość przycisków? Czy grasz sporo w FPSy? Czy chcesz mieć wytrzymałego gryzonia z dobrym firmwarem? Jeżeli odpowiedź na te pytania brzmi “tak”, Razer DeathAdder Chroma jest dla Ciebie.

Dziękujemy firmie KoolThings za udostępnienie sprzętu do testów.

8.5 Polecamy!

Cena: od 250 złotych.

Dla kogo?
+ gracze hardcore i pro
+ i wszyscy inni użytkownicy, którzy mogą wydać tyle na mysz

+/- nie wszyscy od razu wyczują i docenią jakość pracy

- nie na ograniczony budżet
- raczej nie dla graczy causual, choć nie zawiodą się na niej

  • Jakość pracy 9.5
  • Ergonomia i komfort 8.0
  • Wygląd 8.5
  • Trwałość 9.0
  • Cena/jakość 7.5
  • Ocena użytkowników (15 głosów) 8.2
Podziel się. Twitter Facebook Google+ Pinterest LinkedIn Tumblr Email
Poprzedni artykułMouse Box – myszka PC
Następny artykuł Już rok jesteśmy z Wami!

O autorze

Andrzej Mazuruk
Andrzej Mazuruk
  • Facebook
  • Twitter

Parafrazując klasyka, "urodziłem się, aby żyć", co z niemałą chęcią robię i staram się coś przy tej okazji zrobić/napisać/wynieść - niepotrzebne skreślić. Przy okazji pisania, kawę, herbatę oraz wszelkie przekąski zużywam w ilościach iście hurtowych i tempie, jakiego nie powstydziłby się sam Usain Bolt. W niewyjaśnionych okolicznościach nabyłem także tajemną umiejętność generowania losowych błędów i awarii we wszelkiej maści urządzeniach elektronicznych. Ulubiony cytat? "Nie wierz we wszystko, co napiszą w internecie" (~Abraham Lincoln).

Related Posts

  • Thule Paramount Backpack 27L
    22 września 2020 0

    Thule Paramount Backpack 27L – test

  • InkBOOK Prime HD
    10 maja 2020 0

    InkBOOK Prime HD – test

  • Azzam - największy prywatny jacht na świecie
    9 września 2019 4

    Azzam – największy prywatny jacht na świecie

  • Losowe wpisy

    Gadgety Propozycje eleganckich zegarków Atlantic
    16 listopada 2020 0

    Propozycje eleganckich zegarków Atlantic

    Atlantic to jedna z najsłynniejszych marek zegarmistrzowskich, której historia sięga roku 1888, bowiem to właśnie…

    Artykuły Dornier Do Y
    18 września 2015 0

    Dornier Do Y – zapomniany jugosłowiański bombowiec

    Po zakończeniu I wojny światowej niemiecka armia musiała sprostać olbrzymim ograniczeniom w zakresie posiadanego uzbrojenia.…

    Artykuły Ryan FR Fireball - samolot z napędem "tłokowo-odrzutowym"
    12 kwietnia 2019 0

    Ryan FR Fireball – samolot z napędem “tłokowo-odrzutowym”

    Zanim pierwsze odrzutowce na dobre przeszły próby, dowództwo US Navy podjęło decyzję o zamówieniu oryginalnego…

    Historia Autobus wycieczkowe w Kanadzie - lata 40-te - zdjęcie
    23 września 2016 0

    Autobusy wycieczkowe w Kanadzie – lata 40. – zdjęcie

    Zdjęcie przedstawiające 10 autobusów wycieczkowych czekających na pasażerów jednego z statków pasażerskich. Wykonano je w…

    Gadgety Kingston DataTraveler Ultimate Generation Terabyte (GT)
    5 stycznia 2017 0

    Pendrive o pojemności 2TB – największy pendrive na rynku

    Firma Kingstone zaprezentowała niesamowitego pendriva o pojemności 2 terabajtów. Jest to na tę chwilę pendrive…

  • Reklama

  • Najpopularniejsze

    • Rampy ratunkowe na autostradach
      22 lutego 2021 0
      Rampy ratunkowe na autostradach
    • PZL-130 Orlik i jego długa droga do sukcesu
      23 lutego 2021 0
      PZL-130 Orlik i jego długa droga do sukcesu
    • Krótka historia kodu Morse'a
      24 lutego 2021 0
      Krótka historia kodu Morse’a
    • 10 najlepszych asów myśliwskich II wojny światowej
      4 września 2016 5
      10 najlepszych asów myśliwskich II wojny światowej
    • 5 najlepszych czołgów II wojny światowej
      28 września 2015 0
      5 najlepszych czołgów II wojny światowej
    • 10 gier strategicznych w których można zagrać Polską
      13 lipca 2014 8
      10 gier strategicznych w których można zagrać Polską
  • Najnowsze artykuły

    • Samolot szkolno-treningowy Jakowlew Jak-11
      28 lutego 2021 0
      Samolot szkolno-treningowy Jakowlew Jak-11
    • Daimler Motor Lastwagen - pierwsza ciężarówka
      27 lutego 2021 0
      Daimler Motor Lastwagen – pierwsza ciężarówka
    • Eksperymentalny Avro Ashton
      26 lutego 2021 0
      Eksperymentalny Avro Ashton
  • Reklama




  • Dołącz do nas na Facebooku

    SmartAge.pl
  • O nas

    SmartAge.pl - Portal ludzi ciekawych świata powstał w 2014 roku. Na stronie znajdziecie liczne artykuły, ciekawostki, recenzje, wywiady, oraz wiele więcej. Piszemy o rzeczach znanych i nieznanych, o tym co było pierwsze, największe, najlepsze, albo też ostatnie, najmniejsze i najgorsze. Wszystko to podane w ciekawej i zwięzłej formie. SmartAge.pl jest zarejestrowany w międzynarodowym systemie informacji o wydawnictwach ciągłych i oznaczony symbolem ISSN 2391-7342

© Copyright by SmartAge Media Sp. z o.o. 2020. Wszelkie prawa zastrzeżone. SmartAge.pl ISSN 2391-7342

  • Strona główna
  • Dołącz do nas!
  • Kontakt
  • Reklama
  • O nas
Aby lepiej spełniać oczekiwania naszych czytelników portal SmartAge.pl wykorzystuje pliki cookies. Akceptuję Więcej informacji
Więcej o cookies

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary
Always Enabled

Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.

Non-necessary

Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.