W latach 30. radziecka armia dysponowała znaczną ilością amfibijnych czołgów lekkich T-37A i T-38. Pojazdy te dysponowały jednak słabym uzbrojeniem, w związku z czym pod koniec lat 30. rozpoczęto prace nad ich następcą, którym stał się lekki czołg pływający T-40. Kariera tych pojazdów byłą jednak bardzo krótka.
Zgodnie z radziecką doktryną użycia czołgów, czołgi lekkie miały być wykorzystywane do zadań rozpoznawczych i sporadycznego wspierania oddziałów piechoty w potyczkach z mniejszymi i słabiej uzbrojonymi oddziałami przeciwnika. Pomysł ten zakładał więc stworzenie pojazdów uzbrojonych w karabiny maszynowe i zdolnych do pokonywania przeszkód wodnych.

Bazą do zaprojektowania takich czołgów były brytyjskie tankietki Carden-Loyd, które w ZSRR wykorzystano jako bazę dla tankietek T-27. Wykorzystano je następnie do zbudowania czołgów pływających T-37A, oraz ich rozwojowej wersji T-38. Pojazdy te powstały na początku lat 30. przez co nie dysponowały ani silnym uzbrojeniem, ani opancerzeniem.
Rosjanie szybko zdali sobie sprawę z niedostatków tych czołgów, przez co już w 1939 roku podjęto decyzję o rozpoczęciu prac nad ich następcą. Nowy czołg miał być większy, lepiej opancerzony (zakładano zastosowanie pancerza spawanego zamiast nitowanego) oraz miał dysponować silniejszym uzbrojeniem. Prace prowadzone w Fabryce nr. 37 w Moskwie, którymi kierował N. A. Astrow, doprowadziły do powstania czołgu T-40.

W porównaniu do poprzedników, miał on bardziej przemyślaną konstrukcję kadłuba, lepszy pancerz, który chronił również system napędowy do poruszania się w wodzie, oraz wieżę, która mieściła początkowo dwa karabiny maszynowe – DSzK kalibru 12,7 mm i DT kalibru 7,62 mm. Czołg miał 4 m długości, 2,2 m szerokości i 1,95 m wysokości, a masa bojowa dochodziła do 5500 kg. Napęd stanowił silnik GAZ 202 o mocy 70 KM, zapewniający prędkość maksymalną 45 km/h. W wodzie napęd przenoszony był na śruby, co pozwalało na osiągnięcie prędkości 6 km/h. Kadłub czołgu był spawany, a pancerz miał grubość od 3 do 13 mm. Istotną cechą konstrukcji była możliwość szczelnego zamknięcia włazów, co pozwalało na pływanie nawet po większych akwenach wodnych i przy wyższym stanie morza.
T-40 poddano bardzo intensywnym testom. Zakończono je dopiero 19 grudnia, 1940 roku, wprowadzając czołg do służby. Jeszcze w tym samym roku zbudowano 41 wozów pierwszej serii produkcyjnej. Do czerwca 1941 roku zbudowano dalszych 181 wozów, a po rozpoczęciu wojny z Niemcami produkcję kontynuowano, zamykając ją ostatecznie na liczbie 709 egzemplarzy. Ostatnie egzemplarze produkowano już z działkiem SzWAK kalibru 20 mm zamiast karabinu maszynowego DSzK kalibru 12,7 mm.

Czołgi T-40 trafiły do jednostek rozpoznawczych, a swój chrzest bojowy przeszły w początkowym etapie operacji Barbarossa. Ze względu na chaos i brak pomysły wykorzystania takich pojazdów w działaniach obronnych, większość z nich wykorzystywano jak typowe czołgi lekkie, które miały wspierać oddziały piechoty. W działaniach tych pojazdy te spisywały się nie najlepiej z racji słabego opancerzenia. W związku z tym znaczna ich liczba została zniszczona w początkowym okresie walk.
Już pod koniec 1941 roku T-40 zaczęto wycofywać z pierwszej linii. Z czasem oddelegowano je do zadań szkoleniowych, przy czym pewna ich liczba została zachowana w rezerwie i wykorzystana podczas kontrofensywy i forsowania Dniepru oraz Dniestru. W międzyczasie opracowano wersję rozwojową oznaczoną jako T-40S, która stała się podstawą do skonstruowania czołgu lekkiego T-60. Ostatecznie wszystkie czołgi T-40 wycofano z eksploatacji do końca 1946 roku.

Lekki czołg pływający T-40 był rozwinięciem wcześniejszych projektów, od których różnił się o wiele bardziej przemyślaną konstrukcją. Dalej był to jednak pojazd lekki i słabo opancerzony, przez co poza zadaniami rozpoznawczymi nie nadawał się on do udziału w regularnych walkach. Na jego podstawie opracowano jednak udane czołgi lekkie T-60, a dalsze doświadczenie z ich wykorzystania przełożyło się na powstanie czołgów lekkich T-70. Po II wojnie światowej rozwój radzieckich czołgów lekkich poszedł jednak inna drogą.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.