W okresie PRL-u prowadzenie niezależnych projektów nad różnymi konstrukcjami często było traktowane negatywnie przez władze. Sytuacja zmieniła się jednak w latach 90. wraz z przemianami politycznymi. Dostęp do zachodnich technologii i rynków zaowocował licznymi projektami, które w większości szybko lądowały w szufladach z powodu braku funduszy lub perspektyw. Jednym z nich był projekt śmigłowca PZL IS-2.
Prace nad maszyną ruszyły na początku lat 90. w zakładach WSK PZL-Świdnik we współpracy z WSK PZL-Rzeszów. Ich inicjatorami byli mgr inż. Marek Dębski i mgr inż. Krzysztof Kotliński, a głównym konstruktorem został mgr inż. Tadeusz Czechyra. W trakcie prac, w 1996 roku projekt przejął mgr inż. Maciej Romicki. Konsultantem był mgr inż. Jan Koźniewski. Według założeń, miał powstać mały dwuosobowy śmigłowiec wielozadaniowy. Maszyna miała posiadać lekką, ale wytrzymałą konstrukcję i być tania oraz prosta w produkcji. Dodatkową cechą miały być dobre właściwości pilotażowe.

Zakładano, że śmigłowiec PZL IS-2 jak go nazwano, będzie tańszą alternatywą dla PZL SW-4. Wśród planowanych zadań, jakie miały wykonywać tego typu maszyny wymieniano szkolenie podstawowe, loty dyspozycyjne, kontrola ruchu drogowego, patrolowanie granic czy też kontrola rurociągów i linii elektrycznych wysokiego napięcia. Większość tych zadań nie wymagała bowiem specjalnie dużego udźwigu lub wysokich osiągów.
W 1995 roku zbudowano pełnowymiarową makietę śmigłowca, którą 26 października 1995 roku zaprezentowano na wystawie Komitetu Badań Naukowych i Instytutu Lotnictwa. PZL IS-2 miał 8,8 m długości i maksymalną masę startową 668 kg. Napęd stanowić miał silnik tłokowy Textron Lycoming 0-320 o mocy 150 KM lub PZL-Franklin 6A-350-C1 o mocy 204 KM. Zakładano, że prędkość maksymalna wyniesie ponad 190 km/h a zasięg 415-510 km.

Podczas wystawy maszynę sfotografowano w hangarze obok PZL I-22 Iryda, ale jej prezentacja przebiegła bez większego echa nawet w prasie branżowej, która poświęciła jej krótkie wzmianki. Przez kolejne lata prace nad śmigłowcem szły powoli. W połowie 2002 roku doprowadzono projekt do etapu przygotowań do prób naziemnych. Niestety na tym kończą się informacje o PZL IS-2. Z czasem do Instytutu Lotnictwa trafił egzemplarz próbny i znajduje się tam do dnia dzisiejszego.
PZL IS-2 powstał jako odpowiednik Robinsona R-22 Beta, który trafił do Instytutu Lotnictwa na początku lat 90. Sam Robinson oferowany był przede wszystkim polskiej Policji, która ostatecznie nie była zainteresowana jego zakupem. IS-2 miał wykonywać te same zadania co R-22. Z drugiej strony projekt PZL IS-2 od początku był prowadzony równolegle z innymi, większymi projektami – jak np. SW-4, przez co nie miał większych szans na powodzenie.
Historia tego projektu nie jest szeroko opisana. Krótkie wzmianki w prasie oraz nieliczne archiwalne zdjęcia to jedyne dostępne materiały. Co jednak istotne, śmigłowiec cały czas znajduje się w Instytucie Lotnictwa w Warszawie.

Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.