Współcześnie jednym z najważniejszych pojazdów bojowych są czołgi. Ciężkie opancerzone bestie stanowią trzon wszystkich większych armii świata. Ich uniwersalne możliwości walki – zarówno ofensywne jak i defensywne – sprawiają, że mimo znaczącego rozwoju środków ich zwalczania, dalej to właśnie czołgi wpływają na przebieg konfliktów. W Polsce w latach 90. powstał czołg podstawowy PT-91 Twardy, będący dalekim rozwinięciem radzieckiego T-72 i przez długi czas będący najważniejszym polskim czołgiem podstawowym.

W czasach Zimnej Wojny Polska była całkowicie uzależniona od ZSRR pod względem militarnym. Mimo istnienia w naszym kraju przemysłu obronnego, technologicznie i ideowo korzystał on z zasobów naszego wschodniego wielkiego brata. Niestety wraz z upadkiem Bloku Wschodniego, zostaliśmy nie tylko odcięci od źródeł sprzętu ze wschodu, ale również nie mieliśmy jeszcze sojuszników na zachodzie, którzy mogliby dostarczyć nam nowe uzbrojenie.

Olbrzymi rozwój techniki wojskowej na przełomie lat 80. i 90. sprawił, że wiele państw zaczęło modernizować swoje siły zbrojne. Dotyczyło to również Polski. Wśród wielu projektów zbrojeniowych jakie wówczas rozpoczęto był również program budowy nowego czołgu podstawowego. Z braku możliwości pozyskania dobrego sprzętu w innym kraju, trzeba było zaprojektować go samodzielnie. Tak rozpoczęła się historia polskiego czołgu podstawowego PT-91 Twardy.

T-72 w Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu (fot. Michał Banach)
T-72 w Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu (fot. Michał Banach)

Geneza

Po zakończeniu II wojny światowej polski przemysł obronny został odbudowany z myślą o zaopatrzeniu w uzbrojenie olbrzymiej armii, jaką miało być Ludowe Wojsko Polskie. Oddziały działające w myśl zasady – najpierw ilość, potem jakość, miały być wyposażone w duże ilości średniej klasy sprzętu. Zwłaszcza dotyczyło to czołgów.

Początkowo rozpoczęto w Polsce licencyjną budowę czołgów T-34/85. Zaprojektowane podczas II wojny światowej wozy były już jednak zupełnie przestarzałe, w związku z czym zakupiono w ZSRR w latach 50. licencję na produkcję czołgów T-55. Pojazdy te powstały krótko po wojnie i były pierwszymi porządnymi czołgami podstawowymi produkowanymi w Rosji.

Pierwsze T-72 w Polsce podczas manewrów
Pierwsze T-72 w Polsce podczas manewrów

W kolejnych latach wozy te wielokrotnie modernizowano i rozwijano, ale w latach 70. były to już zabiegi „ratujące trupa”. Rozwój uzbrojenia w tym czasie był tak szybki, że zaprojektowane na przełomie lat 40. i 50. pojazdy straciły swoje walory bojowe. Chcąc poprawić stan wojsk pancerny, Rosjanie zaprojektowali dwa nowe czołgi podstawowe – T-62 i T-64.

Był one jednak modelami przejściowymi, przed docelowym czołgiem, który miał trafić do eksploatacji w latach 70. W 1971 roku rozpoczęto w ZSRR prace nad nowym pojazdem, z zamiarem zastąpienia nim wszystkich starszych konstrukcji. Prace nad czołgiem były rozwinięciem prowadzonych już od kilku lat prób i eksperymentów. Nowy wóz otrzymał oznaczenie T-72 i trafił do produkcji w połowie lat 70.

T-72 wzbudził spore zainteresowanie wywiadów państw zachodnich, które szybko zaczęły obawiać się nowego czołgu. W tym czasie były ku temu powody, ponieważ podstawowe czołgi NATO – amerykańskie M60, niemieckie Leopardy 1, francuskie AMX-30 czy też brytyjskie Chieftainy miały już swoje lata i pod wieloma względami ustępowały nowym konstrukcjom z ZSRR. W obawie przed radziecką przewagą, rozpoczęto w wielu krajach prace nad następcami dotychczasowych czołgów. Doprowadziły one w późniejszym czasie do powstania takich pojazdów jak amerykański M1 Abrams, niemiecki Leopard 2, brytyjski Challenger, albo francuski Leclerc.

Równolegle nowy radziecki czołg zaczął trafiać do jednostek nie tylko w ZSRR, ale również w innych państwach Układu Warszawskiego. Do Polski pierwsze T-72 trafiły w 1978 roku. Na początku lat 80. po licznych staraniach i negocjacjach Polska kupiła licencję na produkcję eksportowej wersji T-72, oznaczonej T-72M. Produkcja ruszyła na przełomie 1981 i 1982 roku. W 1985 roku na mocy postanowień umowy licencyjnej Polska otrzymała plany unowocześnionej wersji wozu, oznaczonej T-72M1. W tej wersji produkcję czołgu kontynuowano i ostatecznie zakończono powstaniem 1610 egzemplarzy. Część z nich trafiła do Wojska Polskiego, a reszta na eksport.

Polskie T-72 podczas manewrów
Polskie T-72 podczas manewrów

Podczas produkcji zakłady Bumar-Łabędy w których wytwarzano czołgi wprowadzały wiele własnych modyfikacji i usprawnień technicznych, ale wpływały one jedynie na mechaniczne możliwości pojazdu i polonizację konstrukcji, a nie na jego walory bojowe. Czołgi te oznaczano jako projekt T-72 Jaguar, chociaż nazwa ta nie była i nie jest stosowana oficjalnie.

W połowie lat 80. zaczęto sobie jednak zdawać sprawę z wad radzieckiej konstrukcji. Dowodem na to były prowadzone w ZSRR prace nad następcami T-72 budzącego niegdyś postrach na zachodzie. Uznano więc, że należy albo pozyskać licencję na nowe wersje czołgu, albo samodzielnie zmodyfikować posiadane pojazdy.

Początkową władze w Warszawie chciały zakupić kolejną licencję na znacznie ulepszoną wersję T-72, oznaczoną jako T-72S (była to eksportowa, nieco zubożona wersja znacznie unowocześnionego czołgu T-72B). Przedłużające się rozmowy sprawiły, że zaczęto rozważać samodzielne zmodyfikowanie posiadanych czołgów. Był to dobry krok, ponieważ zakup licencji okazał się niemożliwy. W 1986 roku zrodziła się idea głębokiej modernizacji T-72, nazwanej T-72 Wilk.

T-72 Wilk

Prace nad polską wersją T-72 ruszyły w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Urządzeń Mechanicznych OBRUM w Gliwicach krótko po rozpoczęciu produkcji licencyjnych pojazdów. Czołg miał otrzymać nowy system kierowania ogniem – DRAWA (wywodzący się z SKO Merida, stosowanego w polskiej modyfikacji T-55 o nazwie T-55AM Merida), nieco zmodernizowany silnik W46-6 o większej mocy oraz pancerz reaktywny.

Jeden z pierwszych wyprodukowanych PT-91 (fot. Tomasz Szulc)
Jeden z pierwszych wyprodukowanych PT-91 (fot. Tomasz Szulc)

Ponadto Wilk, jak nazwano nowy czołg, miał otrzymać bardzo dużo drobnych poprawek konstrukcyjnych oraz lepsze wyposażenie niż bazowy T-72M1. Prace nad czołgiem trwały przez całą drugą połowę lat 80. i doprowadziły do powstania prototypu T-72M2D Wilk. Przeprowadzone próby wykazały, że wprowadzone poprawki wyczerpywały możliwości rozwojowe czołgu T-72 w wersji produkowanej w Polsce.

Polskie władze podjęły wówczas rozmowy z Rosjanami w celu pozyskania licencji na nowszą wersję czołgu T-72 lub na inny czołg (rozważano nawet zakup licencji na czołgi T-80 jeśli byłoby to możliwe), jednak wraz z przemianami politycznymi w Europie, dalsze rozmowy i współpraca nie mogły zostać zrealizowane. Równocześnie otworzyły się możliwości nawiązania współpracy z zachodnimi firmami.

T-72M2D Wilk w Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu (fot. Michał Banach)
T-72M2D Wilk w Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu (fot. Michał Banach)

Nowa rzeczywistość, nowe potrzeby

Upadek komunizmu w Polsce sprawił, że nasz kraj został całkiem sam na arenie międzynarodowej. Brak wsparcia i opieki ze strony ZSRR oraz brak przyjaciół na zachodzie sprawiły, że należało samemu zadbać o własne bezpieczeństwo. Na początku lat 90. nie było pewne, czy Polska będzie mogła kiedykolwiek dołączyć do NATO, więc przemysł obronny stanął na rozdrożu, z jednej strony mając post-radziecki sprzęt wojskowy, a z drugiej cień szansy na wejście w struktury NATO, a więc zupełnie inne standardy uzbrojenia.

Brak szans na pozyskanie nowego czołgu podstawowego wymusił szybkie prace nad zbudowaniem własnego czołgu w kraju, przy użyciu posiadanego doświadczenia i technologii. Uznano, że najlepszym rozwiązaniem będzie kontynuowanie prac nad ulepszeniem T-72, tak aby stworzyć podstawę do zbudowania nowego czołgu.

Jeden z pierwszych wyprodukowanych PT-91 (fot. Tomasz Szulc)
Jeden z pierwszych wyprodukowanych PT-91 (fot. Tomasz Szulc)

Zamysł był prosty. Najpierw planowano zmodernizować wszystkie T-72 do nowego standardu, a następnie zaprojektować czołg przejściowy, który miał zawierać elementy techniczne nowego wozu, ale wywodziłby się z T-72. Dopiero w kolejnym etapie planowano zaprojektowanie zupełnie nowego czołgu od podstaw. Prace ruszyły na przełomie 1991 i 1992 roku. W ich wyniku powstał czołg o nazwie T-72 Hard. Nowy pojazd miał mieć nieco zmienioną konstrukcję wieży, lepszy silnik, nowy system kierowania ogniem i podobnie jak Wilk, pancerz reaktywny. W toku prac wprowadzono tak wiele poprawek, że postanowiono zrezygnować z dotychczasowej nazwy T-72.

Nowy czołg otrzymał nazwę PT-91 Twardy. Pierwszy prototyp był gotowy w 1992 roku, a publicznie zaprezentowano go we wrześniu 1993 roku na Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach.

PT-91 Twardy (fot. Spc. Matthew J. DeVirgilio)
PT-91 Twardy (fot. Spc. Matthew J. DeVirgilio)

PT-91 Twardy

Zaprezentowany w Kielcach czołg wzbudził spore zainteresowanie mediów i specjalistów nie tylko w kraju, ale także poza Polską. Głównie dlatego, że powstał szybko i miał bardzo ciekawe parametry. Pod każdym względem Twardy górował nad T-72M1 z którego się wywodził.

Pancerz i ochrona

PT-91 otrzymał znacznie lepszy pancerz. Chociaż bazowe opancerzenie jest identyczne jak w T-72M1, dodanie pancerza reaktywnego znacząco podniosło poziom ochrony. Przednia płyta pancerza ma mieszaną konstrukcję z płyt pancernych i wkładek kompozytowych o łącznej grubości 230 mm. Ze względu na nachylenie pod kątem 21°, efektywna grubość pancerza wynosi około 630 mm. Pancerz boczny i tylny mają po około 80 mm. Wieża ma nieco zmienioną konstrukcję w porównaniu do poprzednika. W najgrubszym miejscu chroni ją 280 mm pancerz.

Wieża PT-91 podczas remontu w zakładach Bumar-Łabędy (fot. Bumar-Łabędy)
Wieża PT-91 podczas remontu w zakładach Bumar-Łabędy (fot. Bumar-Łabędy)

Dodatkowo całość pokryta jest kostkami pancerza reaktywnego ERAWA, którego twórcą jest prof. dr inż. Adam Wiśniewski z WITU (Wojskowy Instytut Techniki Uzbrojenia). Ogólnie wyróżnia się dwa rodzaje pancerza ERAWA – ERAWA 1 i ERAWA 2. Różnią się od siebie ilością materiału wybuchowego i wielkością kostek.

Pancerz reaktywny – pancerz składający się z kostek materiału wybuchowego, odpornego na wysokie temperatury, trafienie bronią lekką oraz odłamki. Kostki te eksplodują w momencie trafienia przez pocisk, niwelując jego siłę przebicia. Chociaż zastosowanie tego typu opancerzenia znacząco podnosi poziom ochrony pojazdu, ma on wiele wad. Przede wszystkim jest to jednorazowa ochrona – po eksplozji po kostce zostaje puste miejsce odkrywające bazowy pancerz pojazdu. Ponadto podczas eksplozji, odłamki pocisku i kostki mogą ranić znajdujących się w pobliżu żołnierzy.

Pancerz ERAWA 1 zmniejsza prawdopodobieństwo przebicia pancerza pociskiem kumulacyjnym o około 50%, a ERAWA 2 o 70-80%. W przypadku pocisków rdzeniowych oba pancerze zmniejszają możliwość przebicia o 30-40%. Dodatkowo każdą kość pokryto 4 mm warstwą wykładziny absorbującej fale elektromagnetyczne. Dzięki temu czołg jest nieco trudniejszy do wykrycia przez przyrządy obserwacyjne.

Aby zwiększyć poziom ochrony czołgu, wyposażono go w system SSC-1 Obra, który wykrywa opromieniowanie wiązką laserową. Dzięki temu załoga wie, kiedy jest namierzana przez inny czołg. Czujniki systemu są w stanie wykryć opromieniowanie z odległości 6000 metrów.

PT-91 Twardy (fot. Wikimedia Commons)
PT-91 Twardy (fot. Wikimedia Commons)

Dodatkowo PT-91 posiada wyrzutnie granatów dymnych i wytwornice dymu. Jak przystało na współczesny czołg, Twardy posiada pełen system ochrony ABC, przed skutkami użycia broni masowego rażenia. Ponadto przedział silnikowy i załogi chronione są systemem przeciwpożarowym.

Dodatkowym atutem czołgu jest jego niska sylwetka odziedziczona po T-72. Małe rozmiary Twardego widać zwłaszcza w zestawieniu do pojazdów zachodnich. Z drugiej strony wpływa to jednak niekorzystanie na wygodę eksploatacji czołgu, ponieważ załoga, chociaż mała, jest ściśnięta w wozie.

Uzbrojenie

PT-91 Twardy zachował uzbrojenie swojego poprzednika. Oznacza to, że wyposażony jest w gładkolufową armatę 2A46 „Rapira-3” kalibru 125 mm. Ponadto na wyposażeniu czołgu znajdują się karabin maszynowy PKT sprzężony z armatą oraz ciężki karabin maszynowy NSW na wieży, służący do niszczenia nisko latających samolotów i śmigłowców.

Armata wyposażona jest w automat ładujący, dzięki czemu załoga liczy tylko 3 żołnierzy. Jednostka ognia liczy 42 naboje różnego rodzaju. Szybkostrzelność armaty wynosi 7-10 strzałów na minutę, a w przypadku awaryjnego ładowania ręcznego 2-3 strzałów.

PT-91Ex Twardy (fot. Bumar Łabędy)
PT-91Ex Twardy (fot. Bumar Łabędy)

W Twardym wykorzystywane są przede wszystkim 3 rodzaje pocisków – podkalibrowe z rdzeniem z węglików spiekanych lub z wolframu z odrzucanym sabotem (APFSDS), przeciwpancerne kumulacyjne (HEAT) i odłamkowo-burzące (HE). Pociski podkalibrowe mają przebijalność około 290-340 mm na dystansie 2000 metrów w zależności od typu pocisku. Pociski typu HEAT mają przebijalność około 440 mm.

Zasięg skutecznego ognia wynosi około 4 km w przypadku pocisków przeciwpancernych, 5 km w przypadku pocisków odłamkowych i 9,6 km w przypadku ognia pośredniego. Czołg wyposażony jest w system kierowania ogniem SKO 1M Drawa lub SKO 1T Drawa T (w zależności od serii produkcyjnej).

Napęd

Jedną z głównych zmian wprowadzonych w Twardym oprócz opancerzenia była zmiana silnika. T-72M1 wyposażony był w silnik W-46-6, natomiast polski czołg otrzymał 12-cylindrowy silnik wysokoprężny Wola S-12U. Wywodzi się on z konstrukcji radzieckiej, ale różni się od niego licznymi elementami.

PT-91Ex Twardy (fot. Bumar Łabędy)
PT-91Ex Twardy (fot. Bumar Łabędy)

Silnik ma wzmocniony wał korbowy, inne tłoki i lepszy system smarowania. Dzięki temu zwiększono jego moc do 850 KM. Może być zasilany nie tylko standardowym paliwem, ale również benzyną lotniczą, naftą itp.. Zużycie paliwa utrzymuje się na poziomie około 480 l/100 km w terenie, lub 330 l/100 km na drogach.

Prędkość maksymalna czołgu wynosi 60 km/h po drogach i około 50 km/h w terenie. W praktyce czołgi jeżdżą jednak wolniej, ponieważ tak wysokie prędkości nie są potrzebne w normalnej eksploatacji.

Dane taktyczno-techniczne

W poniższej tabeli zestawiono dane PT-91 w porównaniu do PT-91M, T-72M1 i Leoparda 2A4

PT-91 Twardy PT-91M Malaj T-72M1 Leopard 2A4
Masa 45,9 t 49,2 t 41,5 t 55 t
Wymiary
  • Długość – 10 m
  • Szerokość – 3,7 m
  • Wysokość – 2,1 m
  • Długość – 10 m
  • Szerokość – 3,7 m
  • Wysokość – 2,1 m
  • Długość – 9,5 m
  • Szerokość – 3,5 m
  • Wysokość – 2,1 m
  • Długość – 9,6 m
  • Szerokość – 3,7 m
  • Wysokość – 2,5 m
Załoga 3 3 3 4
Uzbrojenie
  • Armata 2A46 kal. 125 mm
  • WKM NSW kal. 12,7 mm
  • KM PKT kal. 7,62 mm
  • Armata 2A46 kal. 125 mm
  • WKM NSW kal. 12,7 mm
  • KM PKT kal. 7,62 mm
  • Armata 2A46MS kal. 125 mm
  • WKM M2HB kal. 12,7 mm
  • KM MAG kal. 7,62 mm
  • Armata Rheinmetall kal. 120 mm
  • 2x KM MG-3 kal. 7,62 mm
Silnik Wola S-12U Wola S-1000R W-46-6 MTU MB 873 Ka-501
Moc silnika 850 KM 1000 KM 780 KM 1500 KM
Prędkość
  • Drogowa – do 60 km/h
  • W terenie – 35-45 km/h
  • Drogowa – do 65 km/h
  • W terenie – 40-50 km/h
  • Drogowa – do 60 km/h
  • W terenie – 35-45 km/h
  • Drogowa – do 68 km km/h
  • W terenie – brak danych
Zasięg 560 km 700 km 530 km 550 km

Lepsze ujęcie "kociaków" - od lewej Leopard 2A4, Leopard 2A5 i PT-91 Twardy (fot. chor. Rafał Mniedło)
Lepsze ujęcie „kociaków” – od lewej Leopard 2A4, Leopard 2A5 i PT-91 Twardy (fot. chor. Rafał Mniedło)

Wersje i modyfikacje

Na podstawie podwozia czołgu PT-91 zaprojektowano wiele specjalistycznych pojazdów wojskowych oraz prototypów. Można je podzielić na kilka grup: pojazdy specjalistyczne, modernizacje PT-91, wersje rozwojowe i prototypy. Tylko część z tych pojazdów trafiła do produkcji seryjnej.

Warianty i modernizacje PT-91

  • PT-91 – bazowa wersja czołgu, produkowana od podstaw od 1994 roku na potrzeby Wojska Polskiego.
  • PT-91M – oraz PT-91MA1 – pierwsze warianty modernizacyjne czołgu. Zmiany w konstrukcji wprowadzono na etapie produkcji czołgów dla Wojska Polskiego. Nie należy mylić tego czołgu z PT-91M Malaj/Pendekar.
  • PT-91A – kolejna modyfikacja czołgu przygotowana jako oferta eksportowa. Pojazd posiadał wiele elementów produkcji zachodniej oraz nowy, mocniejszy silnik S-1000 o mocy 1000 KM.
  • PT-91M Pendekar/Malaj – głęboko zmodernizowany czołg PT-91 na zamówienie Malezji. Czołg posiada francuski system kierowania ogniem Savan, silnik S-1000R o mocy 1000 KM oraz zmodyfikowaną armatę 125 mm o nazwie 125MS produkowaną przez słowacką firmę Konstrukta Defence. Czołg jest szybszy od polskich PT-91 o około 5 km/h. Zbudowano 48 pojazdów tego typu.
PT-91M Pendekar (fot. Ridzuan Aziz/Wikimedia Commons)
PT-91M Pendekar (fot. Ridzuan Aziz/Wikimedia Commons)
  • PT-91Ex – kolejna modyfikacja czołgu zaprezentowana w 2007 roku jako oferta eksportowa. Czołg korzysta z wielu rozwiązań zaprojektowanych dla Malezyjskiego pojazdu. Czołg ten prezentowano również jako potencjalny wariant modernizacyjny polskich Twardych.
  • PT-91P – czołg, przygotowany w odpowiedzi na Peruwiański przetarg na nowe czołgi. Był to tak naprawdę standardowy PT-91, ale wyposażony w najnowsze wersje radiostacji i systemu kierowania ogniem DRAWA. Powstał jeden egzemplarz, który wziął udział w testach w Peru. Mimo pozytywnych wyników i dobrej relacji cena-jakość, przegrał z ofertą z Chin i czołgiem MBT2000. Ostatecznie jednak chińskie czołgi nie trafiły do Peru a przetarg anulowano.
  • T-72M1Z – specyficzny wariant PT-91 będący tak naprawdę czołgiem T-72M1 doprowadzonym do standardu PT-91. Czołg ma nieco inną konstrukcję wieży.
  • PT-72U – lub PT-91U albo PT-91EU. Najnowszy wariant modernizacyjny Twardego zaprezentowany w 2011 roku. Czołg ten można określić jako pojazd przystosowany do działania w ramach konfliktu asymetrycznego oraz w terenie zurbanizowanym. Na wieży czołgu zamontowano zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie Kobuz, pancerz prętowy oraz zmodyfikowane przyrządy obserwacyjne. Wariant ten można uznać za pakiet modernizacyjny dla PT-91 pokazujący jego możliwości modernizacyjne.
  • PT-16 – pakiet modernizacyjny dla czołgów PT-91 (lub również T-72) zaprezentowany przez Polską Grupę Zbrojeniową na targach MSPO w Kielcach we wrześniu 2016 roku)

Pojazdy zbudowane na podwoziu PT-91

  • WZT-3M – wóz zabezpieczenia technicznego zbudowany na podwoziu PT-91. Pojazd posiada zbliżoną konstrukcję do WZT-3, ale różni się wykorzystanym podwoziem bazowym.
  • WZT-4 – wóz zabezpieczenia technicznego przygotowany na zamówienie Malezji. Posiada ten sam silnik co PT-91M Malaj oraz liczne drobne ulepszenia.
WZT-3M (fot. Hiuppo/Wikimedia Commons)
WZT-3M (fot. Hiuppo/Wikimedia Commons)
  • MID – pojazd inżynieryjny zbudowany na podwoziu i podzespołach PT-91. Zbudowano kilkanaście egzemplarzy.
MID (fot. Pibwl/Wikimedia Commons)
MID (fot. Pibwl/Wikimedia Commons)
  • PMC-90 – oraz PMC Laguna. Pomocniczy most czołgowy zbudowany na podwoziu PT-91.
  • PZA Loara – samobieżny przeciwlotniczy zestaw artyleryjski. Prototypowy pojazd zbudowany pod koniec lat 90-tych. Wyprodukowano kilka prototypów, które trafiły do jednostek w 2005 roku. Ze względu na koszty, prace wstrzymano, mimo, iż pojazd ten prezentował bardzo dobre możliwości.

Eksploatacja

Pierwsze PT-91 trafiły do oddziałów Wojska Polskiego w styczniu 1995 roku. Było to 10 pojazdów serii próbnej. Czołgi trafiły do 34. Brygady Kawalerii Pancernej w Żaganiu. W marcu tego samego roku dostarczono 10 kolejnych wozów. Po przeprowadzeniu licznych testów i prób rozpoczęto produkcję nieco zmodyfikowanej wersji czołgu, w której wprowadzono kilka poprawek na podstawie wniosków z testów.

Produkcję PT-91 w zakładach ZM Bumar zakończono w 2002 roku powstaniem 233 wozów. Ze względu na ciągłe modyfikacje i poprawki powstało bardzo dużo różnych wersji czołgu. Zmiany nie były duże, ale w nomenklaturze można spotkać dosyć długą listę wariantów. Z czasem w ramach remontów eksploatacyjnych większość wozów przywrócono do jednego standardu.

PT-91 Twardy w zakładach Bumar-Łabędy (fot. Bumar Łabędy)
PT-91 Twardy w zakładach Bumar-Łabędy (fot. Bumar Łabędy)

Produkcję czołgów w poszczególnych latach przedstawia poniższa tabela:

Rok Ilość wyprodukowanych czołgów
1994-1996 58
1997 58
1998 7
1999 33
2000 50
2001 20
2002 7

W 2003 roku Bumar podpisał umowę na dostawę 48 nowych czołgów dla Malezji. Produkowano je w latach 2007-2009.

W Wojsku Polskim czołgi PT-91 znalazły się na wyposażeniu różnych jednostek pancernych, równolegle z T-72M1, a później również Leopardami 2A4 i 2A5 i 2APL. Wraz z procesem wprowadzania do eksploatacji kupionych w Niemczech Leopardów, czołgi T-72M1 wycofywano a ich miejsce w jednostkach zajmowały właśnie Twarde.

PT-91 Twardy w zakładach Bumar-Łabędy (fot. Bumar Łabędy)
PT-91 Twardy w zakładach Bumar-Łabędy (fot. Bumar Łabędy)

Podczas licznych testów porównawczych polska konstrukcja była bardzo dobrze oceniania na tle innych modernizacji T-72 tworzonych w państwach byłego Układu Warszawskiego. Ze względu na stopień modernizacji uznaje się, że Twardy jest czołgiem Generacji II+.

Generacje czołgów – po zakończeniu II wojny światowej nastąpił skokowy rozwój broni pancernej na całym świecie. W związku z tym zaczęto wprowadzać podział na generacje czołgów. Generacja I to pierwsze czołgi podstawowe budowane na świecie do około lat 60. Charakteryzują się uzbrojeniem w postaci armat 90 mm lub 105 mm oraz standardowym pancerzem stalowym. Od przełomu lat 60. i 70. wprowadzano wozy Generacji II, wozy te otrzymały już pierwsze wersje pancerzy kompozytowych, oraz znacznie cięższe uzbrojenie w postaci armat 120 i 125 mm. Czołgi, które powstały w odpowiedzi na pojazdy skonstruowane w latach 70. i 80. nazywa się czołgami Generacji III. Wyróżnia je znacznie grubszy pancerz i większa ilość systemów elektronicznych pomagających w walce. Obecnie w USA i Rosji prowadzone są powolne prace nad stworzeniem czołgów Generacji IV. Jest jednak mało prawdopodobne, aby pojazdy te szybko znalazły się w eksploatacji.

Polskie PT-91 nie brały udziału w działaniach bojowych, a ich eksploatacja w Wojsku Polskim była raczej nudna. W 2022 roku pewna liczba polskich PT-91 została przekazana Ukrainie, która wykorzystała je podczas walk z Rosją. Dokładna liczba przekazanych czołgów jak i informacje o ich udziale w walkach pozostają jednak nieznane.

Jeden z ostatnich wyprodukowanych PT-91M (fot. Bumar Łabędy)
Jeden z ostatnich wyprodukowanych PT-91M (fot. Bumar Łabędy)

Twardy vs. czołg dla Wojska Polskiego

Wprowadzenie do eksploatacji Twardych w latach 90. rozpoczęło nowy etap w rozwoju broni pancernej w naszym kraju. Polska konstrukcja nie tylko była lepsza od radzieckich, ale również pokazywała możliwości polskiego przemysłu obronnego. Sukces ten rozbudził nie tylko ambicje, ale i marzenia Wojska Polskiego.

W kolejnych latach na bazie doświadczeń z PT-91 zaczęto tworzyć coraz więcej teorii na temat przyszłości Polskich Wojsk Pancernych. Zakładano, że na podstawie Twardego powstanie nowy czołg o nazwie PT-94 i PT-97. Pojazdy te miały być ulepszonymi wersjami Twardego, pozbawionymi wszystkich wad pierwotnej konstrukcji.

Model nowego MBT przygotowany w ramach prac nad projektem Goryl w latach 90.
Model nowego MBT przygotowany w ramach prac nad projektem Goryl w latach 90.

Kolejnym pomysłem na wykorzystanie Twardego miało być zaprojektowanie w pierwszej połowie lat 90. (notabene równolegle z produkcją i ulepszaniem PT-91) nowego czołgu o kryptonimie Goryl. Pojazd ten miał być zaprojektowany zupełnie od podstaw. Ze względu na olbrzymie koszty program ten zarzucono, chociaż w kolejnych latach wielokrotnie do niego powracano.

Pozyskanie w 2002 roku czołgów Leopard 2A4 z nadwyżek Bundeswehry kompletnie wywróciło sytuację. Nowy-stary czołg z Niemiec chociaż powstał w podobnym okresie co PT-91, jest od niego pod wieloma względami lepszy. Wnioski płynące z eksploatacji ex-niemieckich czołgów tylko bardziej umacniały opinię o niedostatkach Twardego. W związku z tym Narodziła się wówczas opinia o potrzebie „leopardyzacji wojsk pancernych”. Efektem tego było pozyskanie w 2014 roku kolejnej partii Leopardów, tym razem w wariancie 2A5.

PT-91 Twardy (fot. Michał Banach)
PT-91 Twardy (fot. Michał Banach)

Równolegle zaczęto wycofywać z eksploatacji starsze T-72M1 i praktycznie zaniechano plany dalszego rozwijania Twardego. Mimo braku możliwości pozyskania kolejnej partii Leopardów, wszelkie prace nad PT-91 są po prostu nieopłacalne, ponieważ czołgi te osiągnęły swoje pewne granice modernizacyjne. Tym samym czołgi PT-91 Twardy stają się powoli pojazdami drugiej kategorii. Modernizacji Leopardów do standardu Leopard 2PL (2A4PL i 2A5PL) jeszcze bardziej zniechęcała do zajmowania się polskim czołgiem podstawowym.

Gwoździem do trumny polskich PT-91 były kontrakty na dostawy amerykańskich czołgów M1 Abrams i południowokoreańskich K2, które docelowo całkowicie mają zastąpić stare postsowieckie czołgi i właśnie Twarde.

Podsumowanie

Wprowadzenie do eksploatacji czołgów PT-91 było wielkim sukcesem polskiego przemysłu obronnego. Na tle innych państw byłego bloku wschodniego, które również eksperymentowały z własnymi modyfikacjami T-72, polska konstrukcja wypada znakomicie, głównie dlatego, że trafiła do produkcji seryjnej oraz została wyeksportowana.

Czołg ten w swoim czasie prezentował bardzo dobre możliwości bojowe i mógł być znakomitym towarem eksportowym. Niestety jego cena była zbyt wysoka aby mógł zainteresować posiadaczy starszych T-72, a możliwości polskiego przemysłu były za małe, aby wyprodukować dużą ilość czołgów. Gdyby produkcja była większa i Twarde zastąpiłyby wszystkie nasze T-72 sytuacja mogłaby wyglądać lepiej.

PT-91M Malaj (fot. Mjabb/Wikimedia Commons)
PT-91M Malaj (fot. Mjabb/Wikimedia Commons)

Obecnie czołgi te ustępują jednak nowym konstrukcjom wprowadzanym na wyposażenie Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Ewentualna modernizacja wozów chociaż bardzo przydatna, nie podniosłaby znacząco ich walorów bojowych, a wiązałaby się z olbrzymimi kosztami. W związku z tym bardziej prawdopodobne jest opracowanie zupełnie nowego czołgu podstawowego albo zakup wozu poza Polską. Ta ostatnia opcja chociaż ekonomicznie byłaby lepsza, byłaby również katastrofą dla polskiego przemysłu obronnego, chyba, że nowe pojazdy produkowano by w Polsce na licencji.

Można jednak śmiało powiedzieć, że PT-91 Twardy jest dobrą i wartościową dla Wojska Polskiego konstrukcja, która znacząco wpłynęła na rozwój broni pancernej w Polsce. Czy przełoży się to w przyszłości na budowę nowego czołgu podstawowego w naszym kraju? Ciężko powiedzieć.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.