Pod koniec września przeprowadzono udane testy samolotu CASA C295W w roli latającej cysterny. Samolot wyposażony w specjalną paletową jednostkę do tankowania kilkukrotnie połączył się z samolotem C295 należącym do hiszpańskich Sił Powietrznych.

Możliwość szybkiego przystosowania C295W do roli latającego tankowca jest bardzo przydatnym rozwiązaniem, ponieważ maszyny te są często wykorzystywane w akacjach ratowniczych i poszukiwawczych. Możliwość przystosowania samolotów do przekazywania paliwa w locie pozwoli na zapewnienie dodatkowego wsparcia jednostkom ratowniczym.

Próbne tankowanie w powietrzu między samolotem C295W wyposażonym w specjalną paletową jednostkę do tankowania a normalnym C295 - 29 września 2016 r. (fot. Airbus Defence & Space)
Próbne tankowanie w powietrzu między samolotem C295W wyposażonym w specjalną paletową jednostkę do tankowania a normalnym C295 – 29 września 2016 r. (fot. Airbus Defence & Space)

Jest to również stosunkowo tanie i ekonomiczne rozwiązanie dla wielu mniejszych państw, nie dysponujących budżetem na zakup pełnoprawnych, dużych latających cystern. Samoloty w tej wersji przystosowane są do tankowania samolotów turbośmigłowych, helikopterów, a w dalszej perspektywie również bezzałogowych statków powietrznych.

Łącznie zbudowano ponad 150 maszyn tego typu, a Polska jest jednym z użytkowników C295 – posiadamy 16 maszyn tego typu. Chociaż obecnie nie ma informacji o zainteresowaniu taką modyfikacją ze strony Polski, ale w przyszłości nie jest to wykluczone. Na tę chwilę w związku z zamknięciem przetargów na nowe śmigłowce dla Wojska Polskiego nie ma również na uzbrojeniu naszych Sił Zbrojnych maszyn, które mogłyby korzystać z latających cystern tego typu (F-16 wymagają większych i szybszych tankowców).

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.