W latach 60. wraz z rozwojem amerykańskiego programu kosmicznego pojawił się problem transportu dużych, ale lekkich elementów rakiet między zakładami je produkującymi a stanowiskami montażowymi i startowymi. Aby go rozwiązać powstała seria specjalnych samolotów transportowych Aero Spacelines Pregnant Guppy, Super Guppy i Mini Guppy.
Geneza
Wraz z rozwojem amerykańskiego programu kosmicznego na przełomie lat 50. i 60. NASA stanęło przed dużym wyzwaniem i wręcz problemem transportu elementów rakiet startowych między zakładami, w których je produkowano, a stanowiskami startowymi. Większość fabryk znajdowała się na zachodnim wybrzeżu USA, a stanowiska startowe zlokalizowane były na Florydzie, w Cape Canaveral. Olbrzymie odległości między nimi utrudniały szybki transport elementów. Duże elementy rakiet nie nadawały się do transportu drogami bądź koleją. Jedyną dostępną opcją był transport barkami. Jego największą wadą były olbrzymie koszty oraz mała prędkość. Przewiezienie niektórych elementów zajmowało często tygodnie, co spowalniało cały program kosmiczny.
Dostępne wówczas samoloty transportowe był za małe, aby przewozić duże i niewymiarowe elementy rakiet. Rozwiązania tego problemu podjął się były pilot USAF, John M. Conroy. Na początku lat 60. linie lotnicze zaczęły stopniowo wycofywać samoloty pasażerskie Boeing 377. Podobny los spotykał również wojskowe C-97. Samoloty trafiały na rynek wtórny, a najwięcej z nich skupował Leo Mansdorf. Większość wycofanych Boeingów 377 i C-97 była w stosunkowo dobrym stanie technicznym, a równocześnie z racji przestarzałej konstrukcji ich ceny były bardzo niskie.
Conroy wpadł na pomysł przebudowania takich samolotów poprzez podwyższenie kadłuba, tak aby mogły zabrać na pokład bardzo duże i nietypowe ładunki. Dodatkowo ogon miał być otwierany na bok, aby ułatwić załadunek. Swój pomysł przedstawił NASA, które… nie zainteresowało się koncepcją. Mimo to niezrażony przedsiębiorca postanowił zbudować prototyp takiej maszyny.
Aero Spacelines Pregnant Guppy
Po zaciągnięciu pożyczki, Conroy założył firmę Aero Spacelines International. Następnie pozyskał Boeinga 377 należącego wcześniej do linii Pan Am oraz drugiego, wykorzystywanego wcześniej przez BOAC. Samoloty zostały następnie przekazane firmie On Mark Engineering, która rozpoczęła ich przebudowę. W ramach prac za skrzydłami umieszczono dodatkową sekcję kadłuba o długości 5 m. Ponadto powiększono górną część kadłuba, dobudowując do niej sekcję o średnicy 6 m. Aby ułatwić załadunek, cały ogon odcięto i połączono z kadłubem zawiasami. Umożliwiały one łatwy dostęp do nowej, dużej ładowni maszyny.
Nie zmieniono skrzydeł, silników, ogona (do którego dodano jedynie niewielki fragment konstrukcji łączący go z nadbudówką kadłuba), nosa ani kokpitu. Oblot maszyny, która otrzymała nazwę Aero Spacelines Pregnant Guppy miał miejsce 19 września 1962 roku, a za sterami zasiedli John M. Conroy i Clay Lacy. Co ciekawe, oblot nie był do końca autoryzowany, przez co władze lotniska Van Nuys, gdzie go przeprowadzono obawiając się katastrofy wezwały służby ratownicze. Na szczęście oblot okazał się sukcesem, a samolot spisywał się znakomicie. Jedyną zauważoną wadą była nieco mniejsza prędkość maksymalna.
Po przeprowadzeniu dalszych prób, latem 1963 roku samolot oddelegowano do wykonywania lotów dla NASA. Mając gotową maszynę, agencja podeszła do jej wykorzystania z większym entuzjazmem. W szczególności zwrócono uwagę na zdecydowanie niższe koszty transportu poszczególnych elementów rakiet, oraz szybkość ich dostarczania. Już po kilku latach uznano nawet, że potrzebnych jest więcej takich maszyn. W tej sytuacji Aero Spacelines International pozyskało kolejne 25 Stratocruiserów oraz C-97 z zamiarem ich przebudowy.
Jedyny zbudowany Pregnant Guppy w 1974 roku został przekazany American Jet Industries. Nowy właściciel początkowo zamierzał wyremontować bardzo wyeksploatowaną maszynę, ale ostatecznie tego nie zrobiono. Po kilku latach, w 1979 roku samolot zezłomowano na lotnisku Van Nuys. Co istotne, jego fragmenty wykorzystano jednak przy budowie kolejnej maszyny.
Aero Spacelines Pregnant Guppy miał 38,7 m długości i 43,05 m rozpiętości skrzydeł. Maksymalna masa startowa wynosiła 60 ton. Napęd stanowiły 4 dwudziestoośmiocylindrowe silniki Pratt & Whitney R-4360-B6 Wasp Major o mocy 3500 KM każdy. Dodatkowo z czasem zainstalowano 4 silniki rakietowe Aerojet-General 15KS-10000A1, które ułatwiały start. Prędkość maksymalna wynosiła 590 km/h, a przelotowa 361 km/h. Ładownia miała pojemność 826 m³ i 24 m długości. Ze względu na swój układ, jej wysokość i szerokość była zmienna.
Aero Spacelines Super Guppy
Doświadczenie z eksploatacji Pregnant Guppy sprawiło, że już w połowie lat 60. rozpoczęto budowę budowę kolejnych samolotów transportowych z rodziny Guppy. Nowe maszyny otrzymały oznaczenie Aero Spacelines Super Guppy. Prototyp nowej wersji opracowano w oparciu o kadłub Boeinga C-97J Turbo Stratocruiser. Jego kadłub wydłużono i przebudowano podobnie jak w przypadku wcześniejszej maszyny. Dostęp do ładowni tym razem umożliwiono przez otwieraną przednią część kadłuba.
Napęd maszyny stanowiły 4 silniki turbośmigłowe Pratt & Whjitney T-34-P-7WA, dzięki którym możliwe było przewożenie ładunku o masie 24 ton z prędkością 480 km/h. Oblot maszyny miał miejsce 31 sierpnia 1965 roku. Niestety po miesiącu prób, 25 września w trakcie jednego z lotów doszło do uszkodzenia kadłuba w jego górnej części. Mimo to samolot bezpiecznie wylądował i został wyremontowany oraz wzmocniony.
Na podstawie doświadczeń z budowy Super Guppy, opracowano projekt nieco ulepszonej wersji oznaczonej jako Aero Spacelines Super Guppy Turbine. Chociaż już prototyp posiadał silniki turbośmigłowe, nowa wersja otrzymała zarówno nazwę nawiązującą do wybranego napędu, ale również nowe silniki Allison 501-D22C. Co istotne, w tej wersji samoloty budowano w znacznej mierze od podstaw, wykorzystując jedynie elementy konstrukcji C-97 i Stratocruiserów.
Budowane od podstaw samoloty utrzymały poszerzony kadłub w dolnej części, dzięki czemu znacznie wzrosły ich możliwości transportowe. Zbudowano 2 samoloty w wersji Turbine. Zachowały one kokpit, skrzydła, ogon i główne podwozie z Boeingów 377 i C-97. Przednie koło podwozia pochodziło natomiast z Boeinga 707.
Samoloty intensywnie wykorzystywano do transportu elementów rakiet, a w latach 70. dwa wypożyczono Airbusowi, który używał ich do transportu elementów konstrukcji samolotów pasażerskich. W latach 1982-1983 we Francji zbudowano jeszcze dwa Super Guppy Turbine według oryginalnej dokumentacji. Dołączyły one do dwóch wypożyczonych maszyn.
Łącznie zbudowano jeden Super Guppy i cztery Super Guppy Turbine. Pierwszy z nich trafił ostatecznie do Pima Air & Space Museum w Tuscon w Arizonie. Z pozostałych 4 trzy trafiły do muzeów – British Aviation Heritage Centre, Aeroscopia w Tulonie oraz Hamburg Finkenwerder Airport. Niestety w 2020 roku brytyjski egzemplarz zezłomowano wraz z likwidacją muzeum. Samolot był zbyt duży, aby przetransportować go w inne miejsce. Chociaż miłośnicy lotnictwa podejmowali próby zebrania funduszy na kosztowną operację demontażu samolotu i jego wywiezienia, nie udało się zebrać odpowiedniej kwoty.
Ostatni Super Guppy Turbine trafił natomiast na lotnisko El Paso International Airport i cały czas pozostaje w eksploatacji, latając dla NASA. Aribus w latach 90. rozpoczął prace nad następcą Super Guppy Turbine, którym stały się samoloty Airbus Beluga.
Aero Spacelines Super Guppy Turbine miał 43,8 m długości i 47,6 m rozpiętości skrzydeł. Maksymalna masa startowa wynosiła 77 ton. Napęd stanowiły 4 silniki turbośmigłowe Allison 501-D22C o mocy 4680 KM każdy. Prędkość maksymalna wynosiła 460 km/h, a przelotowa 410 km/h. Ładownia miała 33 m długości. Ze względu na swój układ, jej wysokość i szerokość była zmienna. Maksymalna masa ładunku wynosiła 24,7 tony.
Aero Spacelines Mini Guppy
Bo zbudowaniu pierwszych Super Guppy Turbine, Aero Spacelines International rozpoczęło prace nad jeszcze jedną wersją maszyn. Tym razem zakładano, że nowe samoloty będą budowane z myślą o wykorzystaniu komercyjnym na wolnym rynku, a nie przez NASA. Na bazie Boeinga 377 zbudowano pierwszego Aero Spacelines Mini Guppy. Samolot miał nieco mniejszą ładownię niż Super Guppy i zachował silniki tłokowe Pratt & Whitney R-4360 (chociaż skrzydła przystosowano do montażu silników turbośmigłowych). Zmianie uległ jednak statecznik i zwiększono rozpiętość skrzydeł. Jego oblot miał miejsce 24 maja 1967 roku. Maszynę zaprezentowano jeszcze w tym samym roku na Air Show w Paryżu.
W 1974 roku samolot został sprzedany American Jet Industries, a w 1980 roku trafił do Aero Union. W 1988 roku ponownie sprzedano go, tym razem firmie Erickson Inc. Po latach eksploatacji, w 1995 roku samolot trafił do Tillamook Air Museum, gdzie cały czas się znajduje.
Dodatkowo zbudowano jeszcze dwa Aero Spacelines Mini Guppy Turbine, wyposażone w silniki turbośmigłowe Pratt & Whitney T34-PWA. Pierwszy z nich oblatano 1 maja 1970 roku, jednak już 12 maja samolot rozbił się podczas dwunastego lotu testowego w Edwards Air Force Base. Zginęła cała, czteroosobowa załoga.
Utrata maszyny sprawiła, że 9 października 1975 roku skasowano licencję dla drugiego Mini Guppy Turbine, którego nigdy nie ukończono. Co ciekawe, 18 stycznia 2017 roku przywrócono licencję dla znajdującego się w Tillamook Air Museum egzemplarza. Było to spowodowane potrzebą jego przywrócenia do eksploatacji, aby przetransportować go do muzeum w Madras w stanie Oregon.
Aero Spacelines Mini Guppy miał 40,5 m długości i 47,6 m rozpiętości skrzydeł. Napęd stanowiły 4 dwudziestoośmiocylindrowe silniki Pratt & Whitney R-4360-B6 o mocy 3500 KM. Prędkość przelotowa wynosiła 386 km/h. Ładownia miała 22 m długości. Ze względu na swój układ, jej wysokość i szerokość była zmienna.
Podsumowanie
Samoloty Pregnant Guppy, Super Guppy i Mini Guppy były wyjątkowymi maszynami transportowymi. Dzięki swoim możliwościom transportowym znacząco wpłynęły na przyśpieszenie amerykańskiego programu kosmicznego. Z drugiej strony, przez to, że opracowano je z myślą o programie kosmicznym, nie odniosły dużego sukcesu na rynku komercyjnym. Dopiero Airbus znalazł dla nich zastosowanie i przez lata eksploatował kilak z nich aż zastąpiły je dedykowanego Belugi.
Ze względu na kształt kadłuba, samoloty serii Guppy uznawane są za jedne z najbrzydszych samolotów w historii. Co ciekawe, Boeingi 377 i C-97 z których się wywodzą uznawano za jedne z ciekawszych i ładniejszych maszyn.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.