W okresie międzywojennym w Polsce powstało wiele projektów samolotów wojskowych, z których najsłynniejszymi i najbardziej udanymi były myśliwce PZL P.7, P.11 i P.24, zaprojektowane przez inż. Zygmunta Puławskiego i Wsiewołoda Jakimiuka.
Geneza
Na początku lat 30. w nowopowstałych zakładach PZL (Polskie Zakłady Lotnicze) rozpoczęto prace projektowe nad nowymi samolotami myśliwskimi dla Polskich Sił Powietrznych. Pracami kierował utalentowany inż. Zygmunt Puławski.

Od samego początku założył on, że nowe myśliwce będą jednopłatami (w 1930 roku na świecie, zwłaszcza w wojsku dominowały jeszcze dwupłatowce) o metalowej konstrukcji. W latach 1929-1931 Puławski zaprojektował dwa ciekawe samoloty – PZL P.1 i PZL P.6. Maszyny te były górnopłatami z tzw. „płatem puławskiego” – czyli charakterystycznie ukształtowanym skrzydłem przypominającym spłaszczoną literę M.
Taki układ skrzydła sprawiał, że pilot dysponował lepszą widocznością niż w przypadku dwupłatowców. Samoloty otrzymały metalową konstrukcję półskorupową i wzięły udział w licznych pokazach i zawodach wzbudzając sensację w całej Europie. Niestety 21 marca 1931 roku Puławski zginął w katastrofie lotniczej. Mimo to jego projekty i prace nad kolejnymi samolotami kontynuował inż. Wsiewołod Jakimiuk. Ich efektem było powstanie bardzo udanych myśliwców PZL P.7, P.11 i P.24.

PZL P.7
Pierwszym seryjnie produkowanym samolotem myśliwskim zbudowanym na podstawie projektów Puławskiego był PZL P.7. Prace nad samolotem ruszyły już na początku 1930 roku a oblot prototypu miał miejsce w październiku 1930 roku. Maszyna wywodziła się konstrukcję z prototypowego PZL P.6, ale różniła się od niego szczegółami konstrukcji.

Samolot miał 10,6 m rozpiętości skrzydeł i ważył ponad 1000 kg. Napęd stanowił dziewięciocylindrowy silnik Skoda-Bristol Jupiter VII F o mocy 520 KM. Zapewniał on prędkość maksymalną 327 km/h i zasięg 600 km. Uzbrojenie składało się z dwóch karabinów maszynowych kalibru 7,92 mm zamontowanych po bokach kadłuba i strzelających przez śmigło.
Produkcja samolotów trwała od 1932 roku, aż do wprowadzenia w 1935 roku ulepszonego myśliwca PZL P.11. Koszt budowy jednego samolotu wynosił około 72 tyś zł (cena prawdopodobnie bez silnika). Maszyny produkowane seryjnie oznaczone były jako PZL P.7a. Łącznie powstało około 150 maszyn tego typu, z których 105 pozostawało w jednostkach bojowych we wrześniu 1939 roku.

Ze względu na wiek i znaczne zużycie silników samoloty te nie dość, że przestarzałe w stosunku do ówczesnych niemieckich samolotów myśliwskich i bombowych dysponowały znacznie gorszymi parametrami niż w momencie wejścia do służby. Starcia w których brały udział P.7 kończyły się zwykle porażką, chociaż pilotom P.7 udało się zestrzelić kilka niemieckich maszyn. Istotną wadą myśliwca w 1939 roku były bardzo słabe uzbrojenie i słaba widoczność z kokpitu (ze względu na wysokość osłony silnika).
PZL P.11
Bezpośrednim następcą myśliwca P.7 był model PZL P.11. Prace nad samolotem rozpoczęto już w 1930 roku, a oblot prototypu miał miejsce w sierpniu 1931 roku. Samolot konstrukcyjnie był bardzo podobny do P.7, ale dysponował mocniejszym silnikiem, lepszym uzbrojeniem i bardziej dopracowaną konstrukcją.

Próby prototypów trwały do końca 1932 roku. W 1933 roku rozpoczęto badania użytkowe w jednostkach bojowych prototypu w docelowej, seryjnej konfiguracji. Maszyna otrzymała wówczas oznaczenie PZL P.11a. Samolot miał rozpiętość skrzydeł wynoszącą 10,6 m a masę własną 1100 kg. Napęd stanowił silnik Mercury IVS2 o mocy 517 KM, zapewniający prędkość maksymalną 340 km/h i zasięg 480 km. Uzbrojenie składało się z 4 karabinów maszynowych kalibru 7,92 mm.
Produkcję seryjną uruchomiono w 1934 roku i kontynuowano do 1937 roku. W międzyczasie przeprowadzono modernizację samolotu, tworząc wariant PZL P.11c, będący ostatecznie podstawowym modelem myśliwca. Wraz z rozpoczęciem dostaw maszyn seryjnych, Polska stała się pierwszym w Europie krajem posiadającym w swoich siłach powietrznych tylko i wyłącznie jednopłatowe samoloty myśliwskie o metalowej konstrukcji.

Już na etapie prób myśliwca wiele krajów zainteresowało się jego zakupem – były to min. Rumunia, Turcja, Grecja, Portugalia, Szwecja, Jugosławia, Czechosłowacja i… Japonia. Ostatecznie jedynym zagranicznym użytkownikiem P.11 została Rumunia, która zakupiła 50 maszyn w odmianie P.11b (samoloty dysponowały mocniejszymi silnikami niż polskie maszyny), a w 1936 roku uruchomiła produkcję seryjną, budując 95 maszyn. Koszt jednego myśliwca P.11 wynosił około 178 tys. zł.

Chociaż w momencie wejścia do służby P.11 był bardzo nowoczesnym myśliwcem, konstruktorzy PZL zdawali sobie sprawę z jego wad, głównie słabego napędu i układu górnopłata. Następcą samolotu miał być PZL.50 Jastrząb, ale opóźnienia w pracach spowodowały, że rozpoczęto prace nad ulepszonym wariantem P.11, oznaczonym jako PZL P.11g Kobuz. Maszyna otrzymała znacznie mocniejszy silnik i zamkniętą kabinę pilota. Niestety zmiany nie doprowadziły do znaczącego wzrostu osiągów.
Do września 1939 roku zbudowano łącznie około 350 P.11, z których 225 służyło w polskim lotnictwie. W trakcie Kampanii Wrześniowej były podstawowymi myśliwcami Wojska Polskiego (w linii pozostawało 166 maszyn). Mimo przestarzałej konstrukcji i zużycia, piloci P.11 odnieśli wiele zwycięstw, zestrzeliwując około 126 maszyn wroga (w tym jeden samolot zestrzelony przez prototypowy PZL P.11g Kobuz.

Pewna ilość P.11 trafiła po walkach do Rumunii. Dodatkowo przejęte przez Niemców części i maszyny również przekazane zostały w późniejszym okresie do jedynego zagranicznego użytkownika P.11. W 1941 roku, kiedy Rumunia dołączyła do wojny P.11 były kompletnie przestarzałe, ale wykorzystywano je jeszcze długo do szkolenia pilotów.
PZL P.24
Najnowocześniejszym z myśliwców Puławskiego był PZL P.24. Chociaż maszyna wywodziła się bezpośrednio z P.7 i odziedziczyła po nim ogólny układ konstrukcji, samolot dysponował lepszymi osiągami i uzbrojenie. Prace nad samolotem rozpoczęto już w 1933 roku. Punktem wyjścia początkowo był P.7, ale w późniejszym okresie kolejne prototypy i maszyny seryjne oparto na konstrukcji P.11.

Samolot odziedziczył po swoich poprzednikach ogólny układ konstrukcyjny, ale posiadał zamkniętą kabinę pilota, opływowe owiewki kół podwozia oraz znacznie mocniejszy silnik. Dodatkowo dzięki lepszej konstrukcji skrzydeł możliwe było zainstalowanie silniejszego uzbrojenia, składającego się min. z 2 działek kalibru 20 mm.
Samolot miał rozpiętość skrzydeł około 10,7 m i masę własną 1300 kg. Napęd stanowił silnik Gnome-Rhone 14N-07 o mocy 970 KM, zapewniający prędkość maksymalną 430 km/h i zasięg 700 km. Uzbrojenie w zależności od wersji składało się z 4 karabinów maszynowych kalibru 7,92 mm lub dwóch karabinów maszynowych i dwóch działek kalibru 20 mm.

Oblot prototypu miał miejsce w maju 1933 roku. Ze względu na problemy z silnikami i prowadzone prace nad myśliwcem PZL.50 Jastrząb, Wojsko Polskie nie zainteresowało się nowym myśliwcem. Maszyna odniosła jednak znaczny sukces eksportowy.
Pierwszym zagranicznym odbiorcą myśliwców była Turcja, która w 1936 roku zakupiła 40 maszyn oraz licencję na produkcję samolotów. Z 40 zbudowanych w Polsce maszyn 14 uzbrojonych było w dwa działka i dwa karabiny maszynowe, a pozostałe 26 w cztery karabiny maszynowe. 29 maja 1937 roku oblatano pierwszego P.24 zbudowanego w Turcji. Za sterami maszyny zasiadł Izfam Bey. Łącznie w tureckich zakładach KTF zbudowano 27 licencyjnych P.24. Maszyny wykorzystywano do 1945 roku.

Kolejnym zagranicznym odbiorcą P.24 była Bułgaria, która zamówiła 12 maszyn w wersji uzbrojonej w cztery karabiny maszynowe. Samoloty wykorzystywano od 1940 roku do szkolenia pilotów, a w 1944 roku większość z nich uległo zniszczeniu w trakcie bombardowań prowadzonych przez Amerykanów.
19 listopada 1936 roku zakłady PZL podpisały umowę na dostawy P.24 do Rumunii. Po dostarczeniu 5 zamówionych maszyn, w zakładach IAR rozpoczęto licencyjną produkcję P.24. Aż do wprowadzenia do eksploatacji myśliwców IAR-80 i IAR-81 P.24 były obok P.11 podstawowymi rumuńskimi myśliwcami. Ostatecznie wycofano je z eksploatacji dopiero w 1944 roku.

Ostatnim zagranicznym użytkownikiem P.24 była Grecja, która zakupiła 36 maszyn. Samoloty, będące podstawą greckiego lotnictwa, wykorzystywano w walkach z Włochami i Niemcami aż do kapitulacji Grecji. Łącznie pilotom P.24 udało się zestrzelić 37 włoskich i 3 niemieckie samoloty.
Myśliwce Puławskiego
Myśliwce P.7, P.11 i P.24 były najsłynniejszymi polskimi myśliwcami. Maszyny te miały również istotny wpływ na rozwój lotnictwa, ponieważ zastosowany w nich płat Puławskiego został wykorzystany w około 800 jednopłatowych, 4000 dwupłatowych samolotach oraz 1500 wodnosamolotach z różnych państw. Dodatkowo P.24 miały również wpływ na powstanie w Rumunii nowoczesnych myśliwców IAR-80 i IAR-81.

W momencie wejścia do eksploatacji były to jedne z najlepszych myśliwców na świecie, przewyższające pod względem osiągów i konstrukcji maszyny nawet z USA, Francji czy Niemiec. W 1939 roku, kiedy przyszło im stanąć do walki były jednak zupełnie przestarzałe. Mimo to ich piloci zestrzelili wiele wrogich maszyn.
Do dnia dzisiejszego przetrwał jeden P.11c, który znajduje się obecnie w Krakowie oraz jeden P.24, który znajduje się w Turcji.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.