Przeleciało. Nie tylko 2024 rok, ale i 10 lat istnienia naszego portalu. Przez ten czas wiele się zmieniło, zarówno u nas na stronie jak i w internecie i na całym świecie. Co najciekawsze, to zdanie pasuje zarówno do minionych 10 lat jak i samego 2024 roku, ponieważ te 12 miesięcy było bardzo intensywnych. W takim razie czas podsumować 2024 rok!
Tak było w 2024 roku
Zgodnie z planem, rok 2024 zaczął się od prac nad stroną. Pierwsze miesiące poświęciliśmy na dopracowanie nowej szaty graficznej i skryptu, dostosowanie wyglądu oraz przede wszystkim zadbanie o to, aby wszystkie elementy dobrze działały zarówno na komputerach stacjonarnych jak i na urządzeniach mobilnych. Zwłaszcza ta ostatnia kwestia była istotna, ponieważ analizując statystyki zauważyliśmy, że większość z was przegląda stronę na urządzeniach mobilnych (według Google Analytics w minionym roku było to 80% wszystkich odsłon).
Nowa odsłona SmartAge.pl ruszyła 24 kwietnia. Chcieliśmy początkowo bardziej połączyć to wydarzenie z czymś konkretnym, ale ostatecznie uznaliśmy, że lepiej poczekać, dopracować wszystko i ruszyć kiedy będziemy gotowi. Równocześnie uruchomiliśmy profil na Patronite, aczkolwiek w porównaniu do BuyCoffe.to nie złapaliśmy tam takiego wiatru w żagle jak byśmy chcieli. Mamy więc zadanie domowe na ten rok, aby zachęcić Was do wspierania nas na obu platformach, dzięki czemu strona będzie mogła rozwijać się jeszcze szybciej!
Przebudowa wyszła nieźle i jesteśmy zadowoleni z jej efektów. Na pewien czas mamy więc spokój z tym tematem, zwłaszcza, że był on na tapecie od lat. Jednym z jej najistotniejszych efektów było znaczące oczyszczenie strony ze starych, niepotrzebnych publikacji. Wiele artykuł ukrytych w czeluściach niektórych kategorii zostało usuniętych, ponieważ były już po prostu niepotrzebne, albo całkowicie nieaktualne. Równocześnie wzrosła lista artykułów do napisania na nowo lub poprawienia np. zdjęć. Ten proces trwa cały czas i prawdę mówiąc chyba nigdy się nie skończy, ponieważ zawsze można coś opisać lepiej dzięki nowym źródłom, albo powiązać z innymi artykułami.
W minionym roku nie zabrakło wyjazdów. Tym razem bardziej po Polsce, chociaż kilka zagranicznych wyjazdów też wpadło, ale ich rezultaty były mniej widoczne na stronie. Nie zabrakło pokazów lotniczych – w Lesznie oraz Krzesinach, a także licznych wizyt w bazach wojskowych. Tu w szczególności udany był wyjazd do Malborka, podczas którego zebraliśmy spory materiał do artykułu o Su-22 (który jeszcze powstaje, chociaż wstępem do niego jest historia Su-7). Zaliczyliśmy również udaną wizytę w Warszawie, dzięki której nadrobiliśmy muzealne zaległości – Stację Muzeum oraz Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Materiały z kilku wyjazdów jeszcze cały czas czeka na obrobienie, więc zapewne w pierwszej połowie tego roku pojawią się artykuły nawiązujące do zeszłorocznych wizyt.
Kontynuowaliśmy publikację recenzji gier planszowych oraz książek. Jeszcze brakuje nam trochę regularności w tych publikacjach, ale jest lepiej niż było dotychczas. Najwięcej pracy mamy z książkami, ponieważ dzięki współpracy z Wydawnictwem RM oraz Almapress mamy od nich sporo naprawdę ciekawych książek do recenzji.
Nasz portal, chociaż nie jest zalany reklamami, jest projektem komercyjnym, w związku z tym też i ten temat wymaga podsumowania. Pod względem finansów udało nam się utrzymać dobry wynik i przychody pozwalające na inwestycje w stronę jak i sfinansowanie kilku mniejszych wyjazdów. Tak jak do tej pory, głównymi źródłami finansów pozostają artykuły sponsorowane oraz Questpass. Liczba treści sponsorowanych na stronie pozostaje na podobnym poziomie jak w minionych latach, więc raczej nie ma ich zbyt dużo. Inaczej wygląda kwestia Questpassa, który w minionym roku przyniósł nam zdecydowanie lepsze przychody niż dotychczas. Wiemy, że nie wszystkim podoba się ta forma reklam na stronie, ale dla nas jest ona najlepszym stałym źródłem finansów pozwalających utrzymać bieżące funkcjonowanie portalu. Artykuły sponsorowane są zbyt nieregularne, aby opierać swój budżet tylko na nich.
Jeden temat komercyjny miał olbrzymi wpływ na to, co działo się w tym roku na stronie. Nawiązaliśmy współpracę z bankiem zdjęć Depositphotos.com. Dzięki temu, dostaliśmy czasowo dostęp do ich zasobów, dzięki którym udało nam się wzbogacić wiele artykułów o świetne zdjęcia i co istotne na odpowiednich licencjach. Nie ma co ukrywać, że wiele artykułów nigdy by nie powstało, gdyby nie możliwość wykorzystania zasobów z tego banku. Jest to współpraca czasowa, więc zobaczymy, czy będziemy ją mogli kontynuować. Jeśli nie, wiemy już na pewno, że musimy mieć dostęp do takich banków zdjęć, mimo wysokich kosztów, ponieważ pozwalają one na przygotowywanie zdecydowanie lepszych wizualnie artykułów.
Pod względem bieżącego funkcjonowania strony wszystko szło standardowo – nowe artykuły przeplatane poprawianymi starymi artykułami, jak i pisanymi na nowo starymi artykułami. Rok 2024 zamknęliśmy liczbą 3807 artykułów, co w porównaniu do zeszłorocznego podsumowania wydaje się minimalnym wzrostem. Jest to jednak spowodowane usunięciem kilkuset tekstów, które wchodziły w listę publikacji w minionych latach. W trakcie porządków usuniętych zostało również trochę starych, nieaktualnych artykułów sponsorowanych oraz przede wszystkim newsów. Szacujemy więc, że faktycznie w tym roku na stronie pojawiło się ponad 250 całkowicie nowych artykułów.
W 2024 roku SmartAge.pl odwiedziło ponad 768 tys. unikalnych użytkowników, co przełożyło się na 1,3 mln wyświetleń. Wynik jest nieco gorszy niż rok temu, ale patrząc z perspektywy rewolucyjnych wręcz zmian w internecie, jakie nastąpiły w 2024 roku i olbrzymiego spadku ruchu na stronach z różnych źródeł, zwłaszcza Google, to utrzymanie zbliżonego wyniku należy uznać za sukces.
Sukcesy sukcesami, ale nie można też zapomnieć o niepowodzeniach, ponieważ takie też się zdarzają. Przede wszystkim nie udało nam się zrealizować wszystkich planowanych wyjazdów. Założenia były ambitne, jednak na przeszkodzie stanęły różne kwestie, głównie organizacyjne i kosztowe. Pod tym względem musimy poprawić się w 2025 roku. Przede wszystkim jednak musimy lepiej planować krótkie wypady do bliższych miejsc w Polsce czy też w Niemczech albo Czechach. W tym roku nie udało nam się bowiem zrealizować zakładanej liczby wyjazdów.
Jeden duży temat również jeszcze nie został zrealizowany, ale lepiej, aby go dopracować, niż uruchomić w niedopracowanej formie. A jaki to projekt, to dowiecie się, gdy ruszy 😉
Poniżej znajdziecie listę 10 naszych najpopularniejszych tekstów opublikowanych w mijającym roku oraz teksty, które po poprawkach wróciły na stronę w tym czasie:
1. Wraki u-bootów z rzeki Medway
2. T-44 – utajniona zapowiedź rewolucji
3. HMS Foudroyant – weteran wyrzucony na brzeg
5. Polskie zbiornikowce – niespełnione marzenie i największe statki pod polską banderą
6. Pm36 – najpiękniejsze polskie parowozy
7. Latający dźwig Mil Mi-10 (napisany na nowo)
8. Surcouf – podwodny krążownik i jego trudna historia (napisany na nowo)
9. Muroc Maru – pustynny „krążownik”
10. Najpotężniejszy niszczyciel czołgów – FV4005
11. HTMS Chakri Naruebet – najmniejszy lotniskowiec na świecie
12. Wappen von Hamburg – marzenie jednego człowieka, które poszło na dno
Tak będzie w 2025 roku
Nowy rok, to nowe wyzwania. Tych nam na pewno nie zabraknie. Standardowo będziemy kontynuować dotychczasowe projekty, dopracowując opublikowane treści jak i domykając niektóre tematy, które składają się z kilku artykułów. Tu mamy zdecydowanie dużo pomysłów na ciekawe i często nietypowe artykuły. Do ich przygotowania potrzebujemy jednak czasu, a ten uzyskamy… mając zapas tekstów.
W minionym roku po raz pierwszy udało nam się utrzymać przez około 2 miesiące plan publikacji liczący ponad 14 artykułów do przodu. Przez krótki czas mieliśmy nawet ponad 20 artykułów zaplanowanych. Jest to spory skok, ponieważ standardowo mieliśmy po 2-5 zaplanowanych do przodu artykułów. Chcemy ten trend utrzymać. Może nie do końca widzicie to przeglądając stronę, ale ma to olbrzymi pośredni wpływ na jej funkcjonowanie. Mając duży zapas artykułów możemy lepiej reagować na tematy wymagające szybkiego opisania, oraz możemy publikować dodatkowe wpisy, zwłaszcza newsy. No i najważniejsze, możemy wówczas skupić się na artykułach wymagających dłuższego przygotowania. Docelowo chcielibyśmy dojść do standardowego zapasu 14 artykułów i w niektórych momentach zwiększonego do 30 artykułów.
Kolejnym kontynuowanym tematem będzie większa liczba publikacji na fanpagu na Facebooku. Oprócz linków do artykułów (które działają lepiej lub gorzej, ale to temat na dłuższy komentarz), chcemy częściej publikować zdjęcia oraz galerie, a może nawet krótkie filmiki.
Mamy również trzy większe projekty, które chcielibyśmy zrealizować, albo chociaż rozpocząć w tym roku. Dopóki jednak nie będą one gotowe, nie chcemy zdradzać o co chodzi. Jeden z nich ma zapewnić sporo unikalnych materiałów na stronie, drugi jest bardziej komercyjny, a trzeci to kolejny etap rozwoju strony.
Naszym największym wyzwaniem w tym roku będzie jednak wywalczenie swojego miejsca w internecie. Postępująca rewolucja w stosowaniu AI sprawia, że zarówno wyszukiwarki jak i portale społecznościowe zalewane są treściami generowanymi przez AI, a nie tworzonymi przez ludzi. Treści te zwykle są nastawione na clickbait, albo po prostu szokowanie odbiorców, przez co przyciągają uwagę, a tym samym zyskują lepsze zasięgi kosztem takich portali jak nasz. Również wyszukiwarki opierające się w coraz większej formie na algorytmach AI, działają inaczej i preferują treści, które są przygotowywane pod AI, a nie zawsze pod odbiorców.
To właśnie te zmiany znacząco wpłynęły na chociażby pozycję naszych treści w wynikach wyszukiwania jak i ruch na fanpagu na Facebooku. Częściowo udało nam się odzyskać utracone zasięgi, ale to ciągła walka, ponieważ z miesiąca na miesiąc wszystko się zmienia i to co raz zadziałało, nagle po jakimś czasie działa na szkodę. Trzeba więc wszystko dopracować i cały czas trzymać rękę na pulsie. Dla takiego zespołu jak nasz to trudne zadanie, ale będziemy z tym walczyć, utrzymując dalej zasadę – bez clickbaitu i bez treści generowanych przez AI, które po prostu nie pasują do naszego portalu.
A teraz do pracy!
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.