Początek ery lotniskowców przypada na koniec I wojny światowej. Zbudowano wówczas pierwszy brytyjski lotniskowiec – HMS Argus i wprowadzono do służby krążowniko-lotniskowiec HMS Furious przebudowany później na normalny lotniskowiec. Mimo, iż pierwsze próby z wykorzystaniem samolotów na okrętach przeprowadzili amerykanie, to właśnie Brytyjczycy stali się pionierami w tej dziedzinie. Jak pokazała historia na krótko. Już po zakończeniu wojny, liczne państwa zaczęły budować własne lotniskowce. Zwykle były to przebudowywane okręty innych typów.

Narodziny potęgi – USS Langley

Współcześnie lotniskowce kojarzą się głównie z USA. To właśnie flota tego kraju ma ich najwięcej i najbardziej opiera na nich swoją strategię. Trudno jest więc sobie wyobrazić amerykańską flotę bez lotniskowców. Jednak nie zawsze tak było. Początki tej potęgi były raczej skromne i zaczęły się w latach 20. w podobnym stylu jak w innych krajach.

Amerykanie jako pierwsi rozpoczęli próby z wykorzystaniem samolotów na okrętach. Mimo to, podczas I wojny światowej nie zdecydowali się na budowę, ani przebudowę żadnego okrętu do roli lotniskowca. Dopiero w 1919 roku amerykańscy dowódcy floty zdecydowali się na rozpoczęcie dyskusji o potrzebie budowy lotniskowca.

USS Jupiter w 1913 roku jeszcze jako węglowiec
USS Jupiter w 1913 roku jeszcze jako węglowiec

Brak doświadczenia i pomysłu na budowę tego typu okrętu sprawił, że postanowiono skorzystać z doświadczenia innych państw i po prostu przebudować jakiś okręt. Wybór padł na węglowiec USS Jupiter. Okręt powstał przed wojną i służył jak sama nazwa wskazuje do transportu węgla. Okręt miał 165 mm długości i wyporność 19,5 tys. ton.

Prace nad jednostką rozpoczęły się w marcu 1920 roku. Miesiąc później okręt otrzymał nową nazwę – USS Langley. Jako, że amerykanie podchodzili bardzo dokładnie do nazewnictwa okrętów, jednostka otrzymała również numer CV-1, oznaczający pierwszy lotniskowiec w US Navy. Nazewnictwo to utrzymuje się do dziś i każdy kolejny lotniskowiec otrzymuje kolejny numer zaczynający się od skrótu CV.

Samoloty Douglas DT i Vought VE-7 w hangarze USS Langley
Samoloty Douglas DT i Vought VE-7 w hangarze USS Langley

Po przebudowie na lotniskowiec, okręt miał mniejszą wyporność – około 13 tysięcy ton. Jego załogę stanowiło 468 marynarzy. Okręt mógł przewozić 36 samolotów. Wyposażony był w jedną windę do transportu maszyn z hangaru na pokład startowy i jedną katapultę startową.

USS Langley w 1922 roku
USS Langley w 1922 roku

W 1922 roku na okręcie zaczęto regularnie prowadzić próby lotnicze. 17 października 1922 roku po raz pierwszy miał miejsce start samolotu z pokładu jednostki. Była to wielka chwila dla Amerykanów. W listopadzie natomiast, po raz pierwszy wykorzystano na okręcie katapultę startową.

Prace ostatecznie zakończono w 1923 roku i 15 stycznia USS Langley rozpoczął służbę. W kolejnych latach jednostka była mocno eksploatowana. W związku z tym w 1936 roku postanowiono ją wyremontować. Ze względu na wprowadzenie do służby nowszych lotniskowców – USS Lexington i USS Saratoga, Langley przebudowano wówczas na transportowiec wodnosamolotów.

USS Langley podczas rejsu kanałem Panamskim - 16 listopada 1924 roku
USS Langley podczas rejsu kanałem Panamskim – 16 listopada 1924 roku

Prace zakończono w 1937 roku. Ze względu na zmianę roli, okręt utracił również swój numer CV-1 na rzecz numeru AV-3 oznaczającego transportowiec wodnosamolotów. Wybuch wojny między USA a Japonią zastał okręt na Filipinach. W kolejnych miesiącach USS Langley brał udział w różnych operacjach na Pacyfiku, głównie jako transportowiec samolotów.

W 1942 roku podczas jednego z rutynowych rejsów okręt został zaatakowany przez japońskie samoloty. Trafiony pięcioma bombami lotniskowiec zaczął nabierać wody i zatonął 27 lutego 1942 roku. Zanim to się stało niszczyciel eskortujący USS Langley dobił tonącą jednostkę, aby mieć pewność, że nie trafi ona w ręce wroga.

Francuski spóźnialski – Béarn

Francuzi podobnie jak inne państwa również chcieli posiadać lotniskowiec. Niestety podczas I wojny światowej im się to nie udało. Koszt budowy okrętu wojennego takich rozmiarów był zbyt duży. Dopiero po wojnie udało się zbudować jednostkę tego typu. Mimo to, jej historia zaczęła się w 1913 roku.

W 1913 roku rozpoczęto we Francji budowę serii pancerników typu Normandie. Miały to być okręty nowego typu, uzbrojone w potężne 4 lufowe wieże. Działa miały mieć kaliber 340 mm. Oprócz tego, okręty miały mieć 24 działa kalibru 138,6 mm. Planowano budowę 5 jednostek.  Cztery pancerniki zaczęto budować w 1913 roku, a ostatni z nich – Béarn w 1914.

Francuski lotniskowiec Béarn
Francuski lotniskowiec Béarn

Ze względu na wybuch wojny, budowę okrętów spowolniono, a ostatecznie wstrzymano. W latach 20. cztery niedokończone kadłuby rozebrano. Jedynie Béarn uniknął tego losu. Okręt formalnie zwodowano w kwietniu 1920 roku, aby zwolnić pochylnię w stoczni. Przez dwa kolejne lata zastanawiano się co zrobić z niedokończoną jednostką, której projekt był zbyt przestarzały, aby go dokończyć, oraz zupełnie niepotrzebny.  Na niedokończonym kadłubie zbudowano mały pokład startowy, który wykorzystano do prób z samolotami. Okazały się na tyle udane, że postanowiono wykorzystać części z rozebranych okrętów do dokończenia budowy okrętu jako lotniskowca.

Prace nad jednostką ruszyły ponownie w sierpniu 1923 roku. Zakończono je w maju 1927 roku. Okręt miał 182 metry długości i wyporność 28 tysięcy ton. Załogę stanowiło 865 marynarzy. Na pokład lotniskowiec mógł zabrać około 40 samolotów różnych typów – m.in. Dewoitine D.373, Levasseur PL.7 i Levasseur PL.10. Początkowo planowano używać okręt jako jednostkę eksperymentalną do czasu zbudowania pełnowartościowych lotniskowców typu Joffre. Ich budowy nigdy jednak nie zakończono.

Francuski lotniskowiec Béarn
Francuski lotniskowiec Béarn

W marcu 1936 roku z pokładu lotniskowca wystartował samolot Potez 565. Był to pierwszy start dwusilnikowego samolotu z pokładu lotniskowca. Parę lat później Amerykanie wykorzystali ten pomysł, by przeprowadzić słynny Rajd na Tokio. Wybuch II wojny światowej zastał okręt we Francji. Pierwszym zadaniem bojowym okrętu było wytropienie niemieckiego krążownika Admiral Graf Spee. Operację przerwano wraz z niemiecką inwazją na Francję. Okręt powrócił do bazy by zabrać na swój pokład transport złota. Po udanym rejsie, okręt miał powrócić do Francji z transportem samolotów. Zakończenie walk we Francji sprawiło, że okręt nie wykonał zadania i zamiast tego popłynął do Martyniki.

Załoga okrętu nie była zbyt chętna do dołączenia do sił Wolnych Francuzów, w związku z czym okręt został internowany aby nie wpadł w niemieckie ręce. W 1942 roku okręt pozbawiono uzbrojenia, by rok później przekazać go oddziałom Wolnych Francuzów. W 1944 roku jednostka popłynęła do USA, gdzie ponownie ją uzbrojono. Prace trwały do marca 1945 roku. W ich trakcie zmodyfikowano hangary okrętu tak, aby mogły lepiej służyć do transportu samolotów.

Ciekawe zdjęcie pokazujące Béarn obok innych lotniskowców - Arromanches i Foch. Widać jak przez lata zmieniły się rozmiary okrętów.
Ciekawe zdjęcie pokazujące Béarn obok innych lotniskowców – Arromanches i Foch. Widać jak przez lata zmieniły się rozmiary okrętów.

Jako transportowiec samolotów, a nie lotniskowiec, okręt służył we francuskiej flocie przez długie lata aż do końca maja 1967 roku, kiedy zdecydowano się na jego złomowanie. Podczas swojej bardzo długiej kariery, Béarn nigdy nie brał udziału w walkach i ani razu jego samolotu nie toczyły walk.

Oprócz wymienionych państw, również Japonia bardzo aktywnie prowadziła prace nad lotniskowcami w latach 20.. Z tym, że ich historia ma ścisły związek z II wojną światową, więc są tematem na inny artykuł.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.