Inaczej zwana japońskim chrzanem, chociaż poza tym, że jest wyjątkowo pikantna w smaku, chrzanu w nam znanej postaci nijak nie przypomina. Pasta wasabi, bo o nią tutaj chodzi, okazuje się azjatyckim specjałem, którym zajada się każdy mieszkaniec Kraju Kwitnącej Wiśni, a który bardzo często – ze względu na swoją ostrość – przerasta możliwości kubków smakowych przeciętnego Europejczyka, nieprzyzwyczajonego do spożywania aż tak palącego dipu. Pastę wasabi warto jednak spróbować chociażby dla uzyskania zupełnie nowych doznań. Czym zatem jest ten nietuzinkowy składnik standardowego sushi?
W gruncie rzeczy
Generalnie jako pastę wasabi określa się surowy korzeń rośliny znanej pod nazwą wasabia. Poddany utarciu, podobnie jak wspomniany już we wstępie, typowy polski chrzan, nadaje pieprznego, niepospolitego i wyrazistego posmaku rybnym krążkom, ale nie tylko im. Niestety, bardzo często na rynku można spotkać podróbki wasabi, zaś prawdziwą, wysokiej jakości pastę zaleca się nabywać wyłącznie u importerów żywności azjatyckiej.
Przykładem sklepu, za pośrednictwem którego można zaopatrzyć się w wasabi w stu procentach pewne i solidne jest harmoniasmaku.pl. To sklep z azjatyckimi rarytasami różnego rodzaju, a past tu omawianych znajduje się w zapasach magazynowych naprawdę wiele. Całkiem przystępne i atrakcyjnie prezentujące się są też ceny markowych wyrobów najbardziej znanych orientalnych producentów, więc tym bardziej warto się skusić, bowiem z reguły za wasabi trzeba słono zapłacić, gdyż uchodzi ono za ingredient luksusowy, a przede wszystkim trudno dostępny poza granicami kontynentu azjatyckiego.
Nadal jednak nie sprecyzowaliśmy do końca, czym tak na dobrą sprawę wasabi w ogóle jest. Otóż to nic innego jak dystrybuowana w charakterystycznych tubkach, czy w postaci sproszkowanej przyprawy – mieszanka gorczycy, barwników oraz chrzanu, lecz dużo ostrzejszego posmakiem niż nasz polski. Naturalne, a zarazem klasyczne wasabi odznacza się nie tylko pikanterią, lecz jednocześnie i nieco słodkawym posmakiem.
Niekoniecznie do sushi
Wasabi znakomicie sprawdza się jako dodatek do japońskiego przysmaku jakim jest sushi, ale to nie jest oczywiście jedyne danie, którego wyrafinowany smak podkreśli omawiana, diabelnie pikantna przyprawa. Równie dobrze pasta wasabi sprawdzi się do owoców morza, a zwłaszcza tworzy niezastąpiony duet z krewetkami, czy też kalmarami bądź ośmiornicą. Miłośnicy nieco pieprznych specjałów mogą także skosztować jajek na twardo w towarzystwie wspomnianej pasty. To rewelacyjny zastępca keczupu, zatem idealnie współgra z wołowiną i domowymi burgerami, a nawet frytkami.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.