W drugiej połowie XIX wieku Paryż przeszedł olbrzymią przebudowę. Architekt Georges Haussmann praktycznie zaprojektował miasto od nowa. Efektem tych prac jest dzisiejszy wygląd miasta z jego charakterystycznymi kamienicami. Wśród wielu projektów jakie wówczas zrealizowano jest jeden wyjątkowy – kompleks kamienic na skrzyżowaniu ulic Rue Simart i Rue Eugene Sue. Nazywa się go Paryskim Kowloon Walled City.
Na pierwszy rzut oka kamienice zlokalizowane na skrzyżowaniu ulic Rue Simart i Rue Eugene Sue są typowymi XIX-wiecznymi kamieniczkami. Gdy spojrzy się na nie z lotu ptaka okazuje się jednak, że tworzą one jeden wielki kompleks.
Cały kompleks nie ma żadnej specjalnej nazwy, a obecnie jest zwyczajną częścią Paryża. W momencie zbudowania, miał być domem dla blisko 10 000 robotników pracujących w Paryżu. Aby zmieścić ich w jednym miejscu, zbudowano kompleks kamienic z mikroskopijnymi podwórkami, który miał pomieścić jak najwięcej mieszkańców na stosunkowo małej powierzchni.
Wszystkie budynki są ze sobą połączone, a przechodzące przez środek ulice ułatwiają komunikację. Dzisiaj kompleks ten, nazywany czasami Cytadelą Haussmanna jest zwyczajnym zbiorem kamienic. W przeszłości miejsce to wyglądało jednak zupełnie inaczej.
Według różnych źródeł budynki były ze sobą połączone wewnętrznymi korytarzami a podwórka obecnie podzielone, były również wspólne. Miejsce to, ze względu na ciasnotę, ilość mieszkańców i sam ich dobór, musiało być niezbyt przyjemnym miejscem do mieszkania. Niestety nie ma na ten temat żadnych konkretnych informacji. W kolejnych latach wraz z zmianami jakie następowały w Paryżu, kompleks tracił na znaczeniu i ostatecznie został przekształcony w zwyczajne kamienice. Jedynym śladem po dawnym jego przeznaczeniu jest odmienny od reszty Paryża gesty układ budynków.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.