Pancerniki obrony wybrzeża były najpotężniejszymi okrętami wojennymi norweskiej floty od uzyskania niezależności przez ten kraj w 1905 roku, aż do niemieckiej inwazji w 1940 roku. Ostatnimi wprowadzonymi do eksploatacji jednostkami tego typu były dwa pancerniki typu Eidsvold.
W Norwegii, związanej od 1814 roku z Szwecją unią personalną, pod koniec XIX wieku coraz częściej rozważano uniezależnienie się od swojego sąsiada. W latach 90. XIX wieku zainicjowano zakrojony na szeroką skalę program rozbudowy floty, mający pomóc w obronie bardzo długiej linii brzegowej kraju. W ramach prac, władze kraju zleciły budowę dwóch pancerników obrony wybrzeża typu Tordenskjold. Zbudowano je w latach 1897-1898.
Na tym program rozbudowy floty nie został jednak zakończony. W 1899 roku Norwegowie zamówili w brytyjskiej stoczni Armstrong Whitworth dwa kolejne pancerniki obrony wybrzeża typu Eidsvold. Okręty miały mieć podobne rozmiary, ale nieco większą wyporność. Stępkę pod okręty położono jeszcze w tym samym roku, a wodowanie pierwszego okrętu typu – HNoMS Norge miało miejsce 31 marca 1900 roku. Do służby jednostka weszła 7 lutego 1901 roku. Wodowanie drugiego okrętu – HNoMS Eidsvold miało miejsce 14 czerwca 1900 roku, a do służby okręt wszedł w marcu 1901 roku.
Okręty miały 94,6 m długości i wyporność 4233 ton. Napęd stanowiły silniki parowe o mocy 4500 KM, zapewniające prędkość maksymalną 17,2 węzła. Uzbrojenie składało się z dwóch pojedynczych dział kalibru 210 mm w wieżach na dziobie i rufie, 6 dział kalibru 150 mm, 6 dział kalibru 76 mm, 4 działek kalibru 47 mm oraz dwóch podwodnych wyrzutni torped kalibru 450 mm. W toku eksploatacji zainstalowano 2 przeciwlotnicze działa kalibru 76 mm, 2 działka Oerlikon kalibru 20 mm, 2 ciężkie karabiny maszynowe kalibru 12,7 mm oraz 4 karabiny maszynowego kalibru 7,92 mm. Pancerz miał grubość 152 mm w pasie burtowym i 228 mm na wieżach. Załoga liczyła 270 oficerów i marynarzy.
Wraz z uniezależnieniem się Norwegii od Szwecji w 1905 roku, pancerniki obrony wybrzeża stały się najważniejszymi okrętami norweskiej floty. Zakładano, że posiadane okręty zostaną z czasem wzmocnione dwoma kolejnymi okrętami typu Bjørgvin, jednak wraz z wybuchem I wojny światowej nowe okręty zostały przejęte przez Royal Navy i po negocjacjach spłacone.
W związku z tym okręty typu Eidsvold pozostały największymi pancernikami obrony wybrzeża w norweskiej flocie. Podczas I wojny światowej okręty te pozostawały na wodach przybrzeżnych i z racji neutralności Norwegii, nie brały udziału w działaniach wojennych. W latach 20. i 30. okręty te był już przestarzałe, ale mimo to pozostawiono je w służbie. Przed wybuchem II wojny światowej skierowano je do Narwiku w celu ochrony tego ważnego portu.
Wybuch wojny między Norwegią a Niemcami zastał oba okręty w Narwiku. wczesnym rankiem 9 kwietnia 1940 roku załoga HNoMS Eidsvold zauważyła niemieckie okręty wchodzące do zatoki prowadzącej do portu. Z racji tego, że formalnie Norwegia nie była w stanie wojny, dowódca okrętu, kapitan Odd Isaachsen Willoch nakazał nadanie sygnałów świetlnych w kierunku zbliżających się jednostek. W odpowiedzi Niemcy przekazali, że mają pokojowe zamiary i chcą podjąć negocjacje. Willoch zgodził się, a na pokład HNoMS Eidsvold wysłany został niemiecki negocjator.
Proponował on aby norweskie okręty poddały się. Po skonsultowaniu się z dowódcami pozostałych jednostek, Willoch odmówił. Gdy niemiecki negocjator opuścił norweską jednostkę, wystrzelił czerwoną flarę, dając znać własnym jednostkom, że Norwegowie będą walczyć. W tym czasie Eidsvold skierował się w kierunku niemieckiego niszczyciela Wilhelm Heidkamp z zamiarem ostrzelania go. Zanim jednak artylerzyści rozpoczęli ostrzał, pancernik został trafiony 2 lub 3 torpedami z niemieckiego niszczyciela. Jedna z nich musiała trafić w magazyn amunicyjny, ponieważ okręt eksplodował i natychmiast zatonął. Większość załogi zginęła natychmiast lub później w lodowanej wodzie zatoki. Przeżyło tylko 6 marynarzy.
Los HNoMS Norge był niewiele lepszy. Załoga okrętu nie wiedziała o zatopieniu siostrzanego pancernika, ale wiedziała o niemieckiej obecności w zatoce. Obserwatorzy na pokładzie zauważyli w pewnym momencie niemieckie okręty, a dowódca nakazał otworzyć ogień. Wystrzelono 4 pociski z dział kalibru 210 mm i 8 pocisków kalibru 150 mm. Ze względu na warunki pogodowe, że nie uzyskano żadnych trafień. Załoga niemieckiego niszczyciela Bernd von Arnim również nie uzyskali trafień z dział kalibru 127 mm, jednak wystrzelone torpedy dosięgnęły celu, trafiając Norge i doprowadzając do jego zatonięcia w zaledwie minutę, Uratowano 90 członków załogi.
Bitwa o Narwik, 9 kwietnia 1940 roku była pierwszym i zarazem jedynym starcie,, w jakim wzięły udział oba okręty. Całkowicie przestarzałe, nieprzygotowane do działań wojennych, nie były w stanie powstrzymać niemieckich jednostek. Fragmenty ich wraków dalej znajdują się w wodach zatoki, jednak z racji przepisów, nurkowanie do nich nie jest możliwe.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.