Rozwój kolei w latach 30. sprawił, że parowozy doszły do granic swojego rozwoju. Powstało wówczas wiele pięknych parowozów w aerodynamicznych otulinach, które miały im pomóc w osiąganiu wysokich prędkości. Najsłynniejsze streamlinery, jak określano te lokomotywy powstały w Wielkiej Brytanii oraz USA. W innych krajach powstało jednak kilka produkowanych na małą skalę lokomotyw, takich jak belgijski NMBS Type 12.

W połowie lat 30.  rozwój krótkich tras kolejowych obsługiwanych przez lżejsze, zdolne do osiągania wysokich prędkości parowozy sprawił, że belgijska kolej Nationale Maatschappij der Belgische Spoorwegen (NMBS) zleciła opracowanie nowego parowozu w opływowej otulinie, który miał obsługiwać trasy m.in. do miasta Ostend. Były to lekkie składy, w związku z czym nowa lokomotywa miała być szybka, ale nie musiała być silna.

Parowóz NMBS Type 12 (fot. Wikimedia Commons)
Parowóz NMBS Type 12 (fot. Wikimedia Commons)

Prace nad projektem nowego parowozu zlecono inżynierowi Raoulowi Notesse, który oparł projekt o sprawdzoną lokomotywę Canadian Pacific Railway 4-4-4 Jubilee. Zamówiono 6 parowozów, których budowę zlecono zakładom Société Anonyme John Cockerill w Seraing niedaleko Liège. Lokomotywy otrzymały oznaczenie NMBS Type 12 i miały masę 116 ton. Projektowano je z myślą o osiąganiu prędkości przynajmniej 120 km/h, ale operacyjnie były zdolne do rozpędzania się do 140 km/h. Tym co je wyróżniało była zielona aerodynamiczna otulina z dużymi otworami rewizyjnymi na cylindry i koła.

Lokomotywy zaczęto budować w 1938 roku i wszystkie dostarczono do zajezdni w Schaarbeek należącej do NMBS w 1939 roku. Oddelegowano je do obsługi różnych tras, ale głównie kursowały między Brukselą a Ostend. W trakcie jednego z pierwszych przejazdów, 12 czerwca 1939 roku jeden z parowozów pokonał tę trasę w 57 minut, osiągając zawrotną prędkość 165 km/h.

Parowóz NMBS Type 12 (fot. Brooksbank/Wikimedia Commons)
Parowóz NMBS Type 12 (fot. Brooksbank/Wikimedia Commons)

Przedwojenna kariera NMBS Type 12 była krótka, ponieważ już w czerwcu 1940 roku doszło do niemieckiego ataku na Belgię. Według dostępnych informacji, 3 parowozy miały zostać uszkodzone lub zniszczone na stacjach w Belgii, a pozostałe 3 ewakuowano do Francji. Po jej zajęciu, wróciły one do Belgii, gdzie ponownie oddelegowano je na trasy ekspresowe z Brukseli. Uszkodzone w pierwszych dniach wojny parowozy również miały zostać naprawione i przywrócone do służby.

Wszystkie przetrwały wojnę i były eksploatowane po jej zakończeniu. Poddano je modernizacji, która zwiększyła ich siłę pociągową. Rozwój trakcji elektrycznej i spalinowej sprawił jednak, że 29 lipca 1962 roku ostatecznie wycofano z eksploatacji ostatnie parowozy NMBS Type 12. Do tego czasu i tak część lokomotyw wycofano i przeznaczono na źródło części zamiennych.

Parowóz NMBS Type 12 (fot. Benoit Brummer/Wikimedia Commons)
Parowóz NMBS Type 12 (fot. Benoit Brummer/Wikimedia Commons)

Parowozy, które się ostały zebrano i wysłano na złom, jednak według krążących wśród kolejarzy historii, odpowiedzialni za odprowadzenie lokomotyw na złomowisko kolejarze, odłączyli jeden z parowozów, dzięki czemu udało się go ocalić przed przetopieniem. Niezależnie od tego ile jest prawdy w tej historii, lokomotywa o numerze 12.004 nie została zezłomowana jako jedyna. W 1980 roku rozpoczęto jej remont, a w 1985 roku przywrócono ją do pełnej sprawności.

Eksploatowano ją w ograniczonym zakresie do 2006 roku, kiedy to z powodu zużycia podjęto decyzję o jej wycofaniu. Przez kilka lat znajdowała się w magazynie muzeum w Leuven, po czym w 2013 roku rozpoczęto kolejny remont, po którym przewieziono ją do muzeum w Schaerbeek, gdzie stała się częścią stałej ekspozycji.

Parowóz NMBS Type 12 (fot. nzsteam/Wikimedia Commons)
Parowóz NMBS Type 12 (fot. nzsteam/Wikimedia Commons)

Discover more from SmartAge.pl

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.