Zbudowany w 1884 roku w Wielkiej Brytanii kablowiec CS Mackay-Bennett wykorzystywany był przez amerykańską firmę Commercial Cable Company. W swojej długiej i intensywnej karierze statek wziął udział w jednej misji, która przyćmiła całą jego wcześniejszą i późniejszą historię. W 1912 roku jego załoga otrzymała zadanie wyłowienia ciał ofiar zatonięcia Titanica.

Budowę CS Mackay-Bennett rozpoczęto w stoczni John Elder & Co. z Glasgow, a wodowanie miało miejsce we wrześniu 1884 roku. Od początku kablowiec wykorzystywany był przez firmę Commercial Cable Company. Nazwa statku nawiązywała do nazwisk założycieli firmy, Johna Mackaya i Gordona Bennetta.

CS Mackay-Bennett
CS Mackay-Bennett

W momencie zbudowania był to jeden z najnowocześniejszych statków tego typu na świecie. Jego kadłub wykonano ze stali, a nie z żelaza, duży nacisk położono na uzyskanie dobrej dzielności morskiej i stabilności podczas rejsu po wzburzonych wodach oceanu atlantyckiego. Dodatkowo zwiększono wysokość kadłuba tak aby uzyskać duże zanurzenie. Pozwoliło to na powiększenie ładowni w których znajdowały się kable. Mackay-Bennett miał 82 m długości i tonaż 2000 BRT. Napęd stanowiły dwa silniki parowe.

Kariera jednostki była intensywna, chociaż nie obfitowała w mające historyczne znaczenie wydarzenia. Część operacji wykonywano z Halifaxu, część z Plymouth, w zależności od potrzeb. Oprócz kładzenia kabli i naprawy uszkodzonych linii, Mackay-Bennett regularnie brał udział w akcjach ratunkowych przy okazji wypełniania swoich zadań.

W kwietniu 1912 roku kablowiec stacjonował w Halifaxie. Gdy RMS Titanic uderzył w górę lodową i zatonął, linie White Star Lines zwróciły się do właściciela statku z prośbą o wydzierżawienie jednostki w celu zebrania ciał ofiar katastrofy, które jeszcze unosiły się na wodzie w miejscu zatonięcia. Dowódcą jednostki był wówczas Frederick H. Larnder. Zebrał on mieszaną załogę składającą się z doświadczonych marynarzy-ochotników oraz specjalistów z zakładów pogrzebowych, którzy  mieli pomóc w zabezpieczeniu ciał. Na pokład załadowano 100 trumien, środki do zabalsamowania 70 ciał oraz worki na ciała, a także 100 ton lodu.

CS Mackay-Bennett
CS Mackay-Bennett

Z racji trudnego i nieprzyjemnego zadania, załoga miała otrzymać podwójne wynagrodzenie, a dodatkowo za odnalezienie ciała J. J. Astora, miała być wypłacona nagroda w wysokości 100 000 dolarów. CS Mackay-Bennett wyruszył z Halifaxu 17 kwietnia 1912 roku i po 4 dniach dotarł na miejsce katastrofy.

Szybko okazało się, że zabrane zaopatrzenie nie wystarczy, aby zabrać na pokład wszystkie znalezione ciała. W ciągu 7 dni, załoga odnalazła 328 ciał, z których wyłowiono 306. Z racji braku miejsca w ładowniach, podjęto decyzję o tym, aby do trumien chować ciała pasażerów I klasy, do worków pasażerów II klasy, a pasażerów III klasy chowano w morzu. Łącznie dokonano 116 pogrzebów, przy czym zidentyfikowano tylko 56 osób. Do Halifaxu statek wrócił z 190 ciałami na pokładzie, w tym z ciałem J. J. Astora, a także początkowo niezidentyfikowanym ciałem małego dziecka.

Wypłaconą nagrodę załoga podzieliła równo, przy czym część kwoty przeznaczono na pogrzeb odnalezionego dziecka. Pogrzeb miał miejsce na cmentarzu Fairview Lawn Cemetary, a na nagrobku napisano jedynie „Our Babe”. Clifford Crease, jeden z członków załogi, który w swoim pamiętniku relacjonował całą misję statku, aż do swojej śmierci w 1955 roku dowiedział grób. Warto dodać, że dopiero w 2007 roku dokonano identyfikacji ciała dziecka. Okazało się, że to była to Sidney Leslie Goodwin, mająca w chwili śmierci 19 miesięcy.

CS Mackay-Bennett
CS Mackay-Bennett

Po zakończeniu misji, CS Mackay-Bennett wrócił do regularnej służby. W maju 1922 roku wycofano go jednak z eksploatacji a następnie zacumowano w Plymouth Sound jako hulk. Został on uszkodzony w trakcie nalotów podczas II wojny światowej, a następnie podniesiony z dna. Wykorzystywano go do 1965 roku, kiedy to podjęto decyzję o jego złomowaniu.

W całej swojej długiej karierze CS Mackay-Bennett wykonał wiele misji, ale to operacja wyławiania ciał ofiar zatonięcia Titanica była najbardziej znana. Z wszystkich statków, które podjęły się tego zadania, to właśnie na pokładzie Mackay-Bennetta znalazło się najwięcej ciał.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.