W pierwszych latach rozwoju lotnictwa praktycznie każdy lot był wyzwaniem i szansą na pobicie jakiegoś rekordu. W styczniu 1911 roku władze Kuby postanowiły zorganizować pokazy lotnicze w Hawanie oraz wyznaczyły nagrodę dla pierwszego pilota, który przeleci z Key West na Florydzie do Hawany. Śmiałkiem, który postanowił pokonać 170 km trasę został John A. D. McCurdy.
Urodzony 2 sierpnia 1886 roku w Nowej Szkocji w Kanadzie McCurdy rozpoczął swoją karierę z lotnictwem w 1907 roku. Miał już na swoim koncie kilka rekordowych lotów w Kanadzie ale perspektywa zdobycia nagrody za lot z Florydy na Kubę była bardzo kusząca.
John A. D. McCurdy
Sama nagroda opiewała na sumę 8000 dolarów (współcześnie ponad 200 000 dolarów). Pomysł wykonania rekordowego lotu przyciągnął nawet zainteresowanie amerykańskiej floty, która udostępniła 6 torpedowców i kilka innych okrętów wojennych, które miały zabezpieczać trasę lotu.
Okręty zajęły pozycje wzdłuż całej planowanej trasy lotu tak, aby pilot mógł łatwo odnaleźć drogę (w tych czasach samoloty nie posiadały praktycznie żadnych przyrządów nawigacyjnych) a w razie katastrofy mogły pomóc w uratowaniu pilota.
John A. D. McCurdy
McCurdy planował rozpocząć lot 24 stycznia 1911 roku, ale zła pogoda i silny wiatr zmusiły go do przesunięcia startu na 30 stycznia. Pogoda tego dnia była bardzo dobra i wszystko wskazywało na to, że kanadyjskiego pilota czeka przyjemna wyprawa.
Samolot bez problemów wzbił się w powietrze i osiągnął wysokość przelotową około 300 m. Curtiss za którego sterami usiadł McCurdy mógł lecieć z prędkością 77 km/h. Wyprawa przebiegała bez żadnych problemów. Niestety kilka kilometrów od Hawany stało się najgorsze.
Hawana w 1911 roku
Wymęczony silnik dwupłatowca dosłownie rozpadł się na kawałki – doszło do eksplozji cylindrów. Pilotowi nie pozostało nic innego jak wodować w miarę blisko okrętu wojennego który wyruszył mu na pomoc. Jednostką tą był torpedowiec USS Terry.
USS Terry – amerykański niszczyciel typu Paulding. Stępkę pod okręt położono 8 lutego 1909 roku, wodowanie miało miejsce 21 sierpnia 1909 roku. Koszt budowy okrętu wyniósł 640 000 dolarów (współcześnie około 17 mln dolarów). Okręt miał 89,5 m długości i wyporność 890 ton. Napęd stanowiły 3 turbiny parowe o mocy 12 000 KM rozpędzające okręt do 30 węzłów. Uzbrojenie składało się z 5 armat kalibru 76 mm i 6 wyrzutni torped kalibru 460 mm. W trakcie I wojny światowej okręt eskortował konwoje na Atlantyku. Po wojnie zamieniono go w okręt straży przybrzeżnej (US Coast Guard). Wycofano go z eksploatacji w 1934 roku i zezłomowano.
USS Terry
Samolot w miarę bezpiecznie wodował, a załoga niszczyciela szybko wyłowiła McCurdiego. Chociaż pilotowi nie udało się dotrzeć do Hawany, jego lot zapisał się w historii jako pierwsze uratowanie pilota na morzu.
Władze Hawany podjęły decyzję o przyznaniu pilotowi nagrody, ponieważ bądź co bądź maszyna dotarła na wody terytorialne Kuby. Podczas wspaniałej uroczystości McCurdy otrzymał kopertę z nagrodą. Niestety po jej otworzeniu w pokoju hotelowym okazało się, że nie zawiera pieniędzy. Prawdopodobnie ukradł je jakiś skorumpowany polityk.
John A. D. McCurdy
W kolejnych latach John McCurdy kontynuował swoją przygodę z lotnictwem. Niestety w 1916 roku musiał się wycofać w związku z problemami z wzrokiem. W trakcie I wojny światowej McCurdy założył pierwszą szkołę lotniczą w Kanadzie a w 1915 roku został szefem Long Branch Aerodrome, pierwszego kanadyjskiego lotniska.
Przez kolejne lata zajmował się rozwojem lotnictwa w Kanadzie. Zmarł 25 czerwca 1961 roku w wieku 74 lat.
Gdybym miał spisać wszystkie swoje zainteresowania to nie starczyłoby mi życia. Głównie interesuję się historią, militariami i techniką a także fotografią, ale lista ta mogłaby być znacznie dłuższa. Skończyłem studia na kierunkach stosunki międzynarodowe oraz dziennikarstwo i komunikacja społeczna na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM.