Okręty wojenne po zakończeniu swojej służby mogą albo trafić na złom, albo zamienić się w muzeum. Czasami jednak zyskują nowe życie. Taki los spotkał ex-holenderską fregatę HNLMS Piet Hein, która po zakończeniu służby wojskowej została przebudowana na… luksusowy jacht.
HNLMS Piet Hein był jedną z 12 fregat typu Kortenaer budowanych w Holandii w latach 1975-1982. Jednostki te wchodziły do służby od 1978 roku. Początkowo 10 z nich trafiło do holenderskiej floty, a dwie do greckiej.
Okręty miały 130 m długości i wyporność maksymalną 3800 ton. Napęd stanowił system COGOG składający się z 4 turbin gazowych, zapewniający prędkość maksymalną 30 węzłów. Uzbrojenie składało się z 8 wyrzutni pocisków przeciwokrętowych typu Harpoon, 8 wyrzutni pocisków przeciwlotniczych RIM-7 Sea Sparrow, jednego działa kalibru 76 mm, zestawu obrony bezpośredniej Goalkeeper oraz czterech wyrzutni torped ZOP. Załoga liczyła 176 oficerów i marynarzy, a wyposażenie lotnicze mogło składać się z 2 śmigłowców.

Fregaty pozostawały w służbie holenderskiej floty do 2003 roku, po czym 9 z nich sprzedano Grecji a 2 Zjednoczonym Emiratom Arabskim. Nowi właściciele wykorzystywali swoje jednostki dalej jako okręty wojenne.
Stępkę pod HNLMS Piet Hein położono 28 kwietnia 1977 roku, wodowanie miało miejsce 3 czerwca 1978 roku a do służby okręt wszedł 14 kwietnia 1981 roku. Po latach służby pod holenderską banderą, 27 czerwca 1998 roku okręt już pod nazwą Al Emirat wszedł do służby pod banderą ZEA. W służbie fregata pozostała do 2008 roku. Po wycofaniu z eksploatacji okręt po roku oczekiwania trafił do stoczni ADMShipyards w Abu Zabi, gdzie jego przebudowę na jacht o nazwie Yaz. Właścicielem statku miał być Hamdan bin Zayed bin Sultan Al Nahyan.
Prace zakończono w 2015 roku. Projekt jachtu przygotowało biuro Pierrejean Design Studio. Co ciekawe, druga z przejętych przez Zjednoczone Emiraty Arabskie fregat typu Kortenaer – HNLMS Abraham Crijnssen, później Abu Dhabi, również zostanie przebudowana na jacht. Dokładne informacje o obu jednostkach nie są znane, ponieważ nowi właściciele bardzo dbają o swoją prywatność. Szacuje się, że Yaz ma 141 m długości i wyporność około 3500 ton. Napęd stanowią zapewne silniki diesla o mocy 10 500 KM, zapewniające prędkość maksymalną około 23-26 węzłów. Na pokładzie oprócz liczącej 56 osób załogi znajduje się miejsce dla 60 pasażerów. Patrząc jednak na dostępne zdjęcia, wyraźnie widać, że po dawnym przeznaczeniu tych jednostek nie pozostało śladu.
