W Magelang na wyspie Jawa w Indonezji znajduje się wyjątkowa świątynia – Gereja Ayam, co można przetłumaczyć jako mniej więcej Kościół Kura. Obdrapany i od lat pozostawiony własnemu losowi budynek powstał w latach 90. XX wieku, ale od około 2000 roku stopniowo niszczeje stając się lokalną atrakcją turystyczną.
Historia świątyni sięga początku lat 90. i związana jest z postacią Daniela Alamsjaha. Podjął on decyzję o jej budowie kościoła w oparciu o wizję, której doznał w 1989 roku. Alamsjah zakładał, że będzie to miejsce kultu różnych religii, nie tylko chrześcijaństwa, a także miejsce medytacji i pomocy dla osób potrzebujących.
Budynek miał swoim kształtem przypominać gołębia, jednak efekt końcowy był daleki od planów. W swojej finalnej formie przypomina ona bardziej kurę, stąd nadana mu nazwa Gereja Ayam, co oznacza Kościół Kura. Prawdopodobnie ze względu na niecodzienny wygląd, świątynia nie zyskała aprobaty lokalnych mieszkańców, którzy sprzeciwiali się pracom.
Ostatecznie w 2000 roku budowa kościoła została przerwana oficjalnie z powodu braku pieniędzy, ale w praktyce również z powodu protestów mieszkańców. Obiekt został porzucony i pozostawiony własnemu losowi, stopniowo niszczejąc. Z czasem jednak zaczął on przyciągać turystów, którzy rozsławili to miejsce. Charakterystyczny, wręcz kiczowaty wygląd świątyni sprawił, że pojawiała się ona w licznych programach i filmach, co przyciągało jeszcze większą uwagę.
Obecnie Gereja Ayam nie jest opuszczona. W świątyni odbywają się uroczystości religijne i śluby. Dzieci, osoby uzależnione od narkotyków, potrzebujące, niepełnosprawne również mogą liczyć na pomoc w tym miejscu. Oprócz funkcji religijnych, miejsce to jest również typową atrakcją turystyczną, odwiedzaną w trakcie zorganizowanych wycieczek. Warto dodać, że niecodzienny wygląd budynku zrodził wiele teorii spiskowych i legend. Według jednej z nich, między kościołem a znajdującym się niedaleko wulkanem miało znajdować się tajne przejście. Nigdy jednak tej teorii nie potwierdzono.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.