Zbudowany w 1879 roku czteromasztowy żaglowiec Falls of Clyde jest jeszcze ostatnim zachowanym żaglowcem tego typu z żelaznym kadłubem oraz jedynym żaglowym zbiornikowcem. Po latach służby przekształcono go w statek-muzeum, ale lata zaniedbań sprawiły, że podjęto decyzję o jego zezłomowaniu.
Statek towarowy i zbiornikowiec
W latach 70. XIX wieku firma Wright and Breakenridge’s Falls Line zamówiła w szkockiej stoczni Russel & Co. dziewięć żelaznokadłubowych żaglowców, które miały być wykorzystywane do transportu różnych towarów. Jedną z jednostek był czteromasztowy żaglowiec Falls of Clyde zaprojektowany przez Williama Lithgowa. Statek miał 81 m długości i tonaż 1807 GRT. W pierwotnej konfiguracji był przystosowany do transportu różnych ładunków. Zwodowano go 12 grudnia 1978 roku, a do służby wszedł 13 lutego 1879 roku.

Przez pierwszych 6 lat służby wykorzystywano go na trasach do Indii, po czym zaczęto wykorzystywać go jako trampa wożącego m.in. drewno, jutę, cement i zboże między Australią, Kalifornią, Indiami, Nową Zelandią i Wielką Brytanią. 1898 roku statek sprzedano firmie Matson Navigation Company, która zarejestrowała go w Honolulu, dzięki czemu na krótko podniesiono na nim banderę Republiki Hawajów (istniejącej w latach 1894-1898).
Nowy właściciel poddał statek remontowi i modernizacji, w trakcie której zmieniono ożaglowanie i dodano nadbudówki na pokładzie, w tym kilka kabin pasażerskich. Dzięki temu Falls of Clyde w latach 1899-1907 wykonał ponad 60 rejsów między portem Hilo na Hawajach a San Francisco w Kalifornii. W rejsach do USA najczęściej jego ładunkiem był cukier, a w drodze powrotnej zabierano różne towary. Rejs w jedną stronę trwał około 17 dni.

W 1907 roku po raz kolejny zmienił się właściciel jednostki. Tym razem została nim firma Associated Oil Company (później Tidewater Oil). Żaglowiec poddano wówczas modernizacji, w ramach której w ładowni umieszczono 10 zbiorników o łącznej pojemności 19 000 baryłek, czyli 3000 m³. Dodano również dodatkowe pompy i silnik wraz z generatorem do ich zasilania. W tej konfiguracji wykorzystywano go do transportu kerozeny na Hawaje i melasy do Kalifornii.
Brak pomocniczego napędu sprawił, że żaglowiec był wówczas już przestarzały, dlatego w 1927 roku ponownie sprzedano go, tym razem firmie General Petroleum Company, która po obcięciu masztów wykorzystywała go w roli magazynu paliwa na Alasce. Po latach nudnej i niszczącej eksploatacji, w 1959 roku wysłużony statek został kupiony przez Williama Mitchella, który przeholował go do Seattle z zamiarem sprzedaży żaglowca jakiemuś stowarzyszeniu, które przekształciłoby go w statek-muzeum.

Statek-muzeum
Po wielu nieudanych próbach, w 1963 roku bank, który przejął statek podjął decyzję o zatopieniu starego żaglowca w roli falochrony w Vancouver. Dzięki zakrojonej na szeroką skalę akcji, Karl Kortum i Fred Klebingat zebrali pieniądze na odkupienie jednostki w październiku 1963 roku. Następnie statek odholowano do Honolulu na Hawajach, gdzie przekazano go pod opiekę Bishop Museum.
W 1968 roku Falls of Clyde przekształcono w statek-muzeum i udostępniono do zwiedzania. W 1970 roku wspólnie z Sir Williamem Lithgowem, wnukiem projektanta żaglowca, dokonano jego remontu. Dzięki temu w 1973 roku wpisano go do rejestru miejsc historycznych, a w 1989 roku do rejestru zabytków. Wydawało się, że historyczny żaglowiec po latach służby i tułaczki po świecie wreszcie znalazł swoje miejsce. Niestety władze muzeum nie interesowały się losem Falls of Clyde i z powodu zaniedbań w 2008 roku okazało się, że stan jednostki był bardzo zły.

Podczas przeprowadzonych przez lokalne władze audytów wyszło na jaw, że wiele elementów wyposażenia statku zniknęło, a środki formalnie przeznaczone na zabezpieczenie statku zostały częściowo wykorzystane na inne cele. W tej sytuacji nakazano muzeum przekazanie kontroli nad statkiem organizacji Friends of Falls of Clyde, która miała zająć się remontem żaglowca i jego dalszym wykorzystaniem jako muzeum.
Mimo pozyskania 350 000 dolarów, nie udało się pozyskać kolejnych funduszy od władz federalnych. Podejmowano próby przeprowadzenia napraw w doku, ale z braku funduszy nie było to możliwe. W 2016 roku z powodu pogarszającego się stanu statku władze cofnęły zgodę na cumowanie przy nabrzeżu z powodu ryzyka zatonięcia.

Przez kolejne lata podejmowano próby uratowania żaglowca. W 2022 roku wydawało się, że pojawiło się światełko w tunelu, gdy zaczęto rozmowy na temat przeholowania Falls of Clyde do Glasgow w celu przeprowadzenia remontu. Niestety z powodu problemów formalnych rozmowy przerwano. W tej sytuacji w styczniu 2024 roku skreślono statek z listy miejsc historycznych a w lutym z rejestru zabytków. Ostatecznie w grudniu 2024 roku usunięto ostatnie wpisy w rejestrach zabytków dotyczące żaglowca.
Dalszy los
W momencie pisania tego artykułu los Falls of Clyde nie był przesądzony, ale wszystko wskazuje na to, że zostanie zezłomowany. Trwają jeszcze próby uratowania jednostki, ale potrzebne fundusze są zbyt duże, aby zebrać je w tak krótkim czasie. W związku z tym jest wielce prawdopodobne, że w 2025 roku historyczny żaglowiec zostanie odholowany do stoczni złomowej lub zatopiony jako rafa, podobnie jak w przypadku zdecydowanie bardziej rozpoznawalnego i historycznego statku jakim jest dawny liniowiec SS United States, który ma zakończyć swoją karierę jako jako sztuczna rafa.
Źródło zdjęć: Depositphotos.com
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.