SmartAge.pl
    Facebook Twitter Instagram LinkedIn
    Trending
    • Brytyjski czołg podstawowy FV4201 Chieftain
    • Kuna – najstarszy pływający lodołamacz rzeczny na świecie
    • Pancerniki typu Iowa
    • Genex Tower – Zachodnia Brama Belgradu
    • Wschodnia Brama Belgradu
    • Normandie – najsłynniejszy francuski transatlantyk
    • Potez-CAMS 161 – niedokończony olbrzym
    • Pancernik Mikasa – ostatni zachowany predreadnought
    Facebook Twitter Instagram LinkedIn RSS
    SmartAge.pl
    • Technika
      1. Militaria
      2. Lotnictwo
      3. Motoryzacja
      4. Kosmos
      5. Statki i okręty
      6. Kolej
      7. Transport
      Featured
      29 stycznia 20230

      Pancerniki typu Iowa

      Recent
      31 stycznia 2023

      Brytyjski czołg podstawowy FV4201 Chieftain

      30 stycznia 2023

      Kuna – najstarszy pływający lodołamacz rzeczny na świecie

      29 stycznia 2023

      Pancerniki typu Iowa

    • Historia
      1. Katastrofy
      2. Polityka
      3. Terroryzm
      4. Sylwetki
      Featured
      29 stycznia 20230

      Pancerniki typu Iowa

      Recent
      31 stycznia 2023

      Brytyjski czołg podstawowy FV4201 Chieftain

      30 stycznia 2023

      Kuna – najstarszy pływający lodołamacz rzeczny na świecie

      29 stycznia 2023

      Pancerniki typu Iowa

    • Technologia
      1. Internet i komputery
      2. Fotografia
      3. Gadgety
      4. Nauka
      5. Drony
      6. Gry komputerowe
      Featured
      1 marca 20222

      Sea Shadow – eksperymentalny okręt w technologii stealth

      Recent
      1 stycznia 2023

      Muzeum Techniki im. Nikola Tesli w Zagrzebiu

      12 grudnia 2022

      Jak zrobić ładną stronę internetową?

      3 grudnia 2022

      Licznik Geigera – na czym polega fenomen tego urządzenia?

    • Lifestyle
      1. Podróże
      2. Miejsca
      3. Sport
      4. Rozrywka
      5. Kultura
      6. Zabawki
      7. Zdrowie
      8. Jedzenie
      Featured
      6 maja 20210

      Ubrania do zadań specjalnych – Helikon-Tex Woodland i Tiger Stripe

      Recent
      14 stycznia 2023

      Piłkarska zapowiedź weekendu – typy na Serie A!

      24 grudnia 2022

      5 zwyczajów i symboli wigilijnych

      22 grudnia 2022

      Zimowa przerwa od jazdy motocyklem. 5 pomysłów, czym warto się zająć między sezonami

    • Biznes
      1. Historia znanych marek
      2. Media
      3. Przemysł
      4. Reklama
      Featured
      30 grudnia 20190

      Złomowanie statków w XXI wieku

      Recent
      29 grudnia 2022

      Osuszacz powietrza – kiedy warto skorzystać z niego na budowie?

      2 listopada 2022

      Co to jest i jak działa elektroniczny obieg dokumentów?

      30 października 2022

      Cesja umowy leasingu – na czym polega? Kiedy można z niej skorzystać?

    • Recenzje
      1. Gry komputerowe
      2. Filmy
      3. Książki
      4. Sprzęt
      Featured
      9.0
      1 października 20160

      Żywioł. Deepwater Horizon – recenzja

      Recent
      19 października 2022

      Plakat – najlepszy pomysł na aranżację Twojego wnętrza

      21 sierpnia 2022

      Fotoksiążka Saal Professional Line – recenzja

      7.0
      3 czerwca 2022

      Crime Scene Game – Helsinki 2012 – recenzja

    • Redakcja
      • O nas
      • Reklama
    • Kontakt
    SmartAge.pl
    You are at:Strona główna » Expeditions: Conquistador – grypą i mieczem
    Expeditions: Conquistador
    Expeditions: Conquistador
    Gry komputerowe

    Expeditions: Conquistador – grypą i mieczem

    Andrzej MazurukBy Andrzej Mazuruk17 października 2014Updated:27 grudnia 2014Brak komentarzy8 Mins Read

    Od czasów Falloutów i Heroesów minęły już całe lata, ale do tej pory gry oferujące potyczki taktyczne mają się świetnie. Za popularnością idzie także jakość, o czym przekona Was Expeditions: Conquistador, które wyszło spod skrzydeł naszych północnych znajomych – Logic Artists. Pamiętacie te godziny spędzone na wyprowadzeniu Erathii z popiołów wojny? Epickie bitwy pomiędzy gigantami, a smokami, pojedynki wielkich i upadłych. A ile czasu zajęło Wam uratowanie Pustkowi przed plagą mutantów? Jak długo liczyliście naboje i pozostałe punkty akcji?

    Pamiętacie? I dobrze! Wyobraźcie sobie połączenie mapy Heroes z walką a’la Fallout. Już Wam ślinka cieknie, co? I dobrze, bo Expeditions: Conquistador ma to, czego od takich tytułów wymaga się w pierwszej kolejności – wciąga! Niesamowicie wciąga. Przy pierwszym włączeniu nie odszedłem od monitora przez kilka godzin, a zaczynałem tuż przed północą. Teraz każdy zadaje sobie pytanie: „no dobra, ale co ta gra ma takiego, że nie chce się jej wyłączać?” Mógłbym rozpisywać się na całe strony na ten temat, ale w recenzji chodzi przecież o to, żeby zwięźle streścić całość czytelnikowi, któremu ma ona pomóc w decyzji „kupić, czy nie”. Jakkolwiek wypada wymienić chociażby najważniejsze cechy, zarówno te dobre, jak i te trochę mniej. Zaczynamy!

    Expeditions: Conquistador
    Podstawowe ustawienia nowej gry – wystarczy zmienić jeden, a całość okaże się znacznie trudniejsza, niż można by było przypuszczać.

    Jako tytułowy konkwistador, lądujemy na amerykańskim lądzie i od razu zostajemy rzuceni w wir tamtejszych wydarzeń – a to indianie przemykają pośród drzew i denerwują lokalnego gubernatora, a to dezerterzy psują nam opinię, a to znowu zdziczały szaman odwala jakieś głupoty w samym środku dżungli. Poruszamy się na zasadach znanych z serii Disciples, czy Heroes – jedna postać symbolizuje całą drużynę, a zaznaczając cel podróży ukazuje nam się ścieżka ze śladów podków, odliczająca ile potrzebujemy punktów ruchu, aby się tam przemieścić. Oczywiście dysponujemy ich ograniczoną ilością, a dalsze zaznaczenie, wykraczające poza jedną turę, zmienia kolor z żółtego na czerwony. Proste, jak drut.Rozpoczynając nową grę, mamy do wyboru kilka opcji – trudność, zasoby na świecie (pojawiają się losowo), mnożnik obrażeń towarzyszy i przeciwników, prawdopodobieństwo wystąpienia trwałych obrażeń. Start jest szybki, bo i po co przedłużać?

    Tutaj sympatyczni Duńczycy wprowadzili bardzo ciekawą mechanikę. Co działo się, gdy w Heroes nie mogliśmy już dalej maszerować? Kończyliśmy turę. Tutaj jest podobnie, jednak o ile w Erathii jedyne, co trzeba było zrobić, to kliknąć odpowiedni przycisk, o tyle w Expeditions musimy rozbić obóz i zarządzać całą drużyną – każdemu przydzielić odpowiednie zadania, najlepiej według umiejętności. Jeżeli tego nie zrobimy, ktoś na pewno zwinie nam część zapasów pod osłoną nocy, a i całkiem możliwe, że zostaniemy także zaatakowani. Nawet rannych kompanów leczymy obozując.

    • Czy wiesz, że: nigdy nie należy opuszczać rozmowy! Informacje w nich zawarte nie tylko pomagają zrozumieć zadania, ale przedstawiają graczowi rys historyczno-społeczny okresu konkwisty. Poza związkiem z fabułą, można znaleźć mnóstwo odniesień do prawdziwych historii, nierzadko przyozdobionych barwnym humorem.
    Expeditions: Conquistador
    Rozbudowane dialogi to bardzo mocny atut tej gry.

    Oprócz pożywienia, do zapasów zaliczamy jeszcze uzbrojenie, pieniądze oraz leki. Uzbrojenia, ani pieniędzy nie wytworzymy, chyba, że wyczarujemy przenośną kuźnio-mennicę, ale za to medykamenty już tak. Wystarczy podczas podróży zbierać ziele, a w trakcie obozowania je przetwarzać. Trzeba to robić za każdym razem, gdy mamy okazję, ponieważ ranny członek grupy, oprócz oczywistej możliwości zgonu, przysparza nam innych problemów – zajmuje lekarza (razem z nim to już dwie osoby, które mogłyby poświęcić się innej pracy), a ponadto potrafi zużyć do 9 sztuk leków na turę. Cięższe obrażenia leczy się przez co najmniej kilka. Nie trzeba być geniuszem matematycznym, żeby wiedzieć dokąd to zmierza.Kolejną różnicą są właśnie wspomniane zapasy – nasza radosna grupa musi coś przecież jeść (o picie nie musimy się martwić). Możemy je kupować, co wiąże się z wydaniem pieniędzy, które można by lepiej zagospodarować, albo możemy liczyć na łowieckie zdolności towarzyszy. Interesującą wariacją od typowego modelu „jedzenie = wszystko co jadalne” jest zastąpienie go podziałem na racje żywnościowe oraz mięso. Myślicie, że uganianie się za półnagimi indianami, znającymi każdy krzaczor w lesie, to łatwa robota? No właśnie. Wymaga ona dobrego wyżywienia, a, jak wszyscy wiemy, solidny stek na koniec dnia zawsze się przyda, ale raczej trudno zwyczajnie znaleźć go w dżungli. Dieta mięsna podniesie także morale, które w Conquistador pełni ważną rolę – oprócz tego, że niezadowolony członek grupy może po prostu dać nogę, otrzymuje kary w trakcie walki.

    • Czy wiesz, że: Logic Artists zostało założone w 2011r. w Kopenhadze przez trzech kolegów z uniwersyteckiej ławki: Alego Emeka, Jonasa Waevera oraz Juana Ortegę?
    Expeditions: Conquistador
    Na idealną ocenę potyczki zasłużymy, gdy wygrywając żaden z naszych podopiecznych nie odniesie poważniejszych obrażeń.

    Wróćmy na chwilę do walki. Tylko na chwilę, ponieważ nie różni się zbytnio od innych, w których walkę prowadzi się w systemie turowym. Wybieramy konkretnych członków drużyny, zazwyczaj tyle samo, ilu jest przeciwników, następnie, o ile mamy taką możliwość, rozstawiamy ich na planszy. Każdy z nich podczas ataku szansę na trafienie ma przedstawioną w procentach. Są bronie białe i dystansowe (łuki i arkebuzy). Poszczególni towarzysze różnią się w zakresie używanego oręża, ale jego ulepszanie jest nietypowe: robimy to za pomocą sztuk uzbrojenia, które przyznajemy w poszczególnych kategoriach, np. miecz, który zmodyfikujemy o 5 punktów stanie się innym, cięższym, będzie też posiadał wyższe premie i lepsze statystyki (są dość proste). Podobnie jest z całym wyposażeniem. Nietypowe jest to jednak dlatego, że w każdej chwili, nawet tuż przed walką, możemy to uzbrojenie zmienić – zabrać punkty jednej osobie, a przyznać drugiej. Bardzo ciekawy sposób, który pozwala na dostosowanie drużyny do konkretnego starcia. Obrażenia odnoszone w walce mogą zostać z niej wyniesione na dłużej, jeżeli były poważne. Wtedy, jak mówiłem, należy rannego osobnika leczyć lub liczyć się z pogarszaniem jego stanu zdrowia.

    Od samego początku widzimy, że twórcy dopracowali dialogi na błysk – jest masa opcji rozmowy, które w dodatku nie są dwuzdaniowymi wypowiedziami, ale naprawdę rozbudowanymi konwersacjami. Warto je uważnie czytać, nie tylko dlatego, że można przeoczyć ważną kwestię, ale po prostu oddamy w ten sposób hołd pracy, jaką wykonało duńskie studio. Czy muszę wspominać, że oprócz tego pozwalają zagłębić się w opowiadaną historię jeszcze bardziej? Żadnemu fanowi RPGów chyba nie powinienem tłumaczyć, że nie można na ślepo wybierać byle której odpowiedzi.

    Expeditions: Conquistador
    Walka jest bardzo interesująca, szczególnie gdy nasi podopieczni są już na wyższych poziomach i dysponują nowymi umiejętnościami.

    Co ciekawe, podczas obozowania możemy tworzyć bariery i pułapki, które rozmieścimy później podczas bitwy. Mogą one zmienić wynik, ale są tylko jednorazowego użytku. Aby przechylić szalę na naszą korzyść, możemy podczas potyczki korzystać też z umiejętności bohaterów, które różnią się w zależności od tego, czym się zajmują. W ten sposób medyk będzie lepiej leczył, żołnierz otrzyma premię do obrony, a strzelec – szybki, podwójny strzał. Umiejętności jest dużo, bo każdą osobę możemy rozwijać inaczej, choć niektóre podstawy są wspólne dla tej samej klasy.

    Pora jednak na minusy. Jednym z kilku pomniejszych mankamentów, jakie zauważyłem, jest ograniczone pole widzenia na mapie strategicznej. Można obracać kamerę, jednak odległość, na jaką możemy ją oddalić jest dość… niewygodna. To dobre słowo, bo ani to specjalnie nie przeszkadza, ani też nie jest poważną wadą, jednak pozostawia uczucie pewnego dyskomfortu. Stosunkowo ciężko było także na dłuższą metę zadbać o pożywienie, a ceny innych towarów sięgały tak wysokich pułapów, że nie było mnie na nie stać. A może inaczej – było, ale musiałbym liczyć na szczęście i dużo zwierzyny łownej, by uzupełniać zapasy na bieżąco. A to się zdarzało rzadko.

    Wspominałem o morale, które ma wpływ na walkę. Oprócz jedzenia, nastawienie towarzyszy do całej wyprawy potrafi zmienić także rozmowa z nami, która odbywa się zazwyczaj pod postacią typowego random encounter – podczas obozowania, od czasu do czasu wyskoczy nam okienko rozmowy, którą możemy (lub nie) przeprowadzić. Istnieje z nich wiele wyjść. Spotkałem się np. z tym, że członek bogobojnej katolickiej drużyny konkwistadorów praktykował obrzędy miejscowych pogańskich ludów. Jako dowódca mogliśmy go wydać, spalić lub zapytać o powody. Ja wybrałem trzecią opcję. Stwierdziłem, że w buszu najważniejsze jest wzajemne zaufanie, a nie ślepe podążanie za doktrynami wiary, które w dodatku nie muszą być słuszne. I chyba dobrze zrobiłem, bo kompan był bardzo zadowolony z mojej ciekawości.

    • Czy wiesz, że: gra została częściowo ufundowana na Kickstarterze? Nieczęsto spotyka się grę osadzoną w takich realiach, tym bardziej porządnie zrobioną, dlatego nie powinno nas dziwić, że tak przypadła do gustu graczom, którzy łącznie wpłacili 110% wymaganej kwoty.

    Expeditions: Conquistador

    Stosunek ceny do jakości jest dla mnie bardzo ważny, chociaż w przypadku, gdy ta druga wartość jest bardzo wysoka, nie zastanawiam się raczej nad kosztami, jeżeli mam trochę zbędnego grosza. Kiedy natomiast jakość oscyluje w okolicy 70% i poniżej, można wstrzymać na chwilę uszczuplenie zapasów gotówki. O Conquistador mogę powiedzieć, że warto ją kupić nawet za standardową cenę, jaką Steam proponuje (20 euro), chociaż w ciągu ostatnich kilku tygodni widziałem dwu- lub trzykrotną promocję, sięgającą nawet -75%, co oznaczało, że stalibyśmy się jej posiadaczami za 25-30 złotych. To cena bardzo atrakcyjna, biorąc pod uwagę to, co o niej wcześniej napisałem. Na razie spędziłem w grze ponad 20 godzin, ale już wiem, że poświęcę Konkwistadorowi znacznie więcej czasu. Co prawda daleko mi do końca przygody, jednak czuję, że nie miałbym problemu rozpocząć od razu nowej gry – wiele wyborów mocno zmienia rozgrywkę, a co za tym idzie, jest nieliniowa i przyjemnie byłoby spróbować innego podejścia.

    Jeżeli ktokolwiek zapyta mnie więc „czy warto”, odpowiem zdecydowanie „jak najbardziej”.

    Metacritic:     77/100

    Gry-OnLine:  6,5/10

    Strona twórców

    Strona gry

    Strona Steam

    7.8

    Expeditions: Conquistador przywodzi na myśl wspaniałe serie i wcale im nie ustępuje. Pomysł, realia i nowatorskie podejście sprawiają, że nikt nie pożałuje wydanych pieniędzy.

    • Oprawa graficzna 7,1
    • Oprawa audio 7,7
    • Grywalność 9,3
    • Cena/jakość 8
    • Pozostałe wrażenia 8,5
    • User Ratings (0 Votes) 0

    Related

    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email
    Previous ArticleEndless Legend – nie odkleisz się do monitora
    Next Article Ryse: Son of Rome – wizualny majstersztyk
    blank
    Andrzej Mazuruk
    • Facebook
    • Twitter

    Parafrazując klasyka, "urodziłem się, aby żyć", co z niemałą chęcią robię i staram się coś przy tej okazji zrobić/napisać/wynieść - niepotrzebne skreślić. Przy okazji pisania, kawę, herbatę oraz wszelkie przekąski zużywam w ilościach iście hurtowych i tempie, jakiego nie powstydziłby się sam Usain Bolt. W niewyjaśnionych okolicznościach nabyłem także tajemną umiejętność generowania losowych błędów i awarii we wszelkiej maści urządzeniach elektronicznych. Ulubiony cytat? "Nie wierz we wszystko, co napiszą w internecie" (~Abraham Lincoln).

    Related Posts

    Chilijski pancernik Capitán Prat

    1 listopada 20224 Mins Read

    Cmentarzysko pociągów w Uyuni

    12 stycznia 20212 Mins Read

    Yerba mate terere, jako dziedzictwo kulturowe UNESCO

    20 marca 20192 Mins Read
    Najpopularniejsze
    Artykuły
    18 stycznia 20230

    Wojenna prowizorka – „niszczyciel czołgów” RSO/PaK 40

    Podczas każdego konfliktu zbrojnego, nawet najlepsze armie często sięgają po prowizoryczne rozwiązania, które w krótkim…

    Artykuły
    4 września 20165

    10 najlepszych asów myśliwskich II wojny światowej

    W trakcie II wojny światowej wojna w powietrzu była równie ważna, jak walki na lądzie.…

    Artykuły
    4 stycznia 20230

    Wewnątrz słynnego czołgu T-34/85

    T-34 był jednym z najważniejszych czołgów II wojny światowej. Pojazd ten stał się legendą, a…

    Reklama
    Najnowsze Artykuły
    31 stycznia 2023

    Brytyjski czołg podstawowy FV4201 Chieftain

    30 stycznia 2023

    Kuna – najstarszy pływający lodołamacz rzeczny na świecie

    29 stycznia 2023

    Pancerniki typu Iowa

    28 stycznia 2023

    Genex Tower – Zachodnia Brama Belgradu

    27 stycznia 2023

    Wschodnia Brama Belgradu

    Reklama




    Losowe
    Artykuły
    31 października 20210

    10 ciekawostek o dyniach

    Jak wygląda dynia, każdy wie, przynajmniej w teorii, ponieważ do rodziny dyniowatych należy ponad 1000…

    Artykuły
    4 stycznia 20170

    Ural-5920 (Nami-0157) – nietypowy pojazd gąsienicowy

    Eksploracja znajdujących się na północy i dalekim wschodzie Rosji pól naftowych to spore wyzwanie. Pomijając…

    Artykuły
    21 października 20200

    Port lotniczy Skiatos – greckie Sint Maarten

    Port lotniczy Princess Juliana na wyspie Sint Maarten na Karaibach słynnie z charakterystycznego położenia i…

    Artykuły
    29 czerwca 20210

    Linke-Hofmann R.I – (prawie) niewidzialny bombowiec z I wojny światowej

    Podczas I wojny światowej powstało wiele niecodziennych samolotów. Specjalizująca się w produkcji tramwajów firma Linke-Hofmann…

    Artykuły
    17 lutego 20170

    Buzłudża – symbol bułgarskiego socjalizmu

    Socjalizm pozostawił po sobie w Europie Środkowej i Wschodniej wiele pamiątek – zwłaszcza budynków i pomników.…

    Dołącz do nas na Facebooku
    SmartAge.pl
    O nas
    O nas

    SmartAge.pl - Portal ludzi ciekawych świata powstał w 2014 roku. Na stronie znajdziecie liczne artykuły, ciekawostki, recenzje, wywiady, oraz wiele więcej. Piszemy o rzeczach znanych i nieznanych, o tym co było pierwsze, największe, najlepsze, albo też ostatnie, najmniejsze i najgorsze. Wszystko to podane w ciekawej i zwięzłej formie. SmartAge.pl jest zarejestrowany w międzynarodowym systemie informacji o wydawnictwach ciągłych i oznaczony symbolem ISSN 2391-7342

    Facebook Twitter Instagram LinkedIn RSS
    • Strona główna
    • Kontakt
    • Reklama
    • O nas
    • Regulamin
    • Polityka Prywatności
    • RODO
    © Copyright by SmartAge Media Sp. z o.o. 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone. SmartAge.pl ISSN 2391-7342

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.