Wraz z elektryfikacją kolei średnicowej w Warszawie pojawił się pomysł zbudowania elektrycznych zespołów trakcyjnych, które zastąpiłyby na trasach podmiejskich tradycyjne pociągi. Tak powstały elektryczne zespoły trakcyjne E-91 znane po II wojnie światowej jako EW51 i EW52.

W ramach kontraktu na elektryfikację kolei średnicowej w Warszawie, podpisanego z English Electric 2 sierpnia 1933 roku zamówiono również dostawy kompletów wyposażenia elektrycznego dla elektrycznych zespołów trakcyjnych, które miały obsługiwać trasę. Prace projektowe nad właściwymi EZT rozpoczęto w 1934 roku w Kierownictwie Elektryfikacji Węzła Kolejowego Warszawskiego, we współpracy z Departamentem VI mechanicznym Ministerstwa Komunikacji i zakładami mającymi w przyszłości produkować właściwe pojazdy – H. Cegielski Towarzystwo Akcyjne oraz L. Zieleniewski, Fitzner & Gamper.

E-91 (EW51) (fot. NAC)
E-91 (EW51) (fot. NAC)

Głównym projektantem był inż. T. Owczarek, a prototyp pierwszego zespołu zbudowano w zakładach Lilpop, Rau i Loewenstein. Po przetestowaniu koncepcji i dopuszczeniu jej do eksploatacji, rozpoczęto produkcję seryjną pod nadzorem brytyjskich specjalistów, którzy pomagali w instalacji podzespołów elektrycznych. Pojazdy otrzymały oznaczenie E-91.

Do końca 1937 roku wyprodukowano 60 zespołów, a do 1939 roku kolejnych 16. Każdy z zespołów składał się z 3 wagonów, które cały czas były ze sobą połączone i mogły być łączone z kolejnymi zespołami tworząc dłuższe pociągi. Zespół E-91 składał się z wagonu silnikowego z kabiną maszynisty, przedziałem silnikowym oraz przedziałem bagażowym, wagonu środkowego, pasażerskiego, oraz wagonu rozrządczego, również wyposażonego w kabinę sterowniczą. Dzięki temu pociągi mogły poruszać się w obu kierunkach bez potrzeby obracania.

E-91 (EW51) (fot. NAC)
E-91 (EW51) (fot. NAC)

Zespoły miały 63 m długości i masę służbową 114 ton. Napęd zapewniały cztery silniki elektryczne o mocy 108 kW każdy, pozyskujące prąd z sieci trakcyjnej przez jeden lub dwa odbieraki pantografowe. Prędkość maksymalna wynosiła 100 km/h. Przedziały pasażerskie mieściły 233 pasażerów na miejscach siedzących i łącznie 536 pasażerów siedzących i stojących. Dzięki dobremu wygłuszeniu wagonów, podróż tymi pociągami była komfortowa – według niektórych źródeł, wagony te były cichsze niż wiele powojennych konstrukcji, używanych do niedawna w Polsce.

Po wybuchu II wojny światowej wiele zespołów zostało zniszczonych lub przydzielonych do innych zadań. 10 zespołów zostało rozdzielonych, a ich wagony silnikowe połączone po dwa i po przebudowie oraz obciążeniu wykorzystywano jako tradycyjne lokomotywy elektryczne. Wojnę przetrwało kilkadziesiąt zespołów i wagonów, które były w bardzo różnym stanie i wymagały remontów. 10 odbudowano w latach 1953-1954 w NRD w zakładach Waggonbau Görlitz i oznaczono jako EW52, natomiast nie remontowane składy oznaczono jako EW51.

E-91 (EW51) (fot. NAC)
E-91 (EW51) (fot. NAC)

Wszystkie zespoły wykorzystywano do lat 70. i stopniowo wycofywano z eksploatacji do 1979 roku. Ostatni egzemplarz – EW51-36 przekazano Muzeum Kolejnictwa w Warszawie. W latach 90. znajdował się on na bocznicy kolejowej stacji Warszawa Grochów, gdzie uległ dewastacji. W 2014 roku przekazano go Muzeum Komunikacji i przewieziono na stację Warszawa Praga. W okresie od września do grudnia 2018 roku poddano go gruntownemu remontowi i renowacji w ZNTK Mińsk Mazowiecki, dzięki czemu odbudowano go do stanu idealnego i w takiej formie umieszczono w muzeum.

E-91 (EW51) były pierwszymi produkowanymi w Polsce elektrycznymi zespołami trakcyjnymi. Wnioski z ich eksploatacji posłużyły po wojnie do opracowania nowych zespołów, które przez lata obsługiwały ruch podmiejski w całej Polsce. Obecnie zespoły, które zastąpiły EW51 są stopniowo wycofywane z eksploatacji i zastępowane znacznie nowocześniejszymi konstrukcjami.

Subskrybuj nasz newsletter!

Co tydzień, w naszym newsletterze, czeka na Ciebie podsumowanie najciekawszych artykułów, które opublikowaliśmy na SmartAge.pl. Czasem dorzucimy też coś ekstra, ale spokojnie, nie będziemy zasypywać Twojej skrzynki zbyt wieloma wiadomościami.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.
SmartAge.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

×