Jak wiele samochodów koncepcyjnych, zbudowany w 1956 roku Chrysler-Plymouth Plainsman Concept nigdy nie miał trafić do produkcji seryjnej. Zbudowano go jako przykład kierunku rozwoju samochodów rodzinnych w USA, oraz samochód testowy, na którym w praktyce wypróbowano kilka nowych rozwiązań technicznych.

Samochód zaprojektował Dave Scott, współpracujący z Virgilem Exnerem w Playmouth Studio. Projekt nadwozia powstał jednak w włoskich zakładach Ghia, gdzie cały samochód złożono w całość, a następnie przetransportowano do USA, gdzie w 1956 roku zaprezentowano go na targach motoryzacyjnych.

Chrysler-Plymouth Plainsman Concept (fot. oldconceptcars.com)
Chrysler-Plymouth Plainsman Concept (fot. oldconceptcars.com)

Plymouth Plainsman wyróżniał się trzydrzwiowym nadwoziem, oraz bardzo przestronnym wnętrzem mieszczącym do 8 osób. Pod maską umieszczono natomiast ponad czterolitrowy silnik V8 o mocy 167 KM. Tym co wyróżniało całą konstrukcję, były zastosowane rozwiązania techniczne, takie jak składana tylna kanapa, która po złożeniu powiększała bagażnik, ukryty pod tylną lampą wlew paliwa, oraz koło zapasowe ukryte w prawym błotniku. Co ciekawe wiele mechanizmów było sterowanych elektrycznie przez kierowcę.  Również nadwozie robiło sporo wrażenia, zwłaszcza dach nad tylną częścią kabiny, wyposażony w dodatkowe wloty powietrza, ułatwiające wentylację.

Plainsman zdobył spore zainteresowanie, ale zgodnie z planami, nie miał wejść do produkcji seryjnej. Część zastosowanych w nim rozwiązań konstrukcyjnych z czasem zaadaptowano jednak w pojazdach produkcyjnych. Sam koncept po 18 miesiącach w USA został sprzedany na Kubę, aby uniknąć opłat celnych (samochód wyprodukowano bowiem we Włoszech, a nie USA).

Chrysler-Plymouth Plainsman Concept (fot. oldconceptcars.com)
Chrysler-Plymouth Plainsman Concept (fot. oldconceptcars.com)

Jego nowym właścicielem został dyrektor banku, który po śmierci sprzedał go dyrektorowi do spraw eksportu Chryslera, który również mieszkał na Kubie. Po zmianie władzy i przejęciu kontroli nad krajem przez Fidela Castro, dyrektor ten musiał opuścić Kubę i trafił wraz z samochodem do Australii. Tam auto przeszło sporą przebudowę, w trakacie której zmieniono układ kierownicy na prawostronny oraz wymieniono silnik na znacznie potężniejszy, 7-litrowy V8 o mocy 375 KM.

Po latach auto wróciło jednak do USA i zostało przywrócone do lewostronnego układu kierownicy, ale zachowano nowy silnik. Przez kolejne lata Plymouth Plainsman wielokrotnie zmieniał właścicieli, a jego stan stopniowo się pogarszał. Mimo potrzeby całkowitego odświeżenia nadwozia, w 2014 roku sprzedano go za 176 tys. dolarów.


Discover more from SmartAge.pl

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Wspieraj SmartAge.pl na Patronite
Udostępnij.