Charles Godefroy był jednym z wielu pilotów wojskowych, którzy walczyli w I wojnie światowej. Mimo sporego doświadczenia świat prawdopodobnie zapomniałby o nim, gdyby nie jeden lot. 7 sierpnia 1919 roku, 31-letni pilot przeleciał myśliwcem Nieuport 11 przez środek Łuku Triumfalnego w Paryżu.
Po zakończeniu I wojny światowej, ze względu na trwające długo rozmowy pokojowe, problemy gospodarcze i wiele innych przeciwności losu, paradę zwycięstwa w Paryżu przeprowadzono dopiero 14 lipca 1919 roku. Wzięli w niej udział przedstawiciele wszystkich najważniejszych formacji francuskiej armii, którzy wzięli udział w walkach.
Wśród żołnierzy znaleźli się również przedstawiciele młodej formacji, jaką było lotnictwo wojskowe. W przeciwieństwie do późniejszych parad wojskowych i defilad, piloci zamiast przelecieć nad Polami Elizejskimi, zostali zmuszeni do marszu jak żołnierze wojsk lądowych.
Sytuacja ta bardzo zdenerwowała pilotów, którzy ze względu na specyfikę swojej służby czuli się urażeni takim uhonorowaniem ich zasług. W trakcie spotkania jeszcze przed defiladą kilku weteranów, wpadli oni na pomysł zorganizowania pokazowego przelotu przez Łuk Triumfalny, który miał być ich sposobem na świętowanie zwycięstwa.
Przelotu miał dokonać jeden z francuskich asów – Jean Navarre, mający na swoim koncie 12 zestrzeleń. Niestety 10 lipca pilot zginął w trakcie treningu przed planowanym przelotem. Jego miejsce zajął Charles Godefroy, mający na swoim koncie 500 godzin lotu.
Wspólnie z przyjacielem, dziennikarzem Jacquesem Mortane obejrzał dokładnie Łuk Triumfalny i zrobił stosowne wyliczenia i plany lotu. Przez kolejne 3 tygodnie intensywnie trenował, przelatując pod mostem Rhone w Miramas.
7 sierpnia był gotowy. Wczesnymi rankiem przyjechał na lotnisko Villacoublay pod Paryżem, skąd wystartował o godzinie 7:20 swoim Nieuportem 11. Niewielki myśliwiec miał 7,55 m rozpiętości skrzydeł, czyli połowę szerokości Łuku (którego prześwit miał 14,5 m szerokości). Po kilkunastu minutach znalazł się nad Polami Elizejskimi i przygotował się do lotu. Jacques Mortane był już na miejscu i z aparatem oraz kamerą czekał na przelot.
Godefroy bez problemów przeleciał przez środek Łuku, omijając o kilka metrów tramwaj, którego pasażerowie byli przekonani, że samolot uderzy w ich pojazd. Potem pilot przeleciał jeszcze nad Place de la Concorde, a następnie udał się z powrotem do bazy. Cały lot trwał zaledwie 30 minut i nikt w bazie nie zwrócił większej uwagi na nieobecność samolotu i pilota.
Uwieczniony na zdjęciach przelot zyskał mu sławę, ale Godefroy zakończył swoją karierę lotniczą. Zmarł 11 grudnia 1958 roku w wieku 70 lat. Dopiero w 1981 roku i kolejny raz w 1991 roku powtórzono jego wyczyn. Niezależnie od tego, Godefroy był pierwszym, który przeleciał przez Łuk Triumfalny w Paryżu.
