Zaprojektowany na początku lat 30. Blériot 125 był jednym z najbardziej oryginalnych samolotów pasażerskich jakie zbudowano i oblatano. Po kilku lotach okazało się jednak, że maszyna nie nadaje się do eksploatacji i ostatecznie jedyny zbudowany prototyp zezłomowano w 1933 roku.
Blériot 125 powstał w 1930 roku i został zaprezentowany na paryskim salonie lotniczym 1930 Salon de l’Aéronautique, gdzie wzbudził spore zainteresowanie, głównie swoją bardzo oryginalną konstrukcją i układem kadłuba. Za projekt samolotu odpowiadał Leon Kirste. Oblot maszyny miał miejsce 9 marca 1931 roku.
Samolot miał układ dwukadłubowy z gondolą między kadłubami zawierającą kokpit i silniki. Kadłub miał 13,8 m długości, rozpiętości skrzydeł wynosiła 29,4 m, a maksymalna masa startowa wynosiła 7260 kg. Napęd stanowiły dwa silniki Hispano-Suiza 12Hbr o mocy 550 KM każdy, umieszczone w gondoli między kadłubami – jeden ciągnący, drugi pchający. Prędkość maksymalna wynosiła 220 km/h a zasięg około 1000 km. Załogę stanowiło dwóch pilotów i nawigator, a w obu kadłubach mogło podróżować łącznie 12 pasażerów. Zajmowali oni miejsca po 6 na pojedynczych fotelach. Każdy kadłub dysponował oknami z przodu i z boku, zapewniającymi dobrą widoczność dla pasażerów. W każdym kadłubie znajdowała się toaleta dla pasażerów.
Już podczas oblotu okazało się, że taki układ konstrukcyjny powoduje więcej problemów niż korzyści. Duże opory powietrza, problemy z stabilnością, za słabe silniki, niski komfort podróży to tylko najważniejsze problemy. Przez dwa lata Blériot próbował doprowadzić samolot do użyteczności, zmieniając m.in. układ statecznika oraz śmigło, ale nie przyniosło to większych korzyści. Ostatecznie w 1933 roku jedyny zbudowany prototyp zezłomowano.
Blériot 125 wyróżniał się bardzo oryginalnym układem kadłuba i futurystycznym wyglądem, ale przynosił on więcej problemów niż korzyści. Można spotkać się z opiniami, że konstruktorzy samolotu wzorowali się na futurystycznych rysunkach magazynów i czasopism oraz na filmie Metropolis. Jest to mało prawdopodobne, ale wizualnie samolot przypomina niektóre z futurystycznych wizji z tych dzieł.
