W związku z brakiem reakcji z strony władz japońskich na zrzucenie bomby na Hiroszimę, zdecydowano się na przygotowanie kolejnego ataku atomowego na Kokurę lub Nagasaki. Atak zaplanowano na 9 sierpnia, a zrzutu miał dokonać bombowiec B-29 o nazwie własnej Bock’s Car, pilotowany przez majora Charlesa Sweeneya. Bomba otrzymała nazwę Fat Man (wypełniono ją 8 kg plutonu).
Grzyb atomowy nad Nagasaki
Maszyna wystartowała o godzinie 3:49, ale od samego początku lot przebiegał z problemami. Warunki pogodowe wymusiły zmianę miejsce spotkania bombowca z bombą z maszynami towarzyszącymi, z których tylko samolot rozpoznania fotograficznego doleciał na miejsce. O godzinie 10:44 Bock’s Car dotarł nad Kokurę, ale złe warunki pogodowe uniemożliwiły atak. Dodatkowo bombowiec zaczęła ostrzeliwać artyleria przeciwlotnicza, a w powietrzu pojawiły się myśliwce. Równocześnie mechanik pokładowy zauważył, że nie działa jedna z pomp paliwa, przez co maszyna nie mogła wykorzystać aż 2200 litrów paliwa.
Mjr Sweeney zdecydował się wówczas na zmianę celu na Nagasaki, nad które bombowce dotarły o 11:50. Niestety pogoda była równie zła jak nad Kokurą, a zapas paliwa pozwalał na przeprowadzenie tylko jednego podejścia. Mimo to, o 11:58 bombardier zauważył lukę w chmurach, dzięki której namierzy ceł i zrzucił bombę.
Ruiny Nagasaki
Fat Man opadał przez 50 sekund na wysokość 500 metrów, na której nastąpiła eksplozja. 22 kilotonowy ładunek eksplodował kilkaset metrów od celu w centrum dzielnicy przemysłowej miasta. Ze względu na otaczające miasto góry, siła eksplozji została stłumiona. Zginęło około 40 tyś ludzi, a kolejnych 50-60 tyś. zostało rannych. W ciągu kilku lat kolejnych kilkadziesiąt tysięcy zmarło z powodu odniesionych ran.
Początkowo zakładano, że Fat Man będzie znacznie większy od Little Boya, ale z powodu specyficznego ukształtowania terenu, bomba nie dokonała tak dużych zniszczeń. Mimo to miasto uległo zniszczeniu, a aż 60% obiektów przemysłowych zostało zrównanych z ziemią.
Bock’s Car powrócił do bazy na Okinawie około 12:05, lecąc dosłownie na oparach paliwa. Podobno po wylądowaniu w zbiornikach było zaledwie 25 litrów paliwa.
Grzyb atomowy nad Nagasaki
Ostateczny cios
Zrzucenie drugiej bomby atomowej i zrównanie z ziemią drugiego, ważnego miasta przelało czarę goryczy i już 10 sierpnia cesarz Hirohito nakazał przyjąć żądania Amerykanów. Japończycy przekazali tę informację przez Szwajcarię, zaznaczając jedynie, że proszą o utrzymanie władzy cesarskiej w kraju.
Tsutomu Yamaguchi – jedyny człowiek, który przeżył obie bomby atomowe
Urodzony 16 marca 1916 roku Tsutomu Yamaguchi w trakcie II wojny światowej był inżynierem pracującym w zakładach Mitsubishi. W dniu ataku, 6 sierpnia znajdował się w Hiroszimie. Przeżył wybuch bomby, chociaż został poparzony i częściowo stracił słuch i wzrok.. Przewieziono go następnie do Nagasaki, gdzie 9 sierpnia przeżył kolejną eksplozję bomby atomowej.
W 2009 roku otrzymał podwójny status hibakusha – otrzymały go wszystkie osoby, które przeżyły atak nuklearny. Tsutomu Yamaguchi był jedynym człowiekiem, który oficjalnie przeżył obie bomby. Zmarł 4 stycznia 2010 roku z powodu nowotworu żołądka.
Tsutomu Yamaguchi
Amerykanie przyjęli propozycję i już 11 sierpnia wstrzymano działania wojenne. Oficjalnie akt kapitulacji Japonii, kończący wojnę w Azji i całą II wojnę światową podpisano 2 września 1945 roku na pokładzie pancernika USS Missouri, który zacumował w Zatoce Tokijskiej. Tak zakończyła się II wojna światowa i rozpoczęła się era atomu.
Generał Douglas MacArthur na pokładzie USS Missouri w trakcie podpisania aktu kapitulacji przez Japonię
Bomby zrzucone na Hiroszimę i Nagasaki były jedynymi jakie kiedykolwiek zrzucono w ramach działań wojennych. Nigdy więcej nie wykorzystano broni nuklearnej, chociaż największe mocarstwa militarne na świecie rozwinęły olbrzymi arsenał nuklearny. Na szczęście, póki co strach przed skutkami użycia tak śmiercionośnej broni powstrzymuje wszystkich przed jej użyciem.
Gdybym miał spisać wszystkie swoje zainteresowania to nie starczyłoby mi życia. Głównie interesuję się historią, militariami i techniką a także fotografią, ale lista ta mogłaby być znacznie dłuższa. Skończyłem studia na kierunkach stosunki międzynarodowe oraz dziennikarstwo i komunikacja społeczna na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM.