Rozwój techniki lotniczej na przełomie lat 20. i 30. doprowadził do rewolucji w siłach powietrznych. Drewniane dwupłatowce zaczęto powoli zastępować maszynami jednopłatowymi, oraz o metalowej konstrukcji. Pierwszym nowoczesnym amerykańskim myśliwcem jednopłatowym z metalową konstrukcją był oblatany w 1932 roku Boeing P-26 Peashooter.
Pierwszy amerykański jednopłatowy myśliwiec z metalową konstrukcją
Prace nad P-26 rozpoczęto we wrześniu 1931 roku. Zakłady Boeinga początkowo prowadziły je na własny koszt, ale pod kontrolą US Army Air Corps (USAAC). Maszyna otrzymała fabryczne oznaczanie Boeing 248, zmienione następnie na XP-936.
Prototyp myśliwca ukończono na początku 1932 roku, a oblot miał miejsce 20 marca 1932 roku. Pierwsze testy dały bardzo zadowalające rezultaty, ale na jaw wyszła jedna, dosyć istotna z punktu widzenia eksploatacji wada. Krótki nos i wysunięte do przodu podwozie, oraz wysoka prędkość lądowania sprawiały, że maszyna miała tendencję do wywracania się.
O ile sama wywrotka nie zawsze prowadziła do uszkodzenia samolotu, tak niestety znajdujący się w otwartej kabinie pilot mógł zginąć, przygnieciony maszyną. Aby temu zapobiec, podwyższono znajdującą się za zagłówkiem osłonę. Po wprowadzeniu kilku mniejszych poprawek maszyna została przyjęta do eksploatacji. USAAC zamówiło 136 maszyn (plus 3 prototypy z silnikami Pratt & Whitney R-1340-21 o mocy 525 KM). Koszt jednego samolotu seryjnego wynosił 14 000 dolarów (współcześnie około 246 000 dolarów).
Maszyny wyprodukowano w trzech wersjach. Najliczniejszą był P-26A z silnikiem Pratt & Whitney R-1340-27 o mocy 600 KM – 111 egzemplarzy, później zbudowano dwa P-26B wyposażone w silniki Pratt & Whitney R-1340-33 z wtryskiem paliwa oraz 23 P-26C z silnikiem Pratt & Whitney R-1340-33 i zmodyfikowanym systemem paliwowym. Ponadto powstało 12 maszyn oznaczonych jako Boeing Model 281 (wywodzących się z modelu P-26C), przeznaczonych na eksport – 11 trafiło do Chin a jeden do Hiszpanii.
P-26 był dolnopłatem o metalowej konstrukcji, z stałym podwoziem i otwartym kokpitem. Mocno przesunięte do przodu skrzydła posiadały zastrzały. Był to pierwszy amerykański myśliwiec w takim układzie konstrukcyjnym, ale również ostatni wyposażony w zastrzały. Kadłub miał 7,2 m długości, rozpiętość skrzydeł wynosiła 8,5 m a masa startowa wynosiła 1524 kg.
Silnik Pratt & Whitney R-1340 o mocy 600 KM zapewniał prędkość maksymalną 377 km/h i zasięg 1020 km. Uzbrojenie było raczej skromne i składało się z dwóch karabinów maszynowych kalibru 7,62 mm lub jednego kalibru 7,62 mm i jednego kalibru 12,7 mm. Pod skrzydłami umieszczono zaczepy na dwie bomby o masie 45 kg lub 5 o masie 14 kg.
Eksploatacja
P-26 trafiły do eksploatacji w kilkunastu eskadrach myśliwskich stacjonujących w USA i na Filipinach. Maszyny były lubiane przez załogi, chociaż lądowanie nimi było trudne z powodu wysokiej prędkości lądowania. Chociaż w momencie wejścia do służby były to jedne z najnowocześniejszych myśliwców na świecie, już w 1935 roku zostały zdeklasowane przez wchodzące do służby nowe konstrukcje.
Do 1941 roku większość P-26 wycofano z jednostek liniowych, zastępując je znacznie lepszymi myśliwcami P-36 Hawk i P-40 Warhawk. Jedynie na Filipinach P-26 pozostały w jednostkach odpowiedzialnych za obronę wysp. Po włączeniu się Stanów Zjednoczonych do wojny, z 28 dostępnych maszyn, sprawnych było 12. Wykorzystywano je do 24 grudnia 1941 roku. W tym czasie latający na nich piloci zaliczyli trzy zestrzelenia – jeden bombowiec G3M i dwa lub trzy myśliwce A6M2 Zero.
W tym czasie w Stanach Zjednoczonych w służbie pozostało 9 maszyn w rejonie Kanału Panamskiego. W latach 1942-1943 siedem z nich zostało sprzedanych siłom powietrznym Gwatemali, które wykorzystywały je aż do 1956 roku (sic!), po czym zastąpiono je pozyskanymi z nadwyżek USAF P-51 Mustang.
Chińskie P-26 wzięły udział w walkach powietrznych już 15 sierpnia 1937 roku. Osiem maszyn przechwyciło tego dnia formację ośmiu japońskich bombowców G3M, zestrzeliwując dwa z nich bez strat własnych. W trakcie kolejnych starć wszystkie maszyny zostały prawdopodobnie zniszczone. Jeden P-26 dostarczony do Hiszpanii wziął udział w początkowych walkach w trakcie Hiszpańskiej Wojny Domowej. Nie odniósł jednak żadnego zwycięstwa i został szybko zestrzelony.
Samolot przejściowy
W momencie wejścia do służby P-26 był bardzo nowoczesnym samolotem, dysponującym bardzo dobrymi osiągami. W jej konstrukcji zastosowano zarówno nowe, jak i stare rozwiązania, przez co można ją uznać za samolot przejściowy, ponieważ w ciągu kilku lat od wejścia do służby, Peashooter był już przestarzały. Mimo to w swoim czasie miał duży wpływ na rozwój amerykańskiego lotnictwa.
Do naszych czasów przetrwały dwa P-26. Jeden znajduje się w Planes of Fame Museum w Chino w stanie Kalifornia, a drugi w National Air and Space Museum w Steven F. Udvar-Hazy Center przy lotnisku Dulles International Airport. Ponadto zbudowano dwie repliki stacjonarne i jedną latającą. Kolejne dwie są właśnie budowane.
Discover more from SmartAge.pl
Subscribe to get the latest posts sent to your email.