50 najsłynniejszych aparatów fotograficznych w historii – recenzja

Książek poświęconych historii fotografii nie ma w Polsce zbyt wielu. Tym bardziej pozycja przygotowana przez wydawnictwo Almapress pt. 50 najsłynniejszych aparatów fotograficznych w historii wyróżnia się na tym pustkowiu.

Tytuł książki może być nieco zwodniczy ponieważ Micheal Pritchard postanowił nie tylko opisać najsłynniejsze aparaty w historii, ale również umieścić je w historii rozwoju fotografii. Opisy poszczególnych aparatów wzbogacone są licznymi zdjęciami oraz dodatkowymi informacjami, dzięki którym łatwiej poznać historię fotografii i samych aparatów.

Dobór opisywanych aparatów można śmiało uznać za bardzo dobry, chociaż każdy fotograf zapewne dodałby tutaj od siebie kilka pozycji, zwłaszcza w nowszych aparatach. Oprócz urządzeń wykorzystywanych przez pionierów fotografii początku XIX wieku, znajdziemy tu wiele nietypowych aparatów, które zapisały się w historii oryginalną konstrukcją – np. Photo Cravate, czy też Photo-Revolver de Poche, oraz pierwsze aparaty cyfrowe i najważniejsze współczesne aparaty, jak choćby Canon 5D Mark III.

Każdy z podrozdziałów książki poświęcony jest historii danego aparatu w kontekście konkretnych wydarzeń w historii rozwoju fotografii. Często historia samych aparatów jest tylko niewielkim fragmentem rozdziału, w którym autor opisuje rozwój technologii fotograficznych.

Taki sposób przygotowania książki z jednej strony znacząco ułatwia poznanie historii fotografii, ale z drugiej strony nieco spycha same aparaty na dalszy plan. Brakuje przez to informacji szczegółowych o niektórych aparatach.

Największą zaletą książki jest jednak fakt, że w ogóle powstała. W Polsce brakuje bowiem książek poświęconych fotografii i jej historii. Jeśli już pojawiają się publikacje poświęcone fotografii, to zwykle skupiają się na samych zdjęciach lub fotografach, spychając sprzęt na dalszy plan. W tej książce tak nie jest i chociaż często historia aparatów jest krótsza niż opisy realiów w jakich powstały, jest to wyjątkowo ciekawa lektura.

Istotne jest również to, że nie jest książka skierowana tylko i wyłącznie do fanów fotografii. Dzięki prostemu i przystępnemu językowi jakim posługuje się autor, książka bez wątpienia zainteresuje również osoby, które o aparatach wiedzą tyle, że mają je w swoich smartfonach.

Jest to chyba jedna z najlepszych książek jakie wydawnictwo Almapress przygotowało w ostatnim czasie.