W ZSRR w czasie zimnej wojny powstało wiele niecodziennych i nietypowych pojazdów i statków powietrznych. Kariera większości z nich była jednak krótka i zapomniana. Jedną z takich zapomnianych maszyn jest wirolot Kamow Ka-22 – pół samolot, pół śmigłowiec.
Geneza
Historia Ka-22 sięga 1951 roku. Władimir Barszewski z biura konstrukcyjnego zakładów Kamow wpadł na pomysł zbudowania samolotu wyposażonego w gondole silnikowe na końcach skrzydeł, napędzające śmigła do lotu poziomego i dodatkowe wirniki nośne.
Taka konfiguracja pozwalała na znaczące zwiększenie udźwigu maszyny, w porównaniu do ówczesnych śmigłowców i samolotów transportowych. Niestety olbrzymią wadą było znaczące skomplikowanie konstrukcji oraz potrzeba przeprowadzenia olbrzymiej ilości testów i badań. Mimo to pomysł przedstawiono władzom, które oceniły go pozytywnie, zlecając rozpoczęcie prac studyjnych.
Po przeprowadzeniu badań, które potwierdziły możliwość zbudowania takiej maszyny, 11 czerwca 1954 roku oficjalnie złożono zamówienie na 3 maszyny nazwane Kamow Ka-22 Wintokryl. W zakładach Kamowa rozpoczęto żmudny proces projektowania wirolotu, jak współcześnie określa się tego typu statki powietrzne.
Zrodzony w bólach
Prace nad Ka-22 przedłużały się głównie z powodu problemów technologicznych. 28 marca 1956 roku w związku z opóźnieniami zrezygnowano z zamówienia na 2 i 3 prototyp, a nad projektem zawisło widmo klęski. Mimo to konstruktorzy Kamowa robili wszystko, aby zbudować zamówiony prototyp. Ostatecznie prace zakończono na początku 1959 roku.
Po raz pierwszy Ka-22 wzbił się w powietrze 17 czerwca 1959 roku. Był to jednak jedynie test wirników nośnych, a nie prawdziwy lot. Dopiero 15 sierpnia pilotowana przez D. K. Jefremowa maszyna wzbiła się w powietrze i wykonała swobodny lot. Podczas pierwszych prób na jaw wyszło wiele problemów z stabilnością lotu, sterowaniem oraz ogólnie z technicznym wykonaniem maszyny. 11 października prototyp Ka-22 zaprezentowano przedstawicielom władz. Chociaż maszyna cały czas cierpiała na liczne wady, pozytywnie oceniono przebieg prac.
Do lipca 1960 roku udało się wyeliminować znaczną część wad technicznych maszyny, chociaż dalej Ka-22 był trudny w pilotażu i niezbyt stabilny w locie. Mimo to podjęto decyzję o budowie 3 dodatkowych prototypów, ale różniących się napędem.
Wraz z wyprodukowaniem kolejnych egzemplarzy Ka-22, rozpoczęto serię próbnych lotów, mających na celu sprawdzenie możliwości maszyny. W ich trakcie udało się ustanowić wiele rekordów (w klasie śmigłowców), min. prędkości (23 maja 1961 roku Ka-22 rozpędził się 230 km/h a 12 października już do 356 km/h) oraz wysokości i udźwigu (24 listopada 1961 roku Ka-22 wzniósł się z ładunkiem 16 485 kg na wysokość 2557 m). 9 lipca 1961 roku Ka-22 zaprezentowano w Tuszynie, gdzie niecodzienna maszyna zrobiła spore wrażenie.
Niestety kariera Ka-22 zrodzona w bólach zbliżała się ku końcowi. 28 sierpnia 1962 roku Ka-22 o numerze 0I-01 rozbił się w trakcie jednego z lotów, a cała załoga zginęła. W toku badań wraku odkryto, że doszło do pęknięcia wału łączącego silniki, przez co pilot utracił kontrolę nad maszyną. W trakcie sprawdzania pozostałych maszyn wykryto podobne wady.
Po ich wyeliminowaniu przywrócono lotu Ka-22. 12 sierpnia 1964 doszło jednak do kolejne katastrofy. Prototyp 0I-03 wyładowany instrumentami pomiarowymi stracił sterowność. Nie mogąc utrzymać maszyny w powietrzu, dowódca kazał załodze wyskoczyć na spadochronach. Niestety tylko 3 członków załogi uratowało się, a dwóch poniosło śmierć.
Kolejna katastrofa oraz ogólne problemy techniczne z Ka-22 sprawiły, że ostatecznie projekt skasowano. Jednym z powodów było również wprowadzenie do eksploatacji śmigłowca Mi-6, który dysponował podobnymi parametrami i był znacznie łatwiejszy w eksploatacji. Dwa prototypy, które przetrwały zostały później zezłomowane a cały projekt odszedł w niepamięć.
Konstrukcja
Kamow Ka-22 był nietypową maszyna. Kadłub miał kształt typowy dla samolotów, z pełnym usterzeniem pionowym. Kokpit znajdował się nad oszklonym dziobem. Na końcówkach skrzydeł znajdowały się dwa silniki Sołowiew D-25VK o mocy 5425 KM każdy, napędzające śmigła do lotu poziomego i wirniki wykorzystywane do startu i lądowania.
Wirolot miał 27 m długości a rozpiętość skrzydeł wynosiła 22,5 m. Masa pustej maszyny wynosiła 28,2 tony, a pełna masa startowa to 42,5 tony. Prędkość maksymalna wynosiła 375 km/h a zasięg zaledwie 450 km. Załoga składała się z 5-6 osób, a przedział ładunkowy pozwalał na zabranie nawet 80 pasażerów lub 16,5 tony ładunku. Ciekawym rozwiązaniem była odchylana na bok przednia, dolna część kadłuba, dzięki czemu uzyskiwało się dostęp do przestrzeni ładunkowej.