14. Heroes & Generals
II Wojna Światowa. Wyobraźcie sobie Medal of Honor, ale w MMO. Zdobywasz doświadczenie, rozwijasz ekwipunek – nawet w pojedynczym karabinie masz kilkadziesiąt mechanizmów do wyboru (celowniki, sprężynki, zamki, itp.). Są czołgi, są samoloty, są jeepy. Można zostać nawet spadochroniarzem, czy snajperem. Co najciekawsze, generałowie w nazwie są nie tylko dla dodania grze animuszu – gdy jesteśmy już wymiataczami, możemy zacząć bawić się w dowodzenie na polu walki, ponieważ co jakiś czas rozpoczyna się od początku ofensywa w Europie, którą gracze rozgrywają bezpośrednio, a my wyznaczając następne punkty ataku. Wbrew pozorom nie jest to nudne zajęcie.
Graficznie niestety to nie majstersztyk, za to zabawy przynosi masę, posiada w końcu największą zaletę – żywego przeciwnika, którego żadne AI nie zastąpi. I to uczucie wyższości po wygranej bitwie. Plus można grać przez Steam – całkowicie za darmo.
